Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Docelowo chciałbym zrobić po nowym starcie Malawi.
Byłem przed momentem na wyjeździe firmowym i po drodze podskoczyłem do miejscowego sklepu zoologicznego i przedstawiłem obeznanej Pani jaka jest u nas w akwarium sytuacja. 
Doradziła abym nowy filtr dołożył na jakieś 2 tygodnie do akwarium aby się rozwinęły bakterie w nim , później po tym czasie( czyli już w nowym roku) wyjął rybki i wyszczyścił wymienił podłoże akwarium ( prawdopodobnie to nasila zbyt duży poziom NO3 w baniaku bo mamy wysypany piasek. Pani ze sklepu tłumaczyła mi że mogą się tam tworzyć strefy beztlenowe które własnie powodują wysoki poziom NO3) 
Po wystartowaniu nowego baniaka ( nowe dno i cała woda nowa + nowy filtr z już rozwiniętymi bakteriami w nim ze starej wody + ampułka Prodibio Biodigest
Dogadałem się z Panią że obecne rybki które mam w akwarium  przeselekcjonujemy ona weźmie do siebie takie które nie pasuja do pielęgnic i dołoży takie które będą ze sobą współgrały.
Czy to jest w miarę dobry plan ? 
Aaa i jeszcze jedna kwestia , glonojady mają w tym momencie młode (2cm długości ) jakieś 30/40sztuk , przeżyją nowy start baniaka czy lepiej je oddać pani w zoologicznym żeby maleństwa przetrwały?

Opublikowano
Godzinę temu, DziubsoN napisał:

Docelowo chciałbym zrobić po nowym starcie Malawi.

 

Godzinę temu, DziubsoN napisał:

Dogadałem się z Panią że obecne rybki które mam w akwarium  przeselekcjonujemy ona weźmie do siebie takie które nie pasuja do pielęgnic i dołoży takie które będą ze sobą współgrały.
Czy to jest w miarę dobry plan ?

Z tego co pływa na chwilę obecną w akwarium oddaj wszystko, bo tu nic nie pasuje do biotopu Malawi. Nie bierz pochopnie żadnych nowych ryb do nowego zbiornika. Poczytaj forum, wybierz 2-3 gatunki, które się tobie podobają i zapytaj nas o zdanie czy ryby do siebie pasują, a przede wszystkim do wielkości zbiornika.

  • Lubię to 5
Opublikowano
2 godziny temu, DziubsoN napisał:

Docelowo chciałbym zrobić po nowym starcie Malawi.

Jeżeli chcesz mieć biotop Malawi to rób wszystko już teraz . Roślin tam nie widzę . Jeżeli będziesz chciał wspomniany biotop nie będziesz miał z tym żadnych problemów. Zmienisz trochę aranżacje ale nie w sensie , że wszystko od nowa tylko inaczej ją poukładasz. Poprawisz filtrację i sprawdź pH bo możesz mieć zbyt niskie . Jeżeli chodzi o pH to też zależy jakie masz w kranie bo to potem rzutuje na to co masz w akwa. Jeżeli będzie drastycznie niskie w co wątpię ( zbyt zakwaszona woda) to zawsze można podnieść sodą. Ostatnio często podmieniałeś wodę to też i pewnie pH się podniosło. Ale podniesienie pH nie jest żadnym problemem. Jeżeli chcesz mieć bardziej wiarygodny wynik pH do musisz mieć test w zakresie 7.4 - 9.0. przyglądając się zdjęciu Twojego akwa to masz prawie gotową "malawke" . Poprawisz filtracje i zmienisz obsadę i po robocie:)

  • Lubię to 2
Opublikowano

Chciałbym usunąć ten piasek z dna i zastąpić go żwirkiem ze sklepu ogrodniczego np Grys Bazaltowy taki 2-5mm
W tym piasku na szybie tworzy się dziwny czarny osad, co niezbyt ładnie wygląda. Nawet na jednym zdjęciu to widać, nie mam pojęcia co to jest , ale raczej nie powinno tego być :) 
Ale najbardziej mnie zastanawia czy taka filtracja jaką będę miał wystarczy pyszczakom ? Ten jeden nowy filtr wewnętrzny teoretycznie 2000l/h ( wątpię żeby tyle miał bo to chinol obstawiam że fizycznie będzie miał coś koło 1000l/h) i  do tego mam filtr wewnętrzny 500l/h 
Wiem że zasada jest taka że im więcej filtracji tym lepiej, ale na ten moment nie mam możliwości dołożenia czegokolwiek mocniejszego. Chyba żeby stary filtr też wykorzystać ale on ledwo żyje ^^ 
@darkon Jeśli będzie taka potrzeba wymiany wszystkich rybek to nie widzę problemu ,o ile się Pani z zoologicznego będzie chciała wymienić

Opublikowano

Oddaj ryby do zoologa, jeśli masz taką możliwość, a nową obsadę przedyskutuj tu na forum i zamów z jednej z polecanych tutaj hodowli. Unikniesz ryb o wątpliwej jakości, o jakie w zoologicznych nie trudno, zwłaszcza jak brakuje wprawnego oka. Osad przy przedniej szybie to normalna sprawa. Wystarczy co jakiś czas przemieszać palcami i zniknie, ale wróci za jakiś czas. Jak weźmiesz ciemne podłoże będzie mniej widoczny.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Poprzeglądaj forum, ludzie często kupują ryby, które potem nie spełniają ich oczekiwań. Możesz zostać obdarowany mieszańcami różnych gatunków, lub rybami słabymi genetycznie, na skutek wsobnego chowu. Takie ryby wolniej rosną, są często zdeformowane lub dziwnie/słabo ubarwione. W tym biotopie naprawdę warto poszukać ryb z pewnego źródła, od osób które na 100 procent wiedzą co sprzedają. Nie zarzucam nic twojemu konkretnemu sklepowi. po prostu radzę to, co  większość z nas tutaj praktykuje.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Rozumiem i dziękuję za porady 

Z tego co się rozglądałem w tym sklepie to jest tam bardzo dużo dorosłych osobników pyszczakow około 10-15cm np. yellow które nie ukrywam wpadły mi w oko swoimi żywymi kolorami 

Będę się starał przeglądać forum :)

 

ale nadal nie wiem czy taka filtracja a akwarium wystarczy do pyszczakow

 

Opublikowano
7 minut temu, DziubsoN napisał:

 

ale nadal nie wiem czy taka filtracja a akwarium wystarczy do pyszczakow

 

Dużo zależy od ilości ryb i aranżacji zbiornika. Obawiam się że docelowo może być słabo. Jeżeli chodzi o biologię, to kubełek który planujesz wystarczy. Jeżeli chodzi o filtracje mechaniczną raczej będzie za słabo. Złóż co masz, puść ryby. zobaczysz jak będzie i dopracujesz z czasem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
    • Po ponad tygodniu wyciągałem filtr wewnętrzny z owinięta ścierką z mikrofibry. Nie było go za bardzo widać (znajdował się w zacienionym rogu bez dostępu do słońca oraz lamp). Co ciekawe, był cały pokryty gruba warstwą ciemno-zielonego szlamu. Długo płukałem ścierką aż przestała farbować na zielono. Może mam gigantyczny zakwit glonów w akwarium?! Tylko jest to zastanawiające bo P04, NO3 zero. Skały co prawdą pięknie się zielenią i coś tam też na szybie rośnie... Można spróbować nie świecić kilka dni i zobaczyć co się stanie... Zamontowałem przed chwilą pompę obiegową 2500 l/h z korpusem z wkładem 1 mikron. Czekam na efekty...
    • Nikt  Ci tego nie zabroni, po prostu będzie Ci tutaj trudno znaleźć odpowiedź na swoje pytanie, bo wątpię by ktoś coś podobnego robił.
    • Na pozór trąci kiczem, ale po 20 latach zabawy akwarystyką przymierzam się powrócić do Malawi i wpadł mi taki pomysł aby poza naturalną kamienną dekoracją wykonać coś extra szalonego. Na razie tworzę mapę w głowie i szukam inspiracji oraz klucza do realizacji.
    • Ciężko Ci będzie znaleźć zwolenników takich "dekoracji", tym bardziej kogokolwiek kto coś takiego robił.
    • Trochę poczytałem i chyba najbardziej odpowiedni materiał to glina specjalna i po zrobieniu wypalić w piecu w ok 1000 c Chyba że ma ktoś inny pomysł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.