Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dodaje drugi raz, bo poprzedni post przepadł =(

Cześć, w krótkim czasie padło mi w akwarium wiele ryb, ma to niestety związek z nakarmieniem ich lekko rozmrożonym, a później ponownie zamrożonym solowcem. =(

Akwarium 200x60x70  840l,

Filtracja nanurowa, 3xM, 3xB, Purolite, falownik

Woda 25-26st, pH 7,8, NH4  0 mg/l,   NO2  0 mg/l,  NO3  20 mg/l, KH   9 GH 6/7

Rano dostają solowiec, wieczorem namoczony Omego One Super Color Pellets

Podmiana wody raz w tygodniu 20%

Obsada:

Nimbochromis venustus 1 +2 dzisiaj padł niestety samiec

aristochromis chrysti 2 samce

placidochromis phenochilus tanzania lupingu 1+3

Otopharynx tetrastigma 1+3

 

Niestety w ciągu paru dni po podaniu feralnego solowca padły mi wszystkie frontosa blue samazi 2+4. Wiem, że to gatunek z tanganiki, ale nie chciałam się ich pozbywać w ten sposób =( Dzisiaj wyłowiłam pięknego dużego samca Nimbochromis venustus, miał z 20-25 cm. Co dla mnie dziwne był cały granatowy, a jeszcze wczoraj pływał calutki żółty. Padł mi też samiec otopharynx, ale możliwe że po walce, bo mieli ostatnio ostre wojny z drugim samcem. Nie mam już też jednej samiczki lupingu. Także 9 padło, zostało mi 12. Z tego co widzę jedna samiczka venustus ciężko oddycha i się chowa więc jej dni są zapewne policzone, najbardziej martwią mnie jednak ogromne aristochromis chrysti... są jakieś nieswoje, ale może doszukuje się już dziury w całym.

Rybki żyły sobie w spokoju, aż tu nagle totalny pomór, codziennie wyciągałam jedną lub dwie ryby. Po dostaniu konkretnej opery, że potrułam ryby,  od hodowcy od którego je kupowałam, zaaplikowałam metronidazol, pierwszego dnia 24 g, trzeciego 12g, jutro podmiana wody, ryby mają głodówkę.

Zdążyłam zauważyć poprzednie dwie odpowiedzi do posta, ale podczas odpisywania wszystko zniknęło, więc przepraszam ale nie pamiętam kto pisał.

Granulki są zawsze moczone, nigdy nie podaje prosto do wody, mocze je parę minutek, na początku dłużej się moczyły, ale wyczytałam że to źle, więc zalewam wodą z akwarium, 3 minutki i karmienie. Wcześniej dostawały też spirulinę, ale jadły to niechętnie, tak samo Vibra Bites, musiałam to odławiać bo nie były zainteresowane. Mam jeszcze  OMEGA ONE Cichlid Flakes  ale to to już w ogóle omijały szerokim łukiem, więc sobie leży w szafeczce.

Co do purolite, zawsze kupowałam nowe, ale spróbuje z tą solą. Przypomniało mi się że miałam już raz tak samo z tym purolite ale nie pamiętam jak sobie z tym poradziłam. To czarne coś widzę teraz na kamieniach w akwarium

Da się jeszcze uratować pozostałe osobniki?

 

Edytowane przez asiek097
Opublikowano

Mam w domu Seachem Stability, Seachem Prime i omniforte.

Prime dodawałam przy podmianach wody, zgodnie z instrukcją po 4 nakrętki. Wlewać omniforte? Kupować coś nowego?

Opublikowano (edytowane)

Jesteś pewna testów wody? Zwłaszcza NO2 i NH4 w takiej sytuacji zbadał bym bardzo dokładnie, najlepiej dwoma różnymi testami. Może.zatrucie, o ile było przyczyną, zabiło pierwsze ryby, a leki położyły biologię i masz teraz problem z chemią wody. Tak gdybam. Często testy leżą nam długi czas po szafach i potem są mało wiarygodne.

Edytowane przez pulpet
Opublikowano

Wbrew pozorom robię co jakiś czas testy, może nie przy każdej podmianie wody ale staram się kontrolować jakość wody. Testy mają jeszcze termin ważności, wcześniej miałam całą walizkę z JBL, ale zmieniłam NO2 na zoolek a NO3 na salifert tak jak tu sugerowaliście. Pozostałe mam z JBL. Wynik NH4 właściwie nigdy nie wskazał mi innej wartości niż 0. Zamówię nowe testy, zobaczymy co wyjdzie .

Opublikowano (edytowane)
W dniu 8.03.2023 o 13:34, Bezprym napisał(a):

Granulki Omega One moczysz przed podaniem?Purolite regenerujesz w  10% roztworze soli niejodowanej.

 

W dniu 8.03.2023 o 13:49, Bojar napisał(a):

Karmisz tylko tymi dwoma pokarmami? Trochę ubogo. Mrożonki niestety są czasami niebezpieczne. Ja bym przeszedł jednak na pokarmy suche bardziej zróżnicowane. Mrożonki od czasu do czasu. Tu jednakże niech się wypowiedzą specjaliści od mięsożerców.

Purolite regeneruje się roztworem soli. Ja stosuje z powodzeniem sól do zmywarek Finish. 100g soli rozpuszczam w litrze gorącej wody. Porcja na 500g purolite. Ten kożuszek to nic innego jak bród/osad/bakterie.

 

 

 

Na telefonie zachowało mi się cytowanie z usuniętego posta :)  Wrzucam bo to dla mnie cenne informacje o regeneracji purolite, które mogą spodobać się mojemu portfelowi :) 

Kupiłam nowe testy NO2, wynik taki sam 0. Testów NH4 nie nabyłam bo termin przydatności minął w 2021 roku 🤦🏼‍♀️nie, nie była to data produkcji. Zamówiłam uzupełnienie JBL więc czekam na przesyłkę.
Dzisiaj zauważyłam że ledwo dychająca samiczka venustus zaczęła wypływać do jedzenia, za to samiczka i samiec  lupingu przestały jeść :( Ale generalnie po podmianie wody, jakoś nie rzuciły się na jedzenie jakby nie jadły tydzień. 

Próbowałam zrobić zdjęcie tego czarnego, niestety mam akwarium bez tła, widoczne z 3 stron i ciężko zrobić zdjęcie bo wszystko się odbija. Jakoś na żywo wygląda to straszniej i czarniej. 

40F411B8-97BB-4CE9-A49D-62A370992A47.jpeg

Edytowane przez asiek097
Opublikowano
W dniu 10.03.2023 o 21:42, pulpet napisał(a):

Czy to widoczne na zdjęciu w czarno zielonej materii to bąbelki powietrza? Fotka mało ostra.

Przepraszam, zagięła mi się czasoprzestrzeń.

To białe to piasek, akurat wylot wody tak ustawiłam że nawiało na kamyki i korzenie 😃

 

Badałam znowu wodę, parametry się nie zmieniły, nadal ok. Ryby przestały zdychać, mam niestety obawy co do jednej samiczki venustus, od kiedy padł samiec druga samica stała się bardzo agresywna i ją męczy więc nie wiem co z nią dalej. Kurcze nie mogę przeboleć tego samca, nie dość że był piękny i duży to generalnie w akwarium było cały czas tarło 😃 Nawet uchowały się małe 2 cm rybki między kamieniami. Od zatrucia niestety już ich nie ma.

Do tej pory tarły się też cały czas Otopharynx i chyba sytuacja w akwarium się ustabilizowała bo widzę że jedna samica ukrywa się z pełnym pyskiem. Za to aristochromis chrysti walczą ze sobą jak nigdy. Zamówiłam też chyba każdą polecaną na forum karmę i będę testowała bo placidochromis phenochilus tanzania lupingu nie jedzą żadnej z Omega one które podaje i zrobiły sobie same głodówkę.

 

Opublikowano

Dobrze, że sytuacja się stabilizuje. Z ciekawości, jak podmieniasz wodę, używasz jakichś uzdatniaczy, lejesz przez węgiel? Może wcale nie pokarmem podtrułaś ryby.

Opublikowano

Wlewam przez ustrojstwo z filtrem węglowym, dodaje prime jeśli nie zapomnę. Robię tak od zawsze i do tej pory parametry wody były Ok, rybki wyglądały na szczęśliwe :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.