Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiedzy nt. pyszczaków nie mam jeszcze tak dużej, więc chciałbym się skonsultować tutaj.


W dość zawiłych okolicznościach ( i nie istotnych dla sprawy) zostałem posiadaczem:


1 x Copadichromis Borley Red Top Kadango - 3 cm, płeć nie do rozpoznania,

2 x Labidochromis caeruleus "yellow" - samiec 4 cm i samiczka 3 cm,

1 x Aulonocara Calico - samiec 5 cm,

1 x Aulonocara Jacobfreibergi - 6 cm samiec,

2 x Cyrtocara Moori - 3 i 4 cm , płeć nie do rozpoznania,

1 X Aulonocara Fire Fish - samiec 4 cm,

1 X Sciaenochromis Freyi - samiec 6 cm,

2 x Pseudotropheus Acei - samica 6 cm i samiec 4 cm,


Sam ryb ostatnio nie miałem, więc zalałem swoje szkło 120x40x50. Podłączyłem dwa kubełki. Jeden 950 l/h upakowany ceramiką, drugi taki sam upakowany ceramiką, zeolitem i martwym koralem. Czyli biologi dają 1900 l/h Wewnętrznie filtrują filtry o łącznej filtracji 2800 l/h. Kupiłem 9 rodzajów pokarmów, pomieszałem i nimi karmię.

NA RAZIE ryby są małe i jakoś żyją ze sobą w zgodzie.Bez jakichkolwiek problemów Jednak zapewne do czasu... I tutaj pojawiają się moje pytania.


I. OBSADA. Zostałem zaskoczony sytuacją i dość spontanicznie wszystko zorganizowałem.


Czytam forum, mam książkę Ad'a i do końca nie jestem pewien spraw żywieniowych. Chciałbym być pewien, czy mogą jeść te same pokarmy (wszystkożerne lub mięsożerne)?

Nowe akwarium (o tym poniżej) ma pełnić rolę dekoracyjną (np. nie chcę mieć bękartów z Aulonek). Co do takiej obsady powinienem dokupić. Zakładam, że samiczki yelow'a i acei.

Coś jeszcze?

Pomyślałem, że wtedy Freyi wyjadałby narybek, który by nie objawiał się w takiej sytuacji jako problem.

Aulonki dekoracyjnie.

Mbuna łagodne nie powinno ich gnębić.

Borleya harem, czy lepiej dekoracyjnie jeden samiec w takim układzie?



II. Wielkość akwarium.

Pieniądze mam, szklarza też. Więc to będzie bardzo szybka akcja.

Problemem jest wielkość akwarium. Mieszkanie nie jest za duże, a na dodatek właśnie je kupiłem, a dom mam w planie 10letnim.

Moje mieszkanie preferuje akwarium o długości 200 cmx60, czy nawet x70. Powiedzmy od 500 do 720 litrów. Taka obsada w takim akwarium wytrzyma, czy raczej mam się nastawiać na większy zbiornik? Powiedzmy 920 litrów o długości 250 cm?

A gdyby pozostać przy 200 cm i obsada zbyt wymagająca to co najlepiej zredukować waszym zdaniem?


Liczę na Waszą pomoc w końcu wiedzę macie duuuuużo większą niż ja.

Opublikowano

więc akwarium 720 l może być - to świetne szkło dla pyszczaków

obsada?

niby nie tragedia do 720l ale ja sam nie przepaam za obsadami only men

wolał bym haremiki, pozbywając się ps. acei i zostawiając jeden gatunek aulonocar

Opublikowano

Jeśli faktycznie chcesz mieć zbiornik 720L to zostawiłbym No mbune:

Copadichromis Borley Red Top Kadango

Aulonocara Jacobfreibergi

Cyrtocara Moori

Sciaenochromis Freyi

Kundli Calico i Fire fish pozbądź się.


Oczywiście dokupiłbym po jeszcze jednym samcu i po kilka samic. Proponuje obsady 3+5 jeśli chodzi o Fryeri to 2+3

Opublikowano
więc akwarium 720 l może być - to świetne szkło dla pyszczaków



Ufff... To bardzo dobra wiadomośc dla mnie.


obsada?

niby nie tragedia do 720l ale ja sam nie przepadam za obsadami only men

wolał bym haremiki, pozbywając się ps. acei i zostawiając jeden gatunek aulonocar




Mam podobne zdanie, jednak w tym przypadku tzw. akwarium niemieckie (co prawda tylko w przypadku aulonocar) prawdopodobnie będzie. Nie chce rozmnarzać Calico i Frie Fish, a za słabe mam serce by wsadzić te rybki do lodówki. Zwłaszcza, że wizualnie mi odpowiadają. A zwłaszcza mojej żonie. Co prawda te są jeszcze mało wybarwione, ale jak na zdjęciach zobaczyła to od razu uznała je za ulubione. Na dodatek był to główny argument, który przekonał reszte domowników do dużego akwarium. Jak to w żuciu bywa - zawsze coś za coś.


sytuacja nieciekawa.ja napewno starałbym sie wydać te ryby tym bardziej że są to pojedyncze sztuki a w dodatku prawie same samce.


Eeeeee... nie widzę w tym sensu. Zostałbym, bez ryb przecież. A ja chciałbym im zrobić odpowiednie warunki do życia.



Jeśli faktycznie chcesz mieć zbiornik 720L to zostawiłbym No mbune:

Copadichromis Borley Red Top Kadango

Aulonocara Jacobfreibergi

Cyrtocara Moori

Sciaenochromis Freyi



Ciekawy pomysł. Zastanowię się nad tym. Chciałbym, aby wszystkie rybki zostały. Jeszcze się nad tym zastanowię.


Kundli Calico i Fire fish pozbądź się.



Ta opcja odpada. Wyżej napisałem dlaczego. Wiem, że sztuczydła. dlatego, nie będzie samic.




Oczywiście dokupiłbym po jeszcze jednym samcu i po kilka samic. Proponuje obsady 3+5 jeśli chodzi o Fryeri to 2+3




Konkretna informacja. Dziękuje.



A mnie ciekawi , jak u tak małych ryb rozpoznałeś płeć?


A z którym gatunkiem masz problem i Ci podpowiedzieć?


Labidochromis caeruleus "yellow" - Samiec ładniej wybarwiony. Piękna cytrynka dolne płetwy czarne. Pływa dumnie po zbiorniku. Samiczka znacznie bledsza o dolne płetwy ma praktycznie w kolorze ciała.


Aulonocara Calico - Ma ksywkę hormon. Myślę, że wszystko jasne :-)


Aulonocara Jacobfreibergi - zaczyna się wybarwiać. Bardzo ładne przebłyski na policzkach i ustach ma w świetle Power Glo.

Samiczka szara jak dno jeziora.


Sciaenochromis Freyi - Pieknie wybarwił się. Jak na razie głowa i policzki, ale zaczyna coraz bardziej. Samiczka jest szara jak dno jeziora.


Aulonocara Fire Fish - zaczyna się powoli wybarwiać na czerwono po bokach. Podobny przypadek jak Calico, tylko w znacznie mniejszym stopniu.


Pseudotropheus Acei - Samiczka zaczęła nosić w pysku młode. Nie maiła się z kim wytrzeć po za drugim mniejszym Aceii


Generalnie wszytko można wyczytac tutaj na forum. Jak tutaj trafiłem, to miałem bardzo uboga wiedzę. Wszystko tutaj znajdziesz.

Opublikowano

Drogi kolego:)

Aulonocara Jacobfreibergi , przy 6-7 cm , samice u mnie miały piękne , błękitne przebłyski,

Co to za nazwa Calico?

W systematyce nie ma takiej nazwy , a te hormony to wychodzą jakoś na łuski czy co?

Równie dobrze może to być agresywna samica.

Aulonocara Fire fish , co z tego , że robi się czerwona?

To są mutanty , więc nie byłbym taki pewny.

Tym bardziej , że piszesz o pojedynczych sztukach w swoim akwarium , nie o haremach , więc byłbym bardziej ostrożny z tym wybarwianiem.

U aulon nawet dominujące samice potrafią przybrać samcze kolory , oczywiście nie tak piękne , ale zawsze i wtedy...łatwo o pomyłkę.

Yellow 3 cm i już pewny jesteś , że to samica?

Gratuluję:)

Bez badań otworów płciowo moczowych , przy tym rozmiarze jesteś specjalistą:)

Hoduję pyszczaki od wielu lat , a jeszcze ta sztuka mi się nie udała:)

A dlaczego , nie może to być zdominowany samiec?


Z Aceii najprostsza sprawa , samiczka nosi więc jest pewna, ale co do ojcostwa?

A skąd wiesz , że to nie inna ryba jest ojcem , lub samica sama ze sobą nie odbyła tarła?

To nic dziwnego i nierzadka historia w akwarium z pyszczakami.


Wiem , że na tym forum można się dużo dowiedzieć , więc jeszcze trochę poczytaj , ale i tak po kilku latach przekonasz się , że nawet najlepsze forum nie zastąpi praktyki:)

Nie chcę negować wiedzy jaką tutaj zaczerpniesz , broń Boże , ale właśnie praktyka pokaże Ci , że nic nie jest takie jak w podręcznikach.

Prosty przykład , to obsady w "Back to nature".


Jeśli masz akwarium 720l , to nie wsadzałbym tylu gatunków.

Ja w 800l hodowałem cztery gatunki i bylo ciasno.

A były to właśnie Aulonocary Jacobfreibergi , Copadichromisy Borleyi Kadango , A. Stuartgranti i Otophyranxy Lithobates , z doświadczenia wiem , że dorosłe ryby w takim baniaku się męczyły.

Copadichromis miał 20cm , może nawet troszkę więcej , Jacobfreibergi samiec ponad 15cm , więc gdy takie dość agresywne krówki się spotkały to był duży dym.

I nie wierz w to , co pisze się ogólnie , że alulony to mało agresywna ryby.

Bo agresja to pojęcie względne.

Opublikowano

Twój agresywny ton i fakt, że chciałeś ustrzelić jakiegoś "jelenia" aby się zrealizować przed klawiaturą, nie pomaga mi w moim problemie z którym się tutaj zgłosiłem.

Dla mnie to spamowanie. Co najwyżej odstraszy kolejne osoby, zwłaszcza początkujące z korzystania z forum. Ja dzięki Tobie zdałem sobie sprawę, że klub nie jest dla mnie. Nie chce krakać, jak klubowe wrony.

W jednym wygrałeś. Poziomie testosteronu.


edit.

btw. I jeszcze dopisujesz do swojego postu tekst, by stał się łagodniejszy.

Opublikowano
Twój agresywny ton i fakt, że chciałeś ustrzelić jakiegoś "jelenia" aby się zrealizować przed klawiaturą,


nie wiem gdzie widzisz agresję, toż to zwykła rozmowa.

Strasznie drażliwy jesteś a cytując twoje wypowiedzi


"A z którym gatunkiem masz problem i Ci podpowiedzieć?"

prędzej można odnieść wrażenie przemądrzalstwa i agresywnego tonu

Zamiast szukać testosteronu wystarczy czasami samemu się uspokoić i z chłodną głową podejść do problemu.

Opublikowano

Drogi Kolego:)

Jeśli Cię uraziłem , to przepraszam , nie miałem takiego zamiaru , ale .... no właśnie.

W swoim poście , wyjaśniającym mi moją ignorancję , podajesz fakty książkowe , nie mające odzwierciedlenia w naturze.

Piszesz o samicach Jacobfreibergi , jako szarych jak dno jeziora, a widziałeś je za "żywca"?

http://album.klub-malawi.pl/v/Ryby/Aulo ... 6.jpg.html

To samica z mojego akwarium.

Czy ona jest szara jak dno jeziora?

Chyba nie:)I nie jest to ironia:)

Uwierz mi , kiedyś byłem podobny do Ciebie( no może do Twoich poglądów)

Czuję , że przeczytałeś dużo i dużo wiesz , ale... to wiedza teoretyczna , wychowasz kilka pokoleń ryb , zmienisz zdanie i wierz mi będziesz się śmiał ze swoich postów:)

Ja miałem to samo , zawsze uważałem się za osobę skromną i nigdy nie dałem nikomu powodów do tego , że się wywyższam, więc Twój post mnie troszkę zabolał.

A jeśli chodzi o edycję mojego wcześniejszego postu to chciałem Ci tylko pokazać kierunek , Twoja wola jak postąpisz.

jeśli moje posty nic nie wnoszą to EOT , Twoja wola , :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pewnie że ma sens, bawię się w tego typu prototypy filtracyjne. Dużo zależy od tego jakie masz możliwości, miejsce itp. Wszystkie rozwiązania mają swoje zalety i wady. Jeśli chcesz robić i kleić sam, to polecam robić na szkle a nie na tworzywie sztucznym.
    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.