Skocz do zawartości

Coś mi pływa w akwarium... tylko co?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od kilku dni w moim akwarium pływają małe pyszczaki, tylko nie wiem jakie =/ w tym samym czasie inkubowały mi 2 samiczki yellowa i jedna saulosi. W akarium między kamorkami grasują 2 małe pyszczaki, teraz moje pytanie, jak odróżnić jeden gatunek od drugiego, ew. kiedy zaczną się wybarwiać bo teraz są niekolorowe.

Opublikowano

tak małych ryb nie odróżnisz (proponuję poczytać serwis i forum) ale przynajmniej wiesz ze to yellow lub saulosi, a jak zostały ci już tylko dwie to daj sobie spokój z rozróznianiem poczekaj a starsze ryby zjedzą (to coś co ci pływa w akwarium) :twisted:

Opublikowano

No moje rybki raczej nie są jeszcze w optymalnych rozmiarach tak więc wątpię żeby samiczki inkubowały jakieś wielkie ilości potomstwa. Tak czy siak i tak jestem pod wrażeniem, bo małe pyszczaki wykazują się jakąś inteligencją w porównaniu do gupików, molinezji czy innych żyworódek, które po urodzeniu podstawiają się do zjedzenia czemuś większemu. Pyszczaki siedzą natomiast w kamorkach już ze 3 dni i mają się całkiem nieźle, łapią pokarm jak im coś tam podpłynie i dają nura w szczeliny jak pojawi się jakaś inna ryba, fajna sprawa tak to obserwować :)

Opublikowano

teraz się z tego cieszysz :)

ale za jakiś czas będziesz klnąć ;)

ja miałem 20 ryb a po roku mam dalej 20 chcianych i pewnie z 30 niechcianych chowajacych się po szczelinkach :)

gorzej gdy te małe zaczynają mieć już taki rozmiar że nic im nie grozi ze strony starszych ryb i w toni zamiast 20 widzę z 30 ryb, niestety jakoś będe musiał je wyłowić.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wiem już, że te małe rybki to saulosi :) całe 3 szt widzę, ciekawe ile nie widzę, na razie mają się dobrze pomimo tego, że siedzą z dużymi rybami dzielnie sobie dają radę, i szybko rosną, mają gdzieś w okolicach 1cm :) Na pewno taki obraz cieszy ale jak tak dalej pójdzie (dziś samiczka yellowa wypuściła mi młode bo gdzieś tam jakiegoś oseska widziałem) i rybki urosną (w moim akwarium jest dużo szczelin pomiędzy kamorkami gdzie mała rybka ma jak w raju) to będę miał za niedługo trochę za dużo ryb, no i chcę uniknąć chowu wsobnego. Teraz pytanie co w takim razie w robić z młodymi? Powiedzmy, że znajdę sklep gdzie przyjmą , wtedy problemu nie będzie, ale co zrobić gdy sklepu takiego nie znajdę. co wy robicie z młodymi?

Opublikowano

być albo nie być - o to jest pytanie :/

eutanazja to ostatnia rzecz o której powinieneś myśleć, szukaj zbytu, przemebluj akwarium tak aby nie było tak dużo małych szczelin.

Opublikowano

Małe są już na tyle duże, że pływają normalnie po akwarium i coraz częściej nie okazują strachu przed dużymi rybami i nie uciekają, obserwując je widzę tez zachowanie podobne do dorosłych ryb oraz to, że małe wyginają się nawzajem ze swoich rewirków. Czyżby kolejne pokolenie samców rosło?

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Rybki dobiły do 3cm :) Dalej są 3 sztuki + jeszcze jeden 1cm maluch. Obserwacja małych sprawia mi naprawdę wielką frajdę, ale wczoraj trochę się przeraziłem. Dwójka z tych małych rybek wczoraj wykazywała silnie agresywne zachowanie, chwytały się za pyszczki, zataczały kręgi... dokładnie tak samo jak duże osobniki, moje pytanie brzmi więc czy są to 2 małe samce, czy maluchy po prostu się tak ze sobą bawią?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.