Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samica chipokae straciła kolor (pobladła) , niechetnie jadła ostatnio i w nastepstwie na w pół zywa wyłowiłem do kotnika a tam dokonczyła zywota.Choc przy wyciaganiu miała jakis ostatni zryw :( Kolor juz od kilku dni zdawał sie cos niemrawy , ale myslałem ze przechodzi jakas przemiane kolorystyczna (dziwne? nie do konca dla mnie) bo mam taka jedna ktora była w kolorze "standard" a jest teraz prawie zupełnie czarna i ma sie swietnie (nawet ostatnio inkubowała z powodzeniem). Nic nie wzbudzało jakis podejrzen, a to ze mniej jadła i troche mniej uczestniczyła w zyciu akwarium sugerowało ze byc moze inkubuje dopiero co. Dzis wygladała juz zle w czym zasłuzyły sie inni mieszkancy aqua raz po raz podskubujac biedaczke. Inne ryby wygladaja normalnie. Niestety nie dałem razy zrobic dokumentacji technicznej. Jakies wskazówki?? czekac na rozwój sytuacji??Jedyne co ostatnio zauwazyłem to wysyp swiderków , ale to chyba nie ma zwiazku??

Opublikowano

aaaa sorki uciekło

Baniak 240l

Fluval 405 - ceramika + zoolit

AquaEl mechanik + naped do hydroponiki (10l keramzytu , trzykrotka , zielistka, 3szt mangrowiec) 2 restart z mangrowcem jakis tydzien temu stąd mogło troche skoczyc no2 i no3 bo ruszyłem troche zgnitków z donicy)

Lampa UV 18w

ostatnie dwie podmianki po około 40l tydzien po tygodniu w celu zmniejszenia zasolenia (hydroponika słabo szła w gore) rada starszyzny

Karmienie 2 razy dziennie roslinne (spirulina ,malawi,hikari,tetrapro vegatable, keelpalge, sera flora,granugrren, i duzo by jeszcze pisac a dwa razy w tygodniu zwierzecy (raz mrozonka raz suchy np vipagran, naturefood premium cichlid)

-Tww – 5~6

-Two – 22~23

-NO2 – < 0,2

-NO3 - 40>80

--NH3 - 0

- pH 7,8~8

Zoolek wiec wiadomo ze nie do konca dokładnie da sie oznaczyc

Obsada Saulosi Coral 1+6+ dorastajaca młodziez do odłowu około 6+ 3 jescze maluchy

Maigano 1+3

chipokae 1+4+ zupełnu maluch ,chyba 1 jak narazie widoczy czasami

zaplatany z sauloskami 1 membe deep

Opublikowano

Zastanawiało Cię, jak długo może mięsożerca wytrzymać na bazie pokarmów roślinnych?

Ciapek to typowy mięsożerca, a pokarmy roślinne mogą być tylko uzupełnieniem diety.

U ciebie dieta jest typowo roślinna z delikatną nutą mięska - i IMO to jest problem.

kolejnym to obsada - na pewno nie na takie akwarium.

Jeżeli soliłeś akwarium długo to również i te podmianki 20% nie są dobre, raz na tydzień 10% powinno starczyć.

Nikt nie lubi gwałtownych zmian.

Kolejnym powodem i to też z dużą możliwością wystąpienia jest pobicie. Ciapek na diecie roślinnej, mógł stracić swoją "moc" i zostać przez drugą rybę zagoniony - o czym może świadczyć najpierw strata kolorów (zdominowanie) a potem śmierć.

Opublikowano

Pokarm

Mam wrażenie, że w żywieniu Melanochromis popełnia się sporo błędów. M.chipokae "na pierwszy rzut oka" sprawia wrażenie skrajnego drapieżnika. Nie należy jednak komponować diety tej ryby w oparciu o same proteiny i białka zwierzęce. Nie zapominamy o spirulinie i dużej ilości pokarmów roślinnych, podajemy także parzone płatki owsiane, makaron, lane kluski. Ponadto bez obaw skorupiaki, kryll, wodzień, czarna larwa komara. Unikamy serca wołowego i ochotki. Ryby chętnie przyjmują pokarm sztuczny dobrych firm.

Zródła http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klubowiczow/opisy_gatunkow/melanochromis_chipokae.html http://www.akwarium.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1034:melanochromis-chipokae&catid=71:pielgnice-afrykaskie-jezmalawi&Itemid=122

Opublikowano
Pokarm

Mam wrażenie, że w żywieniu Melanochromis popełnia się sporo błędów. M.chipokae "na pierwszy rzut oka" sprawia wrażenie skrajnego drapieżnika. Nie należy jednak komponować diety tej ryby w oparciu o same proteiny i białka zwierzęce. Nie zapominamy o spirulinie i dużej ilości pokarmów roślinnych, podajemy także parzone płatki owsiane, makaron, lane kluski. Ponadto bez obaw skorupiaki, kryll, wodzień, czarna larwa komara. Unikamy serca wołowego i ochotki. Ryby chętnie przyjmują pokarm sztuczny dobrych firm.

Zródła http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klubowiczow/opisy_gatunkow/melanochromis_chipokae.html http://www.akwarium.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1034:melanochromis-chipokae&catid=71:pielgnice-afrykaskie-jezmalawi&Itemid=122



To ja przytoczę cytat z Back To Nature Ad'a Konings'a :

"M.chipokae jest drapieżnikiem,który żywi się przede wszystkim małymi rybami,choć przyciąga go także podłoże przekopane przez inne pyszczaki"

Widać różnicę?Bo dla mnie jest oczywista...

Opublikowano

Widzisz, klub istnieje już troszkę w związku z tym i pewnie nie jeden raz dojdziemy do innych wniosków niż na początku.

Z całego szacunku do Marcina, był on świetnym akwarystą, bo to on otworzył przede mną świat malawi - to nie uważam że we wszystkim miał rację.

Opublikowano

Wiec prosze zaznaczac ze post mija sie z prawda lub ze nie do konca jest aktualny. Staram sie postepowac według wiedzy zawartej miedzy innymi na tej stronce , ale zaczynam watpic ,bo juz nie pierwszy raz wyszło jak wyszło. Najbardziej zniecheca mnie to ze kryklacie mnie za błedy powielane z takiego własnie powodu, bo nie aktualne bo to było dawno i nie prawda a rybki autora były nieszczesliwe zapewne i juz dawno padły.... Niewiem juz czy tylko czytac bo to tez zle a jak zapytasz to zaraz siła złego na jednego. Moje ryby zyja razem juz od prawie roku i nic wielkiego sie nie dzieje , jedza pływaja i sie rozmnażaja. Pierwszy raz miałem jakis problem ze smiertelnym zejsciem wiec pytam, nagle jest im tak zle? Żarcia maja za kupe kasy i ful wybór (dobry zooloiczny sklep by sie nie powstydził) podmieniam wode co tydzien praktycznie, ostatnio wiecej bo za rada zmniejszam zasolenie (hoodowcy i akwarysci ze sklepu mowia lekko solic wy oczywiscie na nie). filtry szmery bajery ze auto moge za to kupic -- dalej zle a trza było turbo sprezarke do kupic jak kolega rodził a nie w aqua inwestowac skoro i tak ryby maja sie u mnie tak zle.

Opublikowano

Za akwarium info.pl nie odpowiadamy.

Jeżeli wybierasz rzeczy z tekstu te które Ci pasują a te które są nie wygodne omijasz, to miej pretensje do siebie samego.

Po pierwsze Marcin S. pisał, że nie jest jak to napisał: "M.chipokae "na pierwszy rzut oka" sprawia wrażenie skrajnego drapieżnika. Nie należy jednak komponować diety tej ryby w oparciu o same proteiny i białka zwierzęce" - nie znaczy to jednak, że masz przewrócić system żywieniowy tych ryb i zrobić z nich roślinożerców, a raz na jakiś czas dawać mięsko.

Jak ja odczytałem ten tekst to autor poleca dokarmiać te ryby pokarmami roślinnymi, ale nie mają one być bazą jego diety.

Co do śmierci ryb, poczekamy zobaczymy, bo IMHO 1 rok przy tych rybach to dopiero początek. Gdy ryby dożyją Ci wieku 6-8 lat, będziesz mógł powiedzieć, że było im dobrze. No chyba, że już teraz masz taką więź z nimi że ci powiedziały, że jest im świetnie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Odswiezam. Najprawdopodobniej przyczyna tkwi w brutalnosci samca wobec samic a reszte roboty z osłabiona samica załatwia reszta towarzystwa . Taka jest moja teoria po dzisiejsym przypadku. Oto foty ktore moga sugerowac co nieco a zwłaszca "powiekszone" miejsce wydobywania sie ikry u samicy.Poprzednia miała to samo z "drogami rodnymi" Odizolowałem bardzo zmeczona samice i zobaczymy czy da rade. Pewnie posypia sie gromy ale trudno.

post-9886-14695712920989_thumb.jpg

post-9886-14695712921414_thumb.jpg

post-9886-14695712921851_thumb.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.