Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,
minęło 3,5 tygodnia odkąd dotarły do mnie ryby, nie mówiły mi, ale chyba mają się dobrze :)
Poziomów NH3 i NO2 pilnowałem, oba minimalnie wzrastały, ale w znikomych ilościach, zainstalowałem sobie też alert Free Amonia od Seachem, ale zawsze wskazywał poziom SAFE.
Samce zaczęły się wybarwiać, z 21 szt jak narazie 4 pokazują swoją męskość. A oto i one:
Samiec nr1.

IMG_20220917_113309.jpg.3933392160367f1448e86646a0bae5e0.jpg

Samiec nr2.
IMG_20220917_113442.thumb.jpg.23bb6e4e4a9f5222b4034c715dc325f3.jpg

Samiec nr3.
IMG_20220917_114540.thumb.jpg.0723a605f70ec1459c95cc093464dada.jpg

Samiec nr4. (najmniej wybarwiony ale zarazem największy)
IMG_20220917_115038.thumb.jpg.cfeb0dfb9aefedf73dce35c13703acb1.jpg

Jak długo jeszcze powinienem poczekać z redukcją?

To tyle na dziś z mojej strony, pozdrawiam :)

  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Pięknotki :) Ale te brzuchy nie są za grube? Może tak na zdjęciach tylko widać, ale wyglądają jak prosiaczki :) Często karmisz? 

Poczekaj chyba jeszcze trochę z redukcją. Ja to redukuję dopiero jak się tłuką za mocno:) A tak to nie dotykam jeśli się dogadują. 

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Pikczer napisał:

Pięknotki :) Ale te brzuchy nie są za grube? Może tak na zdjęciach tylko widać, ale wyglądają jak prosiaczki :) Często karmisz? 

Poczekaj chyba jeszcze trochę z redukcją. Ja to redukuję dopiero jak się tłuką za mocno:) A tak to nie dotykam jeśli się dogadują. 


Za grube są? Może rzeczywiście za dużo daję bo nawet w piasku nie chce im się grzebać, po za 2-3 punktami w których sobie dziury wykopały pod kamienie.
Ogólnie daję 2 razy dziennie, chyba że jestem po za domem to wtedy tylko rano dostają, ale zazwyczaj jednak 2 razy.
Co 2-3 dni dostają mrożonki (artemia, szklarka, lasonogi albo kryl drobny). Lasonogi i kryl trochę jeszcze dla nich za duży chyba bo im się w pyszczkach nie mieszczą te krewety, ale jakoś sobie radzą ostatecznie.

A suchego to nie powiem, bo tak na oko w palce łapie i wrzucam, ale w około 2 minuty wszystko znika.


EDIT: aa no i brzuchy mogą być wypchane bo były w trakcie i po jedzeniu krylu właśnie, wtedy są spokojniejsze i jestem w stanie zdjęcie zrobić :)

Edytowane przez enshu
  • Lubię to 3
Opublikowano

Witaj!

Z redukcją bym się wstrzymał , póki nic się nie dzieje z rybami ...

Co do karmienia to moim zdaniem jest ok . Podawaj pokarm jak dotychczas ...

Powodzenia z obserwacji ryb ;) 

  • Lubię to 3
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Cześć,

ostatnio 3 samce dość mocno zdominowały akwarium. Czasem bywa spokojnie, ale trafiają się takie dni że wszystkie pozostałe ryby są wygonione pod taflę wody i nawet nie mają wstępu w okolice kamieni, lub są przegonione na jedną stronę akwarium.

 

Zastanawiam się teraz co robić dalej i ile samców ostatecznie zostawić. Łącznie mam 6 samców teraz (3 dominują i są mocno wybarwione, 2 są błękitne i są przeganiane i 1 niedawno zaczął się wybarwiać).

Zostawić 3 dominujące i próbować im dobrać z 9 samic, czy jednak dążyć do układu 2:8 ?
 

I może ktoś byłby chętny przygarnąć 3-4 samce? Oddam!! :)

"samic" nie chcę narazie wydawać, bo  jest ich 15, ale czuję że jeszcze będą wśród nich jakieś samce (płetwy odbytowe niektórych wydają się bardziej wydłużone niż zaokrąglone i mają bardziej widoczną żółtą kropkę)

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.