Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szukam dobrego i cichego mechanika.

Obecnie w moim akwa o poj. 180 l. i dł. 100 cm pracuje głowica aquaszut t-head 750 z podpiętą gąbką do oczek wodnych oraz cyrkulator JVP-101. W miarę wzrostu ryb, szut powoli robi się za słaby do mojego akwa..

O filtrze Ferplast Blumodular 3 naczytałem się sporo pochlebych rzeczy. Jednak chciałem zapytać posiadaczy tego filtra, co o nim sądzą? Jeśli ktoś zna wymiary tego filtra, to też prosiłbym o ich podanie - będę go miał umieszczonego w maskownicy i tu każdy cm robi różnicę.

A może możecie polecić inny dobry filtr do takiego akwa jak moje?

Opublikowano

Chciało się chciało.

Wszyscy, którzy wypowiedzieli się w tamtym wątku mają sporo większe akwa od mojego, dlatego pytam też o to, czy do mniejszego akwa (180 l) ten filtr będzie dobry? Poza tym pytam także o inne filtry? Może ktoś mi coś poleci? Coś sprawdzonego przez samego siebie? W końcu pytam także o wymiary tego Blumodulara, czego niestety w tamtym wątku nie znalazłem (niestety wymiarów filtra nie znalazłem też w googlach).

Opublikowano

Jako, że to mój pierwszy post na tym forum (czytanym chętnie od 2 lat) - witam!


Znalazłem wysokość filtrów Blumodular: 2 ma 30 cm, a 3 ma 38,5 cm.


Stoję przed podobnym problemem. Rybki zaczęły rosnąć i obecny mechanik Aquael Unifilter 750 Uv (nie polecam) nie daje rady.

Waham się między Blumodular 2 lub 3, a Fluval 4 plus.

Z Blumodular 3 obawiam się trochę o jego wysokość, ponieważ mam mocno podniesione dno (styropian i sporo piasku) i spód filtra opierał by się właśnie o piasek. Natomiast nie mogę nigdzie znaleźć wymiarów tego Fluvala.



Akwa: 100x40x50

Obsada: 4 yellow, 7 saulosi plus młode które przetrwały

Filtr biolog: TetraTec EX700

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Ferplast Blumodular 3 okazał się jednak zbyt wysoki. Nie pasuje do komina, w którym otwór na wylot mechanika jest niżej niż wylot ferplast'a. Nie wiem, czy jest sens odłączać jeden moduł, żeby filtr pasował? A kupować model Ferplast Blumodular 2 o przepływie 900l/h chyba nie mam sensu, bo to tylko 150 l/h więcej niż w szucie.

Postanowiłem poszukać jeszcze czegos innego. Chciałem zakupić głowicę Atmana model AT-F 202 o przepływie 1200 l/h - u Pereza ponoć sprawdza się całkiem dobrze i jest cicha, a to dla mnie bardzo ważne. Więc zamówiłem w sklepie internetowym "zoo". Zapłaciłem, głowica miała być dostępna za 1-5 dni. Zamówiłem 14 X, dziś jest 12 XI i nic... ponoć czekają na dostawę, a ja czekam juz na zwrot kasy - porażka. Niestety nigdzie indziej nie znalazłem tej głowicy.

Wiem, że temat był i jest wałkowany na okrągło, ale polećcie mi jakiś filtr, a najlepiej głowicę do 180 l akwa... dostępną, skuteczną i w miarę cichą. Z góry dzięki.

Opublikowano

Ja odłączyłem jeden moduł, powierzchnia filtracyjna i tak została całkiem spora. Za to ruch wody w baniaku jak nigdy dotąd. Przy tak niskim poborze prądu ciężko o taki przepływ jak w Blumodular 3. Duży plus za wygodę w odłączaniu modułow przy czyszczeniu. Niestety idealnej ciszy nie mam, a miałem. Filt jest słyszalny, do tego lekkie wibracje. Mam nadzieję, że po czasie będzie trochę ciszej.

Przy okazji podziękowania za radę dla mirkot999.

Pozdrawiam

Opublikowano

Mnie osobiście przeszkadza.

Akwarium dekoracyjne, a tak właśnie traktuję moje szkło ładniej wygląda, kiedy sprzęt nie rzuca się w oczy.

Wydaje mi się, że mechanik może być schowany i równoczęsnei dobrze filtrować... tak miałem do tej pory i tak zamierzam miec dalej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.