Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli akwarium traktujesz jak hobby (a więc jak coś, co ma relaksować, sprawiać przyjemność i "cieszyć oko"), to przyznam szczerze, że masz dość osobliwe podejście w tym temacie. Teraz walczysz o życie ryb, dokonując karkołomnych zabiegów, żeby je nie zabiły parametry wody, a później będziesz oglądał za przeproszeniem "gówna" walające się po całym akwarium. Wiem, że poczucie estetyki to bardzo indywidualna sprawa, ale przyznam szczerze, że głowica z - jak to nazwałeś - szpetną gąbką wygląda bardziej subtelnie niż te filtry Eheima z serii powerline. Nie dość, że ich urok jest mocno wątpliwy (żeby nie rzec, że wcale go nie mają), zajmą Ci sporo miejsca (jeśli chodzi o wysokość) to jeszcze ta cena, która jest po prostu powalająca, nie mówiąc już o tym ile prądu pobiera ten model 2252. Zwróć ponadto uwagę, że informacje na temat produktów, których zakup rozważasz pochodzi ze stron producenta lub z ulotek reklamujących produkt, a tutaj ludzie doradzają w oparciu o swoje doświadczenia (częstokroć wieloletnie) i nikt naprawdę nie chce Ci doradzić źle.

pozdrawiam

Opublikowano

Nigdzie nie piszę, że mi ktoś chce zaszkodzić. Po prostu jeśli jest stawiana teza, że bakterie nie mogą mieć zbyt dużego przepływu by pracować, a nigdzie w internecie nie znajduję dowodów na poparcie tej tezy, naturalnie kieruję zapytania do ich autorów o podanie konkretniejszych argumentów. Mam naturę weryfikowania otrzymywanych informacji. Sprawa "wydajność filtra vs bakterie" jest o tyle dla mnie ciekawa, ponieważ producenci filtrów biologicznych, patrząc na ich wydajność zdają się mieć postawioną tutaj tezę w nosie. Ktoś więc grubo mija się z prawdą.


Odnośnie filtra powerline masz rację nie jest zbyt urodziwy, ale za to bardzo wydajny. Dałem go w tym temacie jako propozycje do najwydajniejszych filtrów, zgadzam się jest bardzo drogi dla mnie za drogi jak na filtr wewnętrzny wydając taką kasę lepiej już kupić coś zewnętrznego. Tym niemniej sądzę, że abstrahując od ceny jest to lepsza propozycja od atmanów i aquaszutów. Osobiście wybiorę najpewniej model biopower, który uważam jest bardzo estetyczny i solidnie wykonany, a dodatkowo mam możliwość kupna za prawie połowę taniej niż jego cena w sklepach. Jeśli go nabędę pierwsze co zrobię będzie sprawdzenie jego rzeczywistej wydajności vs deklaracje producenta. Uważam, że dobrze by było, aby powstał taki temat nt. realnej wydajności filtrów, nie tylko tych wewnętrznych. Myślę, że byłoby to przydatne dla wielu osób stających przed zakupem akwaryjnego sprzętu.


Odnośnie ryb o ich życie już nie walczę, NO2 jest lekko poza normą, a poza tym wszystko raczej ok od kilku dni rybki mają się znacznie lepiej, więc wszystko idzie ku dobremu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Panowie w akwarium 450 lit Gdzie wody jest przeważnie 350 Zyje 10 sporych dyskowców

Fitracja to t-head 750 z gąbką 25x15x15 Oraz Filterek E-Jet 104


Akwarium pracuje tak od miesięcy Podmiany delikatne 20% tyg wszystko żyje Żre jak wsciekłe i kładzie ikrę gdzie popadnie

Rozumiem ze nadfitracja jest wskazana Ale czasami jak sobie czytam co się pisze na temat filtracji to ....:)


Lata swietlne temu nie było kubów i ryby żyły i to nawet niezle Zresztą jestem akwarystą od 18 lat Pamiętam czasy sprzętu ,typu filtr na brzęczek z szklaną rurka

Fitry nie są jedynym medium gdzie zachodzi nitryfikacja To chyba nie trzeba tłumaczyć


Odniosnie tego wew eheima Miałem i polecam tak samo jak filtry szuta Te konstrukcje pracują cichutką i są wręcz ''długowieczne ''


Wszelkie chinole zawsze omijam łukiem I Tobie także polecam

Opublikowano
bakterie nie mogą mieć zbyt dużego przepływu by pracować,

....nie muszą...

a producenci podają sobie co chcą, w rzeczywistości mocno odbiegając od tego co rzeczywiście wydmuchują ich filtry ;)


Odnośnie ryb o ich życie już nie walczę, NO2 jest lekko poza normą, a poza tym wszystko raczej ok od kilku dni rybki mają się znacznie lepiej, więc wszystko idzie ku dobremu.


i to jest poprawnie prowadzony baniak, z no2 "lekko poza normą" :lol:

--

Panowie w akwarium 450 lit Gdzie wody jest przeważnie 350 Zyje 10 sporych dyskowców

Fitracja to t-head 750 z gąbką 25x15x15 Oraz Filterek E-Jet 104


hehe trochę to oderwany z kontekstu przykład - lepiej powiedz jakie tam masz ph i czy nie ma plenum ;)


to jednak dość kluczowe parametry do porównywania :P

Opublikowano

Gdzie tu jest mowa o nadfiltracji, bo jakoś mi to umknęło? Przeciwnie, przed chwilą chciałem zwrócić uwagę na przerost formy (i ceny!) nad treścią, czyli tutaj niech będzie filtracja biologiczna. Którą zapewnić można szybko i tanio jeśli się wie co robi. Deklaracje producentów sprzętu niczego tu nowego nie wniosą a ww.model filtra nie jest jakimś nowym odkryciem.

Inna sprawa - zwykłe zaciąganie brudów oszczędzające odmulania, tu moc będzie ważna.

Aquamike: proces nitryfikacji ma swoje optimum i duży przepływ niczego ci nie wniesie.Jeśli działa ci google to możesz sprawdzić.


przemek_wieczorek: w dyskowcach masz o tyle łatwiej,że niższe pH

Opublikowano
....nie muszą...

a producenci podają sobie co chcą, w rzeczywistości mocno odbiegając od tego co rzeczywiście wydmuchują ich filtry ;)


Niekoniecznie. Co prawda aquael unifilter 500 mocno mnie rozczarował, ale np. mój stary kubeł zewnętrzny HYDOR prime 10 ma 320l/h z koszem pełnym wkładów, co jest wartością nawet większą niż deklaracja producenta (300l/h). Nie używam go już, ponieważ pękł kubeł. Jak widać można nie ściemniać, zobaczymy jak będzie z eheimem. Generalnie nie mam już zaufania do polskich producentów. Ostatnio odkryłem, że wspomniany unifilter aquaela to jest dokładnie to samo co filtry aquaszut wygląd i kształt identyczny tylko kolorki nieco inne i brak lampy UV w przypadku tego drugiego. Wynika z tego, że oni sami nie robią tych filtrów, tylko zamawiają tanią masówkę, a potem każdy dokleja swoje logo. Nie podoba mi się takie działanie, to nie świadczy dobrze o jakości ani inwencji producenta. Nie wspominając o tym, że nie widziałem jeszcze dobrze wykonanego polskiego filtra, każdy jeden używa tandetnych materiałów. Nieliczne modele mają całkiem dobre pompy, ale ich wygląd i design pozostawiają wiele do życzenia.



i to jest poprawnie prowadzony baniak, z no2 "lekko poza normą" :lol:

--


Spokojnie akwa dopiero 2tyg, jeszcze sie wszystko stabilizuje.



Inna sprawa - zwykłe zaciąganie brudów oszczędzające odmulania, tu moc będzie ważna.

Aquamike: proces nitryfikacji ma swoje optimum i duży przepływ niczego ci nie wniesie.Jeśli działa ci google to możesz sprawdzić.


Oszczędność odmulania to wg. mnie jeden wielki mit. Jak masz mocną pompę to i tak musisz często wyjmować filtr i odmulać gąbkę. Przejechać raz w tygodniu odmulaczem po dnie akwarium to taka sama fatyga, a przy okazji od razu wylewasz wodę do podmiany. Nie wspominając o tym, że aby taka pompa z gąbką była skuteczna to raz musi być bardzo silna = pralka w akwarium, jak również aby efektywnie zbierała brudy musi być usytuowana na otwartej przestrzeni = jej beznadziejny wygląd na 1 planie akwa. Jak widać jest kilka opcji radzenia sobie z utrzymaniem czystości, ale co kto woli ja preferuje estetyczny markowy filtr wewnętrzny + częstsze używanie odmulacza :)

Opublikowano

"To nie jest tak, że wszystko co tu mi ludzie piszą łykam jak bocian żabę. Mam swoje zdanie w pewnych kwestiach i mogę je weryfikować. "


Jak poczytasz na opakowaniach wszystkich środków co już je wlałeś do akwarium jakie maja właściwości, to pewnie akwarium obejdzie się bez filtr jak i podmian wody. Dołóż jeszcze parę sztucznych roślinek i będzie git.


Odnośnie parametrów filtra, to pewnie są one podawane na czystej wodzie, jak testy spalania samochodu na hamowni, a jak to się ma w rzeczywistości po tygodniu to każdy widzi sam. Generalnie na drobnej gąbce dołączonej oryginalnie do głowicy, już na drugi dzień widziałem spadek przepływu, a praktycznie po dwóch miesiącach nadawała się do wyrzucenia, bo nie można było jej doczyścić

.... a uprzedzając odpowiedź, to tylko moja teoria, nie poparta wyliczeniami :)

Opublikowano

Estetyczny filtr wewnętrzny? No prosze cie...przecież jego się ukrywa za kamieniem i tyle go widzieli. Ja nie lubię śmieci typu filtr w akwa, i albo ich nie widac, albo robotę odwala kubel. Nie wyobrażam sobie filtracji biologicznej na mechaniki.

Opublikowano

Jak już wrzuciło się do akwarium sztuczne roślinki, to estetyką filtra wewnętrznego już bym się nie przejmował :)

Opublikowano
Estetyczny filtr wewnętrzny? No prosze cie...przecież jego się ukrywa za kamieniem i tyle go widzieli. Ja nie lubię śmieci typu filtr w akwa, i albo ich nie widac, albo robotę odwala kubel. Nie wyobrażam sobie filtracji biologicznej na mechaniki.

Filtr mechaniczny zakamuflowany i schowany? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, totalnie by nie spełniało swojej funkcji. Schowasz taką pompę z gąbką za kamienie i ile Ci brudów zbierze? Markowe estetyczniejsze filtry wewnętrzne nie mówię, żeby je od razu na pokaz wystawiać, ale przynajmniej już tak nie szpecą. U mnie będzie sobie stał za roślinkami na 2, czy 3 planie spełniając swoją funkcję filtra przede wszystkim biologicznego. Zresztą będą takie 2 filtry. Mam plan, który zakłada, że 2 filtry wewnętrzne działające jako biologi, w tym jeden bardziej biolog, drugi bardziej mechanik, z wkładami matrix i substrat pro będą pracowały równie dobrze jak zewnętrzny filtr kubełkowy o pojemności 1-3L wkładów zwykłej ceramiki. Wynika to z obliczeń na podstawie stronki testującej wkłady biologiczne, do której linka podał eliot12 http://www.akwarium.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1924:porwnanie-powierzchni-matrix-eheim-substrat-pro-i-jbl-micromec&catid=111:artykuy&Itemid=209



@traks

Filtr filtrowi nierówny. Podałem Ci przykład mojego starego, nieużywanego już hydora (swoją drogą jak mój plan akwa z dwoma wewnętrznymi się nie sprawdzi to dokupię nowy pojemnik i go przywrócę do życia), który to wydajność miał w praktyce równą deklaracjom producenta, czego o aquaelu powiedzieć nie można. Nie wkładaj więc wszystkich filtrów do jednego worka pt. "każdy filtr z wkładami ma wydajność od razu o połowę mniejszą" :)


Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Rośliny sztuczne wyglądają obrzydliwie... te dostępne w polskich sklepach :) Ja sobie kupiłem roślinki na ebayu, które są dla oka praktycznie nie do odróżnienia od prawdziwych i są wiernie wzorowane na swoich żywych odpowiednikach. Zresztą w moim akwa zastosuję połączenie dobrze wykonanych roślin sztucznych i żywych niewymagających. Zresztą na początku chciałem robić biotop pozbawiony roślin, ale teraz mam fanaberie na kilka roślinek, potem jak mi się znudzi może je wywalę i zrobię surowy biotop malawijski.


Polecam

http://www.ebay.pl/itm/270889091988?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

http://www.ebay.pl/itm/270712286000?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

http://www.ebay.pl/itm/270744283279?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.