Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Akwarium Juwel Rio 240 (120x40x50)

Filtracja: Juwel Bioflow M 600 l/h, skimmer Juwel EccoSkim 300 l/h oraz Eheim 2426 1050 l/h

Wkłady to gąbki różnej gradacji oraz ceramika.

Problem jest taki, że na dnie zalegają odchody ryb a w wodzie widać drobny syf. Zastanawiam się czy kłopot tkwi w słabej filtracji czy może mam źle ustawioną cyrkulację ?

Dodam, że w kwestii cyrkulacji kombinowałem z różnymi ustawieniami obu wylotów filtrów i nie ma poprawy (dysze skierowane w stronę dna, dysze w stronę lustra wody itd.

Obecnie jest tak, że wylot z Bioflow jest ustawiony na wprost około 5 cm poniżej lustra wody wzdłuż tylnej szyby a wylot z eheima skierowany pod kątem na przednią szybę tuż pod powierzchnią lustra wody. Jest to ustawienie, które w mojej ocenie daje największy ruch wody jednak odchody ryb oraz drobny syf jest.

Co można zrobić ?

1. Cyrkulator o przepływie 2000/3000 l/h (JVP-120, JVP-110 lub AquaNova NWM-2000)

2. Filtr wewnętrzny Aquael Turbo 2000 (jako mechanik)

3. Filtr zewnętrzny jako mechanik (przepływ 1000-1500 l/h)

Poniżej wstawiam obraz jak to wygląda z góry

Nie wiem czy temat w dobrym dziale. Proszę o weryfikację oraz ewentualnie przeniesienie tematu w odpowiednie miejsce. Dzięki

1591004611_ruchwody.jpg.0d6537ef522a4f180e749c0ae78c8a65.jpg

Opublikowano (edytowane)

U mnie np dzisiaj zatrzymał się cyrkulator bo się trochę zabrudził i od razu to było widać bo leżały kupy na dnie. Też mam akwa 120cm długie i dużo mocniejszy cyrkulator. Dekoracje trochę blokują itp. Czasami niewielka zmiana kąta i już jest lepiej. Ale rozważ nieco mocniejszy cyrkulator, nie zaszkodzi. 

Może w lewym rogu tuż za wylotem eheim a cyrkulator? Mógłby pchać wodę lekko po skosie celując prawie w środek długości przedniej szyby.

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano

Też o tym myślałem. Cyrkulator w okolicach wylotu Eheima. Dodatkowo może kupić prefiltr na zasys eheim aby wyciągał ten drobny syf (kombinacja gąbki oraz waty JBL symec.

Myślałem że przepływ falownika 3000 l/h styknie chociaż faktycznie akwarium mocno zagruzowane.

Aha jeszcze jedno dekoracje nie dotykają szyb z żadnej strony więc woda może obiegać swobodnie.

To rozwiązanie wychodzi dość tanio bo falownik około 45 zł i prefiltr eheim też 45 zł. Tylko czy to pomoże ?

Czekam jeszcze na Waszą pomoc.

Dzięki za zainteresowanie tematem

Opublikowano

Ja przed dwoma filtrami kubełkowymi dałem prefiltry ale takie na zewnątrz hw-603a. Tam mam watę, gąbki i akcesoria typu purigen i coś na no3, okrzemki itp. wygodnie jest.  Ten eheim wewnętrzny też kupiłem ale wydawał mi się ogromny i leży teraz na półce. 

Używam waty JBL symec i bardzo ładnie wychwytuje brudy. Przy jednym kubełku zastosowałem korpus narurowy. Widać wtedy że wata potrafi dosłownie po godzinie być mocno brudna a w akwarium czysciutko. 

Cyrkulator kupiłem eheim streamOn 6500+. Chodzi na full. 

Dużo eksperymentuje i jeszcze błądzę w tym lesie możliwości :)

Opublikowano

Ja też mam dużo do nadrobienia w temacie akwarystyki.

W Malawi raczkuje gdyż jest to mój debiut stąd też wynika pewnie szereg błędów, które popełniłem i pewnie jeszcze popełnię.

Na projekt "Malawi" wydałem już dużo pieniędzy a każdy kolejny nieudany zakup będzie generował kolejne koszty więc wolę się poradzić bardziej doświadczonych w temacie Malawi.

Dalej czekam na Wasze opinie - nie ukrywam chodzi też o finanse (ale wydawać nawet mniejsze kwoty na akcesoria które nie będą działały to też głupota). Więc nie wiem co robić bo chciałbym tanio i dobrze 🙂 tylko czy tak się da.....

Opublikowano

Da się w miarę tanio i dobrze ale niestety często się trzeba na czymś przejechać aby się samemu przekonać czy to dobre było rozwiązanie. Każdy zbiornik, obsada i woda są inne i tu jest problem. Gotowe zestawy filtrów i podobne ustawienia mogą nie zadziałać nawet w połowie tak dobrze jak u kogoś innego. Ja ogólnie akwarium nieprzerwanie prowadzę od około 15 lat, ale nie było to Malawi tylko coś mniejszego, roślinnego i z łatwymi rybkami. 

A tu jest trochę trudniej i jak się nie ma podanego na tacy fajnego rozwiązania to wychodzi drożej :) 

Np ostatnio mocno zmieniłem dekoracje, wszystko poukładałem od nowa bo ryby wszystko podkopały. Podniosłem poziom skał w górę i myślałem że to ograniczy przepływ wody i będę miał znowu zabawę z ustawieniami. A tu okazuje się że jest lepiej, bo inaczej woda omija dekoracje i bardziej efektywnie brudy trafiają do zasysu filtrów. 

Jeszcze tylko z NO3 sobie nie radzę bo ciągle wysokie... Jak w toalecie.

Może na próbę jakiś bardzo tani, dodatkowy cyrkulator? 

 

Opublikowano

Zastanawiam się czy nie lepszym pomysłem jest zakup Aquael Turbo 2000. Może pracować jako cyrkulator ale dodatkowo może służyć jako filtr mechaniczny - tylko te gabaryty 😞

Sprawdzałem ceny i cyrkulator można kupić na próbę za 40-50 zł (przepływ 2000-3000 l/h). Filtr Turbo 2000 będzie kosztował 130-150 zł ale ma funkcję filtra.

Ja bym nawet zainwestował w dodatkowy kubeł gdybym miał pewność że to rozwiąże mój kłopot. Boję się że zainwestuję a efektu nie będzie (żona już też powoli na dość tych dodatkowych wydatków ;-))

  • Lubię to 1
Opublikowano

A może Ikola 400max lub 600max jak się znajdzie? Nie są aż takie drogie a dobre.  Można dać zwężenie na wylocie i też popchnie wodę jednocześnie czyszcząc ją. 

Opublikowano

Jezeli chcesz inwestować kasę w nowy filtr proponuję zmianę filtracji na hmf. W miejsce bioflowa montujesz  hmf(duzo na ten temat jest na forum)  jako napęd możesz wykorzystać  tani falownik  około 3000l/h + gąbka  i spienione pcv. Ewentualnie droższa opcja z modulem BTN. Wiąże się to niestety z obnizeniem pozionu wody przy usuwaniu tego bioflowa.

U mnie w 150 cm długości pracuje w  hmf pompa  na min - 2800l/h i woda kryształ. 

Bardzo ładne akwarium. 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.