Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

...Ankieta nie ma deadline'a ;)


Moje ryby nie były płochliwe do momentu, kiedy nie odwiedził mnie brat z rodziną w Wielkanoc.

Spali w pokoju gdzie stoi akwa i od ich wyjazdu rzadko widuję swoje ryby.:( Do wczoraj chowały się jak tylko ktoś pojawił się w progu pokoju, dzisiaj zauważyłem małą poprawę i mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy.

Opublikowano
Moje ryby nie były płochliwe do momentu, kiedy nie odwiedził mnie brat z rodziną w Wielkanoc.

Spali w pokoju gdzie stoi akwa i od ich wyjazdu rzadko widuję swoje ryby.:(



A brat ma małe dzieci ? Może na śmigusa dyngusa, któreś z nich Ci siknęło do akwarium ;-)

Opublikowano
A brat ma małe dzieci ?

No ma, ale z tym sikaniem to raczej nie:), chociaż jego młodszy syn to taki szatan, że pewności nie ma. Mógł np. nakarmić je kawałkiem czekolady lub coś w tym stylu, nie mam pojęcia.

Opublikowano

Jedną z przyczyn płochliwości ryb jest wyczuwanie przez nie energij którą wytwarza człowiek.Potrafią rozróżniać tą energię.Osoba z dobrą energią znajdująca się blisko akwarium niema żadnego wpływu na ryby ale gdy w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium pojawi się osoba ze złą energią to ryby popadają w panikę.Ich zachowanie może być różne ale zawsze paniczne.

Opublikowano
Jedną z przyczyn płochliwości ryb jest wyczuwanie przez nie energij którą wytwarza człowiek.Potrafią rozróżniać tą energię.Osoba z dobrą energią znajdująca się blisko akwarium niema żadnego wpływu na ryby ale gdy w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium pojawi się osoba ze złą energią to ryby popadają w panikę.Ich zachowanie może być różne ale zawsze paniczne.

To ciekawe co piszesz....Ja wielokrotnie (powiedzmy średnio raz na tydzień) spotykam się ze zjawiskiem "ducha"-ryby płoszą się na parę chwil gdy ktoś wchodzi do pokoju(standardowo)-ale właśnie czasami gdy siedzę przed baniakiem w ciemnym pokoju w bezruchu robią to samo-bez powodu niejako-od razu się odwracam przekonany że ktoś właśnie wszedł(syn lub córa)a tu nic....

Opublikowano

Nie chciałem tego mówić "głośno"...myślałem że ktoś potwierdzi-że to norma u pysi-a tu masz!dzięki Prezesie-na trzeźwo przed baniakiem już nie siadam!...heh;)

Opublikowano

Ryby potrafią wyczuć dżwięki i drgania niesłyszalne i nieodczuwalne przez człowieka.Wtedy powstaje zjawisko (ducha).My nic nie odczuwamy i nie słyszymy a ryby panikują.

Opublikowano

Na pewno duch będący u Olo nie ma pozytywnych uczuć względem pyszczaków. Skoro tak jest to nie ma rady ... egzorcyzmem dziada ☺. To już ostatnie OT ☺.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Jedną z przyczyn płochliwości ryb jest wyczuwanie przez nie energij którą wytwarza człowiek.Potrafią rozróżniać tą energię.Osoba z dobrą energią znajdująca się blisko akwarium niema żadnego wpływu na ryby ale gdy w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium pojawi się osoba ze złą energią to ryby popadają w panikę.Ich zachowanie może być różne ale zawsze paniczne.

chcesz powiedzieć że moja żona ma pozytywną energię? :confused:

w amazoni truła mi ryby mleczkiem do demakijażu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.