Skocz do zawartości

MISZYN AKŁA 840L - pytania


Misyo

Rekomendowane odpowiedzi

Co do filtracji się nie wypowiadam, bo się nie znam, ale w temacie wystroju jestem zdecydowanie na "nie". Kamienie na tylnej i bocznych szybach przypominają mi blokowisko z wielkiej płyty, na którym się wychowałem. Jest też ni to garaż, ni to przejście podziemne z dwóch jasnych i jednego ciemnego kamienia po prawej stronie. Nie obraźcie się na mnie, ale widzę tu szkołę Makoka, czyli maksimum uwagi poświęconej całej technice w akwarium oraz oryginalne, choć nietrafione podejście do wystroju. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i skoro Tobie się podoba i sądzisz że rybkom będzie wystrój służył, to bardzo dobrze, bo akwarium stoi przecież u Ciebie w salonie, a nie na przykład u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już muszę się wytłumaczyć. Makok akurat ma tu mało do gadania.. bo właściwie wszystko zrobiłem na przekór niemu... Nie ma hydroponiki, bedzie hqi itd... Po prostu wyjechał na 2 miesiące... Nie ukrywam, że był mega pomocny zarówno przy wnoszeniu akwa jak i orurowaniu czy starcie.. Ale nieobecni nie mają prawa głosu :lol:


Przyznam się szczerze, że tematu "podejscia technicznego" wogole się nie bałem. Lubie tego typu wyzwania i strasznie mnie kręci techniczne podejscie do akwa (nie tylko do niego... komp mam chłodzony wodą na mega podzespołach.. ze starą windą i używam go do GG i WWW; D)... Jeżli idzie o wystrój to już się tłumaczę...


W podstawówce jedyną czwórkę miałem... z plastyki... Pani mi po prostu więcej postawić nie mogła a uczniowi ze średnią chyba 5.4 głupio było postawić mierną z plastyki... ;D Za to z muzyki... buehehehe


A tak na poważnie. Nie wiem czy podobają mi się mroczne klimaty czarnego akwarium z jedną świetlówką... Gdyby nie to, że pysie są na prawdę mało upierdliwymi rybkami i są bardziej odporne na mało doświadczonych akwarystów pewnie bym w pyszczaki wogóle nie wszedł. Uwielbiam rośliny i przy nich miałbym jeszcze większe pole do popisu przy składaniu całości...


Dlaczego takie tło?

- koszt kamienia wyniósł mnie 300pln. Po prostu go umyłem, przyciłąłem 2 kawałki i mam mega tło. Spróbujcie kupić coś gotowego za tą kasę... I na prawdę plastykowa wytłoczka lepiej bedzie wyglądać od moich kamieni?

- te tło jest demontowalne w 5 minut. po prostu wyjmuje kamienie i tyle. Nic nie jest na stałe, przyklejone itd...

- widziałem jak robi się tło z CR... I sam NIGDY bym tego nie zrobił. Brak umiejętności plastycznych.

- Chciałem tło. Czarne PCV już mam w jednym akwarium.

- Rybki mają mega dużo kryjówek. Po za tym pływają dużo wyżej niż jak było po prostu czarno. Kamienie się błyszczą pod wpływem HQI.


Jak widzicie zamykam powoli kolejne etapy postawania zbiornika. Podkreśle jeszcze raz, że na żywo wygląda to bardzo dobrze. Ale to nie znaczy, że chętnie nie posłucham rad jakby coś tu zmienić. Na pewno będe chciał schować jakoś filtry. Mogę poukładać inaczej te kamienie. Jednak zależy mi, żeby tło było bardziej żółte jak czarne....

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooglądałem jeszcze raz Twoje akwarium, jak również akwarium Bariana, bo to przecież podobna technika budowy. Jest jedna rzecz która je różni - u Bariana jest tylko jeden duży trójkąt gdzie widać niebieską folię. U Ciebie po lewej stronie są takie 3 trójkąty + przestrzeń nieregularna na środku + po prawej stronie większa przestrzeń nad którą jak rozumiem zamierzasz jeszcze pracować. Wydaje mi się, że jeśli te kamienie po lewej stronie byłyby wyższe, do samej góry, to efekt byłby znacznie lepszy. Tak jak masz teraz, to szczególnie te trójkąciki po lewej tworzą dziwne wrażenie. Wszystko masz już podocinane, ale może udałoby się choćby któryś z tych kamieni odwrócić "do góry nogami", żeby trójkąt był na dole (gdzie zasłonić można go kamieniami lub roślinami)?


Nawiasem mówiąc, ja również nie zamierzam bawić się w tło CR, choć kilka osób mnie namawiało (argumentacja podobna). Przymierzałem się do podobnego tła jak Twoje (nawet znalazłem firmę która ma i docina odpowiednie kamienie), ale odłożyłem to na moment kiedy żona wyjedzie na jakiś czas żeby przy niej sajgonu w domu nie robić. Niestety zanosi się, że za pół roku czeka mnie kolejna przeprowadzka, więc tymczasowe plastikowe tło za 60zł będzie w akwarium dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego takie tło?

- koszt kamienia wyniósł mnie 300pln. Po prostu go umyłem, przyciłąłem 2 kawałki i mam mega tło. Spróbujcie kupić coś gotowego za tą kasę... I na prawdę plastykowa wytłoczka lepiej bedzie wyglądać od moich kamieni?



Ja kupowałem "po znajomości" i koszty okazały się znikome :D


widziałem jak robi się tło z CR... I sam NIGDY bym tego nie zrobił. Brak umiejętności plastycznych.


Ja poległem przy CR i zdecydowałem sie własnie na takie tlo, i nie żałuje .



Rybki mają mega dużo kryjówek.


Z tym też się zgadzam - kryjówek jest sporo, zwłaszcza jeśli te trójkąty postawi się na dnie.


Co do tła to mi się podoba, ale zrobił bym je z mniejszej ilości płyt. Dałbym 3-4 płyty ale za to duże i tak, żeby nie było tak dużo prześwitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

greghor: Dokładnie tak zamierzam zrobić, mam jeszcze 3 mniejsze kawałki i rozsądne wydaje się odwrócenie "trójkątów" tak aby czarne było na dole.

Jutro pozbywam się ferajny z domu na kilka dni więc na pewno znajdę czas i powalcze


Lenek: w mojej okolicy o jakikolwiek materiał jest bardzo ciężko. Poza tym zamawiałem przez sklep akwarystyczny więc nie mogło być Mega tanio...

Ale dla porówniania za spienione PCV dałem ponad 100zika.. więc za około 200kg niebrzydkiego kamolca 320pln nie jest najgorzej :wink:


Poprostu już się przyzwyczaiłem do tego, że wszystko do tego akwarium jest albo cholernie wielkie, albo ciężkie albo drogie.. albo wszystko na raz :lol:


No i kolejna kwestia. Niestety ale koleś przebierał dosyć długo ale albo były wielkie płyty po 20cm grubości albo bryły.

Jak już wspomniałem starałem się maksymalnie zakryć powierzchnię tła. Z tego co miałem dostępne na razie wyszło to co wyszło.

Powalcze na dniach.....


Lada dzień dojedzie 3x150W HQi AquaMedic - Aquastarlight.

Przypomniałem sobie dzisiaj jeszcze o obudowie którą mam w pracy w magazynie. Aluminiowa wisząca na linkach. 1x39W T8 (myśle jak ją przerobić na coś nocnego). Całkiem ładna. Szkoda będzie takie 2 lampy za obudowę chować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wnioski o filtracji.


Po 6 tygodniach zmieniłem wreszcie filtr mechaniczny (dopiero doszła przesyła.. najpierw myślałem ze mam 5mikro a miałem 20 a poźniej źle zamówiłem).


Sznurek wygląda tak:


sznurek.jpg


Biologi - jeden brudny drugi delikatnie. Jednak biologowi też się to nie przysłużyło tak długa abstynencja do wymiany.... Po prostu pierwszy biolog pojdzie nie po 6 a po 3-4 do wymiany.


Z całej instalacji jestem bardzo zadowolony. Obsługa jest super. Nic nie cieknie, woda podmienia się sama muszę tylko pilnować w którym momencie który zaworek odkręcić.

Moje uważam błędy:

- za słaba pompa. Niestety Grundfos 25-40 mimo achów i ochów i zapewnień makoka.. po prostu siurpie wodą nie dając praktycznie żadnego ciśnienia. Jest niesłyszalna, mała, ekonomiczna.. ale wogole nie wydajna....

- nie potrzebny zawór do odpowietrzania... nie ma on wogóle sensu. Jak układ jest obsługiwany i zleci z niego woda, to po prostu zakręcam zaworek przed powrotem wody do akwa i woda (świerza) leci drugą stroną, najpierw wypychając powietrze a później wodę.. 5 sekund, zawór w drugą stronę i układ odpowietrzony.


Czekam na lampę. Z kamieniami mi typowo nie idzię. Wczoraj zrobiłem rewolucje i jest jeszcze gorzej jak było. Chyba mam za mało materiału i tyle...

No i 2 pompy czekają na zamówienie.. kurcze niby 200-300pln ale co chwilkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już muszę się wytłumaczyć. Makok akurat ma tu mało do gadania.. bo właściwie wszystko zrobiłem na przekór niemu... Nie ma hydroponiki, bedzie hqi itd... Po prostu wyjechał na 2 miesiące... Nie ukrywam, że był mega pomocny zarówno przy wnoszeniu akwa jak i orurowaniu czy starcie.. Ale nieobecni nie mają prawa głosu :lol:

akurat u Ciebie nie chciałem mieć cokolwiek do "gadania"/powiedzenia, jak zresztą wiesz :P

i całe szczęście że zrobiłeś wszystko po swojemu :lol:


- za słaba pompa. Niestety Grundfos 25-40 mimo achów i ochów i zapewnień makoka.. po prostu siurpie wodą nie dając praktycznie żadnego ciśnienia. Jest niesłyszalna, mała, ekonomiczna.. ale wogole nie wydajna....

ochy i achy :lol: były, ponieważ w moich konfiguracjach była w 100% wystarczająca :P


a moją podstawową radą dla Ciebie, jak pamiętasz było: "... rób jak uważasz, to Twoje akwarium ..." 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.