Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pierwsze pytanie na jakie musisz sobie odpowiedzieć brzmi : czy będziesz w stanie mając takie warunki lokalowo-techniczne jakie masz?


A generalnie to ważniejsze są zmiany w skali roku (podałem link do zestawienia-wykresu),a to dlatego że rozmnażanie jest zsynchronizowane z warunkami dokładnei zmiennymi w skali roku - i tu też ponowne pytanei czy masz warunki techniczne aby to spełnić ?

Opublikowano

O ten link chodzi?


http://www.worldtravelguide.net/country/158/climate/Africa/Malawi.html



czy będziesz w stanie mając takie warunki lokalowo-techniczne jakie masz?

czy masz warunki techniczne aby to spełnić ?



Jakie dokładniej warunki powinienem spełnić aby to było możliwe?

Jeżeli bym mógł to na jakiej zasadzie to miało by to polegać?

Pewien czas trzymać temperaturę ok 22-23stopni a potem ok 25-26 np?(i takim sposobem regulować temperaturę/porę roku)

Opublikowano

Trzymam wersję harisimi - temperatura to w przypadku pyszczaków drugorzędny parametr.


Drak


Nie jesteśmy naukowcami i nie będę badał wpływu temperatury na ilość plemników w spermie - liczy się dla mnie aby ryby były zdrowe.

Aby to osiągnąć nie muszę nic robić z temperaturą, a już tym bardziej starać się zmieniać temperaturę w zależności od pory roku.

W akwarium nigdy nie osiągniemy takich samych warunków jak w jeziorze

Opublikowano

Tak o ten link chodzi.

Ale tu pewna uwaga : te pomiary/rejestracje dotyczą Lilongwe, stolicy Malawi - warto wpisać nazwę i zobaczyć gdzie leży.

Na ile jest to "średnie" dla obszaru jeziora? Niemniej jest pewną wskazówką dość wyraźna dla bliskiego obszaru i zmian jakie zachodzą w skali roku.

Tak naprawdę to wystarczy ustawić posiadaną grzałkę na 20-21 st na sztywno i zostawić całą resztę zmian naszemu cyklowi w skali roku.

W niektórych sytuacjach (miejsce postawienia akwarium) może być istotne zainstalowanie wentylacji/chłodzenia, bo jednak oświetlenie nawet w wersji energooszczędnej wnosi ogrzewanie wody.

Czyli rozwiązanie proste i „automatyczno-naturalne”.

Tylko trzeba pamiętać o izolacji zbiornika, czyli „uodpornieniu” go na wahnięcia temperatury w pomieszczeniu – choć im większy zbiornik tym większa jego bezwładność cieplna.


Niezależnie od tego co można zrobić w prosty sposób istnieje dziś możliwość pełnego odwzorowania warunków z każdego niemal obszaru geograficznego.

Ponieważ Polska nie leży w tropiku to użycie klasycznych chłodziarek w zasadzie odpada, oraz mamy do dyspozycji wodę RO.

Dalej to tylko kompozycja cykli automatycznych , czyli ułożenia dosłownie programu zmian.

I oczywiście do tego dochodzi zmiana rodzaju pokarmu.

Np. nie jestem pewien czy w okresie pory deszczowej udział % pokarmu zwierzęcego u ryb roślinożernych nie skaże do wartości 20 %...30%... z powodu zmiany składu wody (rozcieńczanie) + ograniczenie światła + spadek temperatury.

A to właśnie można wydedukować z tego linkowego zestawienia.

Idąc dalej można założyć że w okresie pory deszczowej aktywność tarłowa zostaje wstrzymana ,ale w tym okresie ryby odżywiają się pokarmem o wyższej wartości energetycznej i tym samym przygotowują się bezpośrednio do tarła i produkcji ikry ,a na to potrzeba wiele energii.

Co więcej w czasie inkubacji ryby nie pobierają pokarmu,a więc muszą wcześniej zgromadzić niezbędną rezerwę,a ta skądś się bierze.

Być może nawet w trakcie pory deszczowej następuje masowy wylęg larw i przestawienie się niemal wszystkich ryb na ten wysokoenergetyczny i łatwo dostępny pokarm?

Itd...itd...

Dane z obszaru rozpisane w skali rocznej potrafią wiele powiedzieć o cyklu zmian.


Yaro


Myślisz że ja kogoś będe przekonywał do tego co piszę ? Albo to kogoś interesuje faktycznie albo nie i chce siedziec w fotelu i podziwiać ryby i to mu wystarczy.

Ryby zdrowe? I o to chodzi sprawa zamknięta,a więc to co jest i aktualnie występuje w akwarum jest "ok", więc co i po co cokolwiek zmieniać?

Ja jednak wybrałem bardziej skomplikowaną drogę, bardziej upierdliwą,niemniej zdecydowanie ciekawszą.

Co więcej kiedyś nie było możliwości odwzorowania,ale dziś...można sobie pożeglować. :wink:

Ale jesli ktoś woli łyżwy to ja go do żagli przekonywac nie będę :wink:

Opublikowano

Czyli imitując porę deszczową można utrzymywać temperaturę ok.21-23stopni i karmić 3razy w tygodniu mrożonkami?(będzie to dobre dla saulosi?)


A także ograniczyć oświetlenie akwarium?(może tylko światło słoneczne?)


Jeżeli tak to jaki czas może trwać taki stan akwarium?

Podmiany wykonywać raz w tygodniu?(częściej,rzadziej,większą ilość?)

Opublikowano

Myślisz że ja kogoś będe przekonywał do tego co piszę ?


No widzisz, niestety forum jest dla wszystkich i czasami siada przed monitor świeżynka i zaczyna czytać.

A tu masakra.

Trzeba pilnować temperatury - tak jak w jeziorze, wachania dobowe i sezonowe

To ja kurcze rezygnuje z pysiów bo dla mnie to za trudne.

Nie mówie aby nie starać sie doprowadzać do ideału, ale pytanie w tym wątku było totalnie proste - czy trzeba podwyższać pyszczakom temperaturę, aby podchodziły do tarła.

Odpowiedź jest prosta - nie trzeba

i tak trą się jak szalone

A jeśli chcemy pokazać w jaki sposób my staramy się doścignąć ideał, to otwórzmy nowy wątek.

Opublikowano

Patrykolo14


Chcesz się w to bawić naprawdę ?

No to masz dane , doszukaj sobie resztę,zestaw i przmyśl.

Następnie rozpisz sobie jakie zmiany będą się odbywać w skali roku w twoim akwarium.

Co możesz wykorzystac a co doorganizowac, przebudować...itd itp.


Co będzie dobre i dla kogo ? A jakie masz możliwosci zmian w tej kwestii , jaką dostepnośc pokarmu ? Na to sobie sam odpowiesz, tego zdalnie nikt ci nie wywróży.

Pamiętaj że wszelkie zmiany jakich chcesz dokonac odbęda się w OPARCIU o te warunki jakimi dysponujesz, a więc i tu nikt ci się nie wstrzeli z precyzją "co trzeba".


Wiesz na czym to polega? Kartka papieru do ręki + pisadło i dokładne planowanie .

To nie jest kwestia zadania pytania i otrzymania odpowiedzi, tutaj sam kształtujesz.

Opublikowano
Czyli imitując porę deszczową można utrzymywać temperaturę ok.21-23stopni i karmić 3razy w tygodniu mrożonkami?(będzie to dobre dla saulosi?)


No właśnie o tym mówię :D


Nie jesteśmy w stanie imitować pory deszczowej, nie będziemy mieli nawet namiastki tego co wtedy dzieje się w jeziorze ( na szczęście - bo przejrzystość wody jest niewielka)

Warunki panujace w jeziorze to nie tylko pH, kH, NO2, temperatura czy wiele innych ktore nawet staramy się w przybliżeniu utrzymać, ale przeprowadzając analizę fizyko-chemiczną wody z jeziora dopiero przekonamy się jak ona jest różna od naszej. Więcej, patrząc na wiele aspektów, każdy z nas ma inną wodę w swoim akwarium, to teraz pytanie kto ma najbardziej malawijską wodę u siebie?

Ja jednak wybrałem bardziej skomplikowaną drogę, bardziej upierdliwą,niemniej zdecydowanie ciekawszą.

załóż osobny wątek to porozmawiamy w nim co jest ciekawsze ;)

Czy siedzenie przed akwarium w fotelu czy zabawa z miernikami, odczynnikami i nie wiadomo jeszcze z czym.

Opublikowano

Yaro


No włąśnie nie sądze że trzeba nowy.

Dlaczego? A dlatego aby pokazać że sprawa idzie głębiej niż się wydaje, że jeszcze wiele kryje w sobie treści.

Myslę że mało ludzi zadaje sobie pytanie "dlaczego" tak a nie inaczej.

Np. dlaczego 25 st ? Lub dlaczego w pokarmie roślinnym musi się znaleźć 10% zwierzęcego + wypełniacz, czyli ryby to nie krowy.

Chyba lepiej to dopisac nawet offtopowo niż liczyć na to że ktoś zada pytanie "dlaczego" bo to małoprawdopodobne :wink:


I naprawdę jesteśmy już w stanie bardzo się zbliżyć do warunków rzeczywistych, łacznie z imitacją deszczu. :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.