Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.Mam pytanie do klubowiczów.Planuje wymienić wodę w Akwarium 300l,kupiłem Aguadur z jbl,mam testy z jbl easy 7 in1.Teraz moje pytanie jak krok po kroku wymienić wodę bezpiecznie?Wylewam wodę, czyszcze akwarium,zalewam i po jakim czasie ryby wpuścić z powrotem?Po jakim po wstaniu tego aquadur mogę ryby puścić bo nigdzie na ulotce niepisze.Bardzo proszę o pomoc ,jestem trochę w tym amatorem bo mam pyszczaki pół roku,i chce dla nich jak najlepiej

Opublikowano
  W dniu 3.12.2020 o 19:17, Kajetan napisał(a):

Bo jest taki osad jak się z bliska popatrzy,przez pół roku to same red redy się mnożą inne nie a mam ich ponad 35 szt

Rozwiń  

filtr czyściłem i ten osad dalej jest już z 3 tygodnie

Opublikowano (edytowane)

@Kajetan Prośba..zaczynaj zdania z dużych liter i kończ kropkami. Nie jest to forum językowe ale o pewne minimalne zasady tutaj dbamy.

  W dniu 3.12.2020 o 19:01, Kajetan napisał(a):

Aguadur z jbl,mam testy z jbl easy 7 in1.

Rozwiń  

Ta sól nic Ci nie pomoże przy całkowitej wymianie wody. Paski , które kupiłeś nie grzeszą dokładnością.  Najlepsze są testy kropelkowe.

  W dniu 3.12.2020 o 19:17, Kajetan napisał(a):

Bo jest taki osad jak się z bliska popatrzy,

Rozwiń  

Opisz dokładniej czyli czy to jest osad np. na podłożu czy na szybach.

  W dniu 3.12.2020 o 19:17, Kajetan napisał(a):

przez pół roku to same red redy się mnożą inne nie a mam ich ponad 35 szt

Rozwiń  

Podaj wyniki testów. Powiem od razu , że nie polecam całkowitej wymiany wody . Warto też napisać jaki masz filtr i jakie wkłady w nim.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 3.12.2020 o 19:30, AndrzejGłuszyca napisał(a):

@Kajetan Prośba..zaczynaj zdania z dużych liter i kończ kropkami. Nie jest to forum językowe ale o pewne minimalne zasady tutaj dbamy.

Ta sól nic Ci nie pomoże przy całkowitej wymianie wody. Paski , które kupiłeś nie grzeszą dokładnością.  Najlepsze są testy kropelkowe.

Opisz dokładniej czyli czy to jest osad np. na podłożu czy na szybach.

Podaj wyniki testów. Powiem od razu , że nie polecam całkowitej wymiany wody . Warto też napisać jaki masz filtr i jakie wkłady w nim.

Rozwiń  

 

  W dniu 3.12.2020 o 19:30, AndrzejGłuszyca napisał(a):

@Kajetan Prośba..zaczynaj zdania z dużych liter i kończ kropkami. Nie jest to forum językowe ale o pewne minimalne zasady tutaj dbamy.

Ta sól nic Ci nie pomoże przy całkowitej wymianie wody. Paski , które kupiłeś nie grzeszą dokładnością.  Najlepsze są testy kropelkowe.

Opisz dokładniej czyli czy to jest osad np. na podłożu czy na szybach.

Podaj wyniki testów. Powiem od razu , że nie polecam całkowitej wymiany wody . Warto też napisać jaki masz filtr i jakie wkłady w nim.

Rozwiń  

Osad jest w wodzie.4 ryby mi padły co tydzień 1 nie wiem czemu.To jak wyczyścić akwarium żeby była krystaliczna woda?Jak stosować tą sól?W teście mi wychodzi kiepsko no3.Filtr mam aquael zewnętrzny i aquael wewnętrzny 

1607024850291147486282617081745.jpg

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 3.12.2020 o 19:48, Kajetan napisał(a):

Osad jest w wodzie.4 ryby mi padły co tydzień 1 nie wiem czemu.To jak wyczyścić akwarium żeby była krystaliczna woda?Jak stosować tą sól?W teście mi wychodzi kiepsko no3.Filtr mam aquael zewnętrzny i aquael wewnętrzny

Rozwiń  

Kajetan..tak naprawdę nic nie powiedziałeś teraz. Najważniejsze są wyniki a ich nie podajesz. Ryby mogą padać od złych parametrów. Masz 35 ryb w 300 litrach. To jest bardzo dużo. Musisz zacząć od redukcji obsady. Sama wymiana wody nic nie da. Trzeba usunąć przyczynę.  Nawet wymiana całkowita wody nie spowoduje ,że będziesz miał kryształ a tylko rozwój pierwotniaków czyli dojdzie Ci jeszcze to ,że będzie przez jakiś czas biała. Tę sól sobie odpuść. Moja rada jest taka:

- zredukuj obsadę 

-  wyczyść filtry ale w wodzie z tego akwa

- rób podmiany w ilości 1/3 słupa wody

- monitoruj parametry.

Tylko w ten sposób dojdziesz do tego , że parametry się ustabilizują na właściwym poziomie i z biegiem czasy woda się wyklaruje. Pomijam sprawy  typu cyrkulacja , sposoby karmienia itp. To jest ważne ale w tej chwili ważniejsze jest to co napisałem w trzech odnośnikach bo to uratuje Ci ryby przed następnymi zgonami.  Pamiętaj..w tym przypadku wymiana wody w sposób jaki planujesz nie spowoduje ani wyklarowania wody na stałe ani nie pomoże w uzyskaniu właściwych parametrów a wręcz odwrotnie.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 3
Opublikowano
  W dniu 3.12.2020 o 19:59, AndrzejGłuszyca napisał(a):

Kajetan..tak naprawdę nic nie powiedziałeś teraz. Najważniejsze są wyniki a ich nie podajesz. Ryby mogą padać od złych parametrów. Masz 35 ryb w 300 litrach. To jest bardzo dużo. Musisz zacząć od redukcji obsady. Sama wymiana widy nic nie da. Trzeba usunąć przyczynę.  Nawet wymiana całkowita wody nie spowoduje ,że będziesz miał kryształ a tylko rozwój pierwotniaków czyli dojdzie Ci jeszcze to ,że będzie przez jakiś czas biała. Tę sól sobie odpuść. Moja rada jest taka:

- zredukuj obsadę 

-  wyczyść filtry ale w wodzie z tego akwa

- rób podmiany w ilości 1/3 słupa wody

- monitoruj parametry.

Tylko w ten sposób dojdziesz do tego , że parametry się ustabilizują na właściwym poziomie i z biegiem czasy woda się wyklaruje. Pomijam sprawy typu typu cyrkulacja , sposoby karmienia itp. To jest ważne ale w tej chwili ważniejsze jest to co napisałem w trzech odnośnikach bo to uratuje Ci ryby przed następnymi zgonami.  Pamiętaj..w tym przypadku wymiana wody w sposób jaki planujesz nie spowoduje ani wyklarowania wody na stałe ani nie pomoże uzyskani właściwych parametrów a wręcz odwrotnie.

Rozwiń  

Wyniki nie podaje ,bo mam testy jbl 7 in 1.Tam są tylko kolory i nie zgadza mi się tylko no3

16070258968685474898935375844387.jpg

16070249385484016187340203526607.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poczytaj FAQ, zadajesz pytania na które wiele razy już odpowiadaliśmy. Po co chcesz dodawać sodę? Jakie masz parametry wody?
    • Witam Jestem świeży w temacie Malawi. Będą dziś na giełdzie akwarystyczne dowiedziałem się że do akwarium z rybami Malawi warto dodawać sode oczyszczoną. Kupiłem sobie książke "Pielęgnice jezior Malawi i Tanganika" i tam też radzą że warto dodawać sode oczyszczoną. A jeśli tak to w jakich ilościach? Mam baniak 300 litrów.
    • Witaj. Oświetlenie jest sprawą drugorzędną. Stosujemy w swoich akwariach oświetlenie o barwie zimnej. Poczytaj trochę postów na forum, w dziale oświetlenie znajdziesz dużo tematów.
    • I dzień dobry witam wszystkich forumowiczów. Jestem tutaj nowy.
    • Witam Posiadam 300 litrowe akwarium(120x50x50) i chce w nim hodować ryby z malawi. Na początek chciałem się spytać o oświetlenie. Bo miałem poprzednio w tych moich 300 litrach akwarium roślinne i pozostały mi dwie świetlówki LED każda o mocy 30 wat czyli w sumie 60 wat. Jedna jest plant a druga power. Moje pytanie. Czy do ryb z Malawi wystarczy może tylko ta jedna świetlówka LED te 30 wat ta power??? Czy muszą albo powinny być dwie?
    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.