Skocz do zawartości

Obsada do 342L i Metriaclima estherae


mateusz324

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim! 

Przesiadam się właśnie ze 112L do Akwa 342L (120x50x57h). Do 112L jako kompletnie zielony w temacie kupiłem rok temu obsadę Saulosi 1+3. Niestety w między czasie okazało się, że tak de facto jeden z nich to Metriaclima estherae (opisałem to dziś w działe Identyfikacja gatunków). Zależy mi na utrzymaniu tych ryb, więc chce nową obsadę dostosować pod obecną. 

Początkowo miało wyglądać to następująco:

Saulosi 2+6 (wliczając w to obecną obsadę)

Acei Luwala 1+3

Maingano 1+3

1. No ale ... pojawił się Metriaclima estherae. Plan mam taki, aby go wpuścić do nowego baniaka zresztą ryb i zobaczyć jak będzie się zachowywał. Jeśli tak, to czy dokupić mu samice? Czy ryzyko, że zasieje za jakiś czas spustoszenie jest zbyt duże i lepiej już na starcie z tego zrezygnować? Ma ktoś jakieś doświadczenie z taka sytuacją?  

2. Nie potrafię rozróżnić samic, w akwarystycznych jak widać też nie zawsze :P . Co polecilibyście zrobić chcąc mieć trzy nowe obsady 1+3? . Kupić więcej małych, a później ewentualnie próbować redukować obsadę? Czy kupić trochę starsze, dające się zidentyfikować ryby? A może mix? Nie chcę popełnić błędu sprzed roku. 

Zakupu będę dokonywał w Diskusie w Warszawie - odwiedziłem ten sklep po raz pierwszy ostatnio i widziałem na forum polecenia od innych użytkowników. 

Z góry wszystkim dziękuję za pomoc i za udzielone odpowiedzi. 

Mateusz. 

Edytowane przez mateusz324
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mateusz324 napisał(a):

2. Nie potrafię rozróżnić samic, w akwarystycznych jak widać też nie zawsze  . Co polecilibyście zrobić chcąc mieć trzy nowe obsady 1+3? . Kupić więcej małych, a później ewentualnie próbować redukować obsadę? Czy kupić trochę starsze, dające się zidentyfikować ryby? A może mix? Nie chcę popełnić błędu sprzed roku.

Najlepiej kupić większą ilość i później redukować, chyba że masz możliwość zakupu podrośniętych ryb z widocznym dymorfizmem płciowym, to wtedy możesz kupić docelową ilość. 

18 godzin temu, mateusz324 napisał(a):

Zakupu będę dokonywał w Diskusie w Warszawie - odwiedziłem ten sklep po raz pierwszy ostatnio i widziałem na forum polecenia od innych użytkowników.

Nie kupuj ryb w pierwszym lepszym zoologu/akwarystycznym.

Zbyt dużo poleceń na temat Diskusa nie widziałem, ale myślę że akurat tam możesz zaryzykować zakup.

Osobiście wolałbym wydać parę złotych więcej na paliwo i pojechać do którejś hodowli, która ma więcej poleceń tu na forum, niż Diskus Zoo.

Edytowane przez nsp
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w tej chwili masz 4 ryby i nie jesteś pewien co to jest a przede wszystkim że to są inne gatunki niż miały być to czy na prawdę jest sens je trzymać? Ja też zbyt emocjonalnie podchodzę do ryb i później robi się bałagan. Ja też miałem mieć na początku Saulosi i to też były Metriaclima estherae. Na jakieś 30 ryb ani jedna nie była właściwa. 

Daj gdzieś ogłoszenie np na Olx , znajdź im nowy dom , będą sobie dalej żyły, a Ty na spokojnie poszukaj sobie fajnych jakościowo ryb. Będzie wtedy tak jak ma być. Obecnie możesz spodziewać się pogromu od tych ryb, to niezłe kozaki. 

Koledzy wyżej dobrze prawią.

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedź. 

7 godzin temu, nsp napisał(a):

Najlepiej kupić większą ilość i później redukować, chyba że masz możliwość zakupu podrośniętych ryb z widocznym dymorfizmem płciowym, to wtedy możesz kupić docelową ilość. 

Właśnie w Diskusie były wszystkie ryby, które potrzebuję - zarówno małe jak i te podrośnięte

7 godzin temu, nsp napisał(a):

Osobiście wolałbym wydać parę złotych więcej na paliwo i pojechać do którejś hodowli, która ma więcej poleceń tu na forum, niż Diskus Zoo.

Paliwo to nie problem, rozejrzę się w takim razie jeszcze po forum w tym temacie, jeżeli to nie miałby być drugi koniec Polski to zrobię jak mówisz. 

5 godzin temu, Robson79 napisał(a):

A może pokaż fotki wszystkich swoich ryb, ponieważ możesz mieć całkiem coś innego niż myślisz 🤔

Przesyłam. Musiałem poczekać aż wróci moja aparatka do domu, bo z mojego sprzętu wszystkie ryby wyglądają jak pixele. ;) + zdjęcie z dzisiaj zrobione w locie z tańca Metriaclima estherae

2 godziny temu, Pikczer napisał(a):

Jeśli w tej chwili masz 4 ryby i nie jesteś pewien co to jest a przede wszystkim że to są inne gatunki niż miały być to czy na prawdę jest sens je trzymać? Ja też zbyt emocjonalnie podchodzę do ryb i później robi się bałagan. Ja też miałem mieć na początku Saulosi i to też były Metriaclima estherae. Na jakieś 30 ryb ani jedna nie była właściwa. 

Daj gdzieś ogłoszenie np na Olx , znajdź im nowy dom , będą sobie dalej żyły, a Ty na spokojnie poszukaj sobie fajnych jakościowo ryb. Będzie wtedy tak jak ma być. Obecnie możesz spodziewać się pogromu od tych ryb, to niezłe kozaki. 

Koledzy wyżej dobrze prawią.

Głos rozsądku mówi to samo, ale w takim razie wiesz dobrze jak jest. Wszystkie cztery są ze mną od małego. ;) Oczywiście też radzę się Was na forum, żeby podjąć najlepszą decyzję. Bez sensu mieć akwarium, w którym jedna ryba sieje terror. Niemniej ta Metriaclima estherae wprost zachwyca ostatnio, chociaż jak trend się utrzyma, to mi przejmie cały nowy baniak :) 

 

Z góry dziękuje za kolejne odpowiedzi,

Mateusz. 

samice.jpg

377150449_329856809663268_409455140462512239_n.jpg

387632709_228498526921924_4839555866580139070_n.jpg

404261094_356262946936069_8519555414899159533_n.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś też oddawałem ryby które były u mnie dwa lata, ale pomijając dziwaków to trafiłem na dwie fajne osoby , którym za darmo oddawałem ryby ale w zamian dostawałem fajne zdjęcia jak to żyją sobie w nowym domu. To bardzo miłe bo i nieraz po kilku miesiącach ktoś podesłał jakieś foty. 

Masz świadomość, że ryby nie mają krzywdy ale żyją sobie z nowym towarzystwem a Ty możesz z czystym sumieniem od zera wpuścić właściwą obsadę. 

Nie spiesz się i na spokojnie wybierz źródło w którym kupisz ryby. Mówię z doświadczenia, bo wiele razy dałem się zrobić w konia, bo było "taniej i szybciej". 

Miałem kiedyś przez przypadek jednego chyba samca Acei Luwala, albo podobnego. Oczywiście to miała być inna ryba. Rósł bardzo szybko, bardzo żywiołowy i jednocześnie piękny. Miał ksywę McDonald bo był gruby i ciągle jadł 😜

Widziałem kiedyś na żywo w ogromnym chyba ponad 3 metry akwarium stado Acei, to wtedy miały trochę miejsca do pływania. Chociaż miało się wrażenie że w sekundę są na drugim końcu. Takie trochę "torpedy"

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, mateusz324 napisał(a):

Paliwo to nie problem, rozejrzę się w takim razie jeszcze po forum w tym temacie, jeżeli to nie miałby być drugi koniec Polski to zrobię jak mówisz. 

Zawsze można wybrać opcję wysyłki ryb, choć nie wiem, jak przy obecnych przymrozkach.

W dniu 20.11.2023 o 14:23, mateusz324 napisał(a):

Acei Luwala 1+3

Odpuściłbym, urośnie za duży na Twoje obecne akwarium. Sam się zastanawiałem, mam akwarium o 10 cm dłuższe, ale zrezygnowałem po lekturze książki:

7D1ED372-83E7-4566-AF65-9F30C0A853FE.thumb.jpeg.e9114b8683362fd55ed136c345421ac0.jpeg

81938FAC-1951-4858-8896-415C86043899.thumb.jpeg.9c1cdfcd5d8a6b3a9d57bf8282cf7f31.jpeg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Pikczer napisał(a):

Ja kiedyś też oddawałem ryby które były u mnie dwa lata, ale pomijając dziwaków to trafiłem na dwie fajne osoby , którym za darmo oddawałem ryby ale w zamian dostawałem fajne zdjęcia jak to żyją sobie w nowym domu. To bardzo miłe bo i nieraz po kilku miesiącach ktoś podesłał jakieś foty. 

Masz świadomość, że ryby nie mają krzywdy ale żyją sobie z nowym towarzystwem a Ty możesz z czystym sumieniem od zera wpuścić właściwą obsadę. 

Nie spiesz się i na spokojnie wybierz źródło w którym kupisz ryby. Mówię z doświadczenia, bo wiele razy dałem się zrobić w konia, bo było "taniej i szybciej". 

Dzięki @Pikczerza dobre słowo, muszę przemyśleć ewentualną alternatywną obsadę. Może nowa koncepcja mi się spodoba, a jeśli wszystkie drogi zaprowadzą mnie znów do Saulosi, to może zostawię obecną obsadę z wyjątkiem RED RED. 

13 minut temu, TomekT napisał(a):

Zawsze można wybrać opcję wysyłki ryb, choć nie wiem, jak przy obecnych przymrozkach.

Odpuściłbym, urośnie za duży na Twoje obecne akwarium. Sam się zastanawiałem, mam akwarium o 10 cm dłuższe, ale zrezygnowałem po lekturze książki:

Tam jest niesamowita teza mówiąca, że przy nieodpowiednim karmieniu ryba rośnie do większych rozmiarów, niż w przypadku właściwego karmienia 

"Nieprawidłowo karmiony potrafi dorastać nawet do 18cm i więcej, prawidłowo karmiony nie powinien przekroczyć 15cm" 

Przez ostatni rok jak obserowałem te ryby w różnych miejscach, to zawsze myślałem, że pokaźne rozmiary są wynikiem ultra dobrej hodowli. 

A co to za lektura? chętnie się wyposażę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2023 o 14:23, mateusz324 napisał(a):

jako kompletnie zielony w temacie kupiłem rok temu obsadę Saulosi 1+3

To nie są saulosi, jeden to metriaclima estherae red red, ten żółty to samiec metriaclima lombardoi a ta jasno niebieska to samica metriaclima lombardoi.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mateusz324 napisał(a):

A co to za lektura? chętnie się wyposażę. 

Pielęgnice jezior Tanganika i Malawi. Dość droga, ale zdecydowanie warto. Autorem poniższego zdjęcia jest @piotriola, w wątku Warto przeczytać.

93DA60DC-2C50-470B-BDAA-66A460C4345F.jpeg

Edytowane przez TomekT
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki wszystkim nie było tak źle temperatura spadła do 23-stopni ale jeszcze raz dziękuję 
    • @Piotr925  W poniższym temacie w poście nr 9 masz częściową odpowiedź naszego byłego prezesa KM.  Jeżeli jest to  obniżenie z powodu awarii , które będzie trwało krótko to myślę , że i 17- 18 C na ten czas nie zaszkodzi. Pytanie co rozumiesz pod pojęciem awaryjne? Ale myślę , że te kilka godzin nie narobi Tobie bałaganu.  Podczas moich przeprowadzek taką temperaturę utrzymywałem kilka godzin.   
    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.