Skocz do zawartości

Pytanie o malawi Metriaclima


Lunarii

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,


Planuje obsadę akwarium, podobają mi się m.in dwa gatunki, z których wybiorę jeden.


Estherea Red-Blue oraz Callainos.


Czy ktoś z Was hodował oba gatunki i orientuje się, jakie są wymiary dorosłych oraz który gatunek rośnie większy? w internecie w zależności od strony podają od 8 do 15 cm mnie chodzi o medianę:)



[EDIT] Jeszcze jedno pytanie - mianowicie dowiedziałem się, że gatunki mogą się krzyżować. Czy ta sama zasada tyczy się innych z tej rodziny Metriaclimy - czy np. Msobo też się skrzyżuje z tymi rybami jeżeli zajdą ku temu odpowiednie warunki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy wejść bazę ryb. W akwarium urosną większe o 1-2cm, niż w naturze.

Dziękuje za odpowiedź. Na pewnej amerykańskiej bazie ryb znalazłem 11 odmian Esthereai, teraz skąd mam wiedzieć, która jest tą oferowaną na naszym rynku? :) W różnych bazach podają też różne rozmiary np. na stronie klubu malawi jest 13 cm, gdzie indziej 12 a jeszcze gdzie indziej 15 cm i choć zapewne każdy z tych rozmiarów jest osiągalny dla gatunku to mnie chodzi o statystycznego kowalskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metriaclima estherae jest o wiele masywniej zbudowany od Metriaclima callainos i do akwa o Twoich wymiarach zdecydowanie rekomendowałbym Ci ten drugi gatunek.

Moje "kobalty" są jeszcze młode więc trudno mi powiedzieć jakie rozmiary osiągną docelowo (podpytaj kolegów: Pereza666 i eljot12 bo oni swego czasu hodowali M. callainos), ale M. estherae w moim akwa osiągnęła dość spory rozmiar i wprawdzie jej nie mierzyłem, ale wizualnie wyraźnie odbiegała wyglądem od innych gatunków, które z nią trzymałem. Ale tak jak napisałem powyżej ta ryba gdy dorośnie ma bardzo masywną budowę ciała.


Akurat samice M. msobo zdecydowanie się różnią wyglądem (kolorem) zarówno od M. estherae red blue jak i M. callainos więc krzyżówek raczej bym się nie obawiał.


pozdrowił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje M. callainos to klasyczna odmiana (która jest oferowana pod różnymi nazwami handlowymi: "bright blue" lub "cobalt blue zebra" - ale to jest ta sama ryba). Ten gatunek mam właśnie od Malawiana. Z tego co pamiętam to Malawian nadmienił, że występuje jeszcze jaśniejsza odmiana "kobaltów", ale to są ryby z odłowu (być może to one są sprzedawane pod nazwą handlową, o której piszesz tj. "light blue", ale to musiałbyś ewentualnie potwierdzić). Jeśli zaś chodzi o inne odmiany M. callainos to w handlu jest jeszcze odmiana albinotyczna oferowana pod nazwą handlową "albino cobalt zebra". Prawdę powiedziawszy jest trochę bałaganu z tym nazewnictwem.


pozdrawiam


EDIT: A żeby było ciekawiej w wykazie ryb oferowanych przez TAN MAL M. callainos są jeszcze dodatkowo oferowane pod nazwą handlową "pearl white"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenna uwaga. Chciałbym mieć ten gatunek + saulosi coral + yellow. Wiem, że to różne diety, ale może uda się pogodzić? Chodzi mi o to by było różnokolorowo i tym sposobem mam niebieskie, pomarańczowe i żółte ryby czyli cel osiągnięty. W jakim układzie byście proponowali w akwarium 216L. Chciałbym mieć przerybienie. układ Callenois 1 + 5, Saulosi Coral 1+ 5, Yellow 1+4 mógłby się sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wg mnie idea prefiltra jest taka, że ma wyłapywać wszystko, czego nie chcemy w kuble. I ten element filtracji powinien być czasem czyszczony, podobnie jak inne filtry mechaniczne. Kubeł dla mnie powinien być bezobsługowy. Swojego ostatniego, jakiego używam  nie otwierałem półtora roku. Dlatego nie mam w nim waty. Waty w prefiltrze Eheima  używam, nie ma tam żadnych innych wkładów. Wymieniam jak nie zapomnę co 10-14 dni.  Spadek przepływu jakiś tam jest, ale na pewno nie zapycha się po jednym dniu, a w sumie to nigdy nie zapchał się na tyle, żeby był to problem 😉. Określenie z przymrużeniem oka, po prostu od jakiegoś czasu przestałem używać innych mediów poza gąbką. Trochę przez ostatnie lata pojeździłem po większych i mniejszych hodowlach i innych miejscach, gdzie handluje się rybami i sprzętem. Zaobserwowałem jedno. Półki uginają się od Zeolitów, Siporaksow, biobali i innych "nowoczesnych" i wspaniałe wydajnych mediów filtracyjnych. Przeznaczone do sprzedaży. Natomiast w zbiornikach, niezależnie od tego, czy to mocno przerybiony basen z rybami do handlu, czy potężne akwarium ekspozycyjne króluje gąbka. Taka czy inna wariacja, ale zawsze ten sam schemat. Kawał gąbki i pompa wodna lub napęd powietrzny i tyle. Tanio, prosto i skutecznie.  Myślę, że gdyby te " wynalazki" , jak je żartobliwie nazywam były skuteczniejsze, trwalsze i lepsze, to  zawodowcy częściej by po nie sięgali. A nie sięgają praktycznie wcale. Sam przesiadłem się na gąbki, kilka wiader ceramiki wszelakiej, tańszej i droższej podrzucilem sąsiadowi, jak zamówił kontener na gruz i nie zauważyłem od tej pory jakichś specjalnych zmian na minus. Filtry na niej oparte, jeżeli mają odpowiednią objętość zapewniają dobre warunki zarówno jeśli chodzi o biologię, jak i klarowność wody. Do tego mnóstwo w sieci filmów i i artykułów, w których gąbką zajmuje wysokie miejsce wśród wszelkich mediów filtracyjnych, bijąc na głowę "wynalazki"😉
    • Dzięki za spostrzeżenia. Myślałem o tym, z tego powodu zbiornik nie będzie wystawał poza światło otworu drzwiowego, stąd szerokość maksymalnie 68 cm, by akwarium "wpadało" nieco za ościeżnicę, jak na zdjęciu. Takiej wysokości szafkę planuję, również akwarium będzie miało 65, maksymalnie 68 cm wysokości właśnie. Uchwyt do TV będzie oczywiście regulowany. Fakt, gdyby akwarium miało mieć 80 cm szerokości, to telewizor zginąłby za nim. Akurat ściana jest spora, sufit wysoko, więc jestem raczej spokojny o komfort użytkowania. Z jednej kolumny nie zrezygnuję, to są właśnie konieczne kompromisy. 😉
    • Od strony wejścia (przy niskiej szafce) bałbym się trochę o róg/narożnik zbiornika, który jest tak blisko miejsca, gdzie częściej/rzadziej ale będzie się ktoś kręcił. Nie wiem czy bezpieczniejsze nie byłoby pociągnięcie zbiornika do samej sciany (przy wejściu). Wtedy narożnik nie byłby narażony, że ktoś go uderzy. Możesz wtedy zrezygnować z jednej kolumny i nawet delikatnie wydłużyć akwarium. Może jestem przewrażliwiony bo córka w wieku przedszkolnym, a zdarza się też, że ktoś z dzieciakami przyjdzie, a wiadomo jak jest czasem z dziećmi.  Co do tv to czym szerszy (głębszy) zbiornik i mniejsze pomieszczenie tym komfort oglądania TV spada. Sam zastanawiałem się nad taką opcją, ale chciałem szerokość 80cm i miałem wrażenie, że albo będę musiał dać bardzo niska szafkę, albo przy większym tv będzie kończył się prawie pod sufitem. Ku pokrzepieniu serc dopisze, że akurat w tym miejscu ta niska szafka średnio by pasowała (ostatecznie zdecydowalem się na 65cm wysokosci szafki i 68cm wysokości akwarium), no ale po XXX amatorskich projektach, przestawianiu mebli udało się wszystko pomieścić, choć traciłem już nadzieję, bo zawsze coś nie pasowało, nie dało się wyjść na balkon, wstawić normalnego stołu, albo kanapy. W każdym razie ważne, że u Ciebie etap już zaawansowany i składa się to w jedną całość. Co do tv dodam tylko, że przy odpowiedniej pokrywie (raczej szczelnej i bez wielu otworów/wywietrzników bezpośrednio pod tv) śmiało można dać nad akwarium. Tak jak wspominałem drążyłem trochę temat i zdarzyły się mniej optymistyczne ,,wpisy" ale większość nie zauważyła problemów z zauważalnym skróceniem żywotności telewizora itp. (oczywiście mam tu na myśli akwaria z pokrywą). U siebie miałem w planie zainstalować go w ścianie plus dokupić regulowany w różnych płaszczyznach uchwyt, dzięki czemu mimo szerokości zbiornika, podczas ogladania miałbym możliwość odsunięcia trochę tv od sciany i ustawienia pod dogodnym kątem.
    • @Pikczer Dzięki za uwagę. Prawda, po uwzględnieniu faktycznych wymiarów telewizora (ok. 100x70 cm) wygląda to lepiej. Sufit mam dość wysoko, ponad 2,7 m, a jeśli nie będę szalał z wysokością zbiornika, np. 65 cm maks., to nie powinno być źle, wydaje mi się. Rysuję, to za dużo powiedziane. To jest darmowy programik Sweet Home 3D. Cudów tam nie wyczarujesz, ale dla celów poglądowych wystarczy.
    • @pulpet wata wyłapie te same drobinki gdy będzie ostatnim medium. Wg mnie w prefiltrze powinna znajdować się jedynie gruba gąbka typu powiedzmy ppi 15. Wata na "pierwszej linii" oprócz drobinek wyłapie wszystko co jest duże i zapcha się momentalnie. Pewnie po kilku godzinach już znacznie ograniczy przepływ. To trochę tak jakby kruszywo zacząć przesiewać najdrodniejszym sitkiem. Natomiast zgodzę się, że na początku funkcjonowania zbiornika może to być dobrym pomysłem. Można wtedy szybko wyłapać drobinki z piasku, którego nie oszukujmy się ale nie da się wypłukać idealnie  
    • Fajnie to wygląda:) Dość mocna rewolucja, ale usiądź i pomyśl czy nad tak potężnym szkłem dobrze będzie wyglądał tv? To jednak nie wiaderko z gupikami i będzie miało swoją wysokość plus mały odstęp tv od pokrywy i później do tego wysokość akwarium.  Na projekcie to tablet wystawiłeś a nie tv Chyba że lubisz minimalizm Wiem, że to nie na temat ale w jakim programie to wszystko rysujesz? 
    • A żebyś wiedział, spodobało mi się. Mogę Ci machnąć projekt łazienki, jakieś Malawi wcisnę. 😆 Na tyle mi się spodobało, że efektem główkowania jest układ jak poniżej. Zachowam drewniane meble na wymiar, nie będzie rewolucji, tylko większe przemeblowanie - czasem warto poświęcić na coś więcej czasu, bo wg najnowszego projektu znalazłbym miejsce na 1100-1200 litrów, zależnie od wysokości zbiornika. Telewizor nad zbiornikiem, ale chyba trochę osób tak ma i nie narzeka. Prawie 2,5 m szkła! 👊
    • Które media według Ciebie to wynalazek😁
    • Akurat w prefiltrach nie rezygnował bym z waty. Zostawił bym przynajmniej w jednym. Pozwoli wyłapać z wody bardzo drobne cząstki i pomoże uzyskać bardziej  "krystaliczną " wodę.  Zwłaszcza na początku pewnie nie obędzie się bez jakichś zmętnień i pływających farfocli. Co do reszty mediów, to wywalił bym wszystkie wynalazki i zastąpił je zwykła gąbką 10-20 ppi. I będziesz Pan zadowolony, na pewno z filtracji biologiczno mechanicznej. Co do cyrkulacji, to już osobny temat, zobaczysz jak odpalisz zbiornik jak się poukłada i czy kupska po kątach nie zalegają. Pokombinujesz z ustawieniami i najwyżej dołożysz coś w miarę potrzeby.
    • Ok czyli zeolit i wata z prefiltrow wylatuje jak się dobiorę do filtrów to zrobię jakieś fotki i wrzucę.W sobotę reszta dotychczasowej obsady zmieni właściciela to coś podziałami jak czas pozwoli bo niestety na 2 zmianę trzeba iść do pracy ale będę chciał do poniedziałku zrobić aranżacje i zalać akwarium
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.