Skocz do zawartości

Roślinożerca np (Demasoni) a Wyszstkożerca np ( Protomelas) wspólne życie w akwarium- opis i spostrzeżenia hodowcy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Miałem 

Protomelasy sp. "steveni imperial" - "roślinożerne"  (w zasadzie wszystkożerne ze znaczną przewagą roślin)

i Protomelasy sp. "johnstoni solo" - "mięsożerne"  (w zasadzie wszystkożerne z przewagą mięsa)

Króciutko jeż inne.

Protomelasy im bardziej roślinożerne tym bardziej agresywne. 

P. sp. "steveni imperial" (nazywałem go imperatorem) wyklucza moim zdaniem z obsady większość gatunków non-mbuna - jest chyba wśród nich ekstremalnie agresywny, ale osobiście nie połączył bym go z ekstremalnie roślinożernymi mbuna - demasonami (nie miałem ich jednak osobiście). Bardziej właściwym połączeniem byłoby IMHO np msobo lub maingano (miałem te ryby).

Tym bardziej nie połączyłbym z demasonami Protomelasów sp. "johnstoni solo", ani innej non-mbuny. Ale to tylko moje zdanie:)

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 2
Opublikowano
2 godziny temu, Slawek-meszek napisał:

A Twój jest właściwy. Jeżeli tak uważasz to niech tak będzie.

Uważam, że Twój opis też jest błędny.  Rozumiem, że jak taka ryba zassie sobie jakieś żyjątko to je wypluje bo jest roślinożercą. Już sobie wyobrażam jak to robi. Tyle lat mamy te piękne ryby, dbamy o nie podając rożne karmy. Firmy ścigają się w produkcji karm dla ryb. I wymyślają karmy tylko dla ryb roślinożernych tylko dla roślinożernych. Oczywiście podajesz taką karmę w której jest 30% a nawet więcej domieszek mięsnych. Ryby te nie zjadają narybku - nie jedzą ?. Ryby te nie obskubują padniętej ryby - nie jedzą ?. Ryby te jedzą tylko zielone-  tak tylko?

Chyba idziemy błędnym torem jest to ryba WSZYSTKOŻERNA która zje wszystko i wszędzie. Oczywiście możemy napisać, że bliżej jej jet do zielonego bo skubie skały porośnięte glonem. W którym znajdują się różne organizmy żywe.

Nie pierwszy rzuci kamień ten co karmi ryby roślinożerne tylko i wyłącznie karmą roślinną tj spirulina.Bo to chyba jedyny pokarm w którym nie ma mączki mięsnej. 

 

Trochę za bardzo się rozpędziłeś. 

Protomelas teaniolatus, 'steveni taiwan' i 'steveni imperial' o których tutaj mowa to gatunki roślinożerne, ale nie oznacza to, że jedzą tylko i wyłącznie zielsko. Podstawą ich diety są glony, a reszta jest dodatkiem. Nigdzie nie napisałem, że Protomelas wypluje robala, którego zassie razem z glonami. Oczywiście, że go połknie. Ryba ta zachowuje się w jeziorze  tak samo, jak gatunki roślinożerne z grupy mbuna. Jest terytorialistą, który strzeże swojego żarcia. To są spostrzeżenia z oberwacji tych ryb w jeziorze. 

Nie bardzo dociera do mnie coś takiego jak wszystkożerca w tym przypadku. Trochę za bardzo komplikuje się dietę naszych ryb na tym forum. Wszystkożerca z przewagą w pokarmy mięsne, lub wszystkożerca z przewagą pokarmów roślinnych? 🤔Może prościej by było określić gatunek jako roślinożerny (podstawa diety to zielsko), lub mięsożerny (podstawa to mięso). W ten sam sposób Konings opisuje pyszczaki i tak samo dobierane są składniki w karmach, które podajemy naszym rybom. W pokarmach roślinnych zawsze jest jakiś dodatek białka zwierzęcego i odwrotnie w przypadku karm mięsnych. Dla tego tym Protomelasom pokarm roślinny z dodatkiem mięsnego od czasu do czasu w zupełności wystarcza. Potwierdza to kolega Przemek- @bakus_44. Moje 'steveni taiwan' Taiwan Reef również wyglądały bardzo dobrze. Miały równie smukłą sylwetkę, jak ryby ze zdjęć zrobionych w jeziorze. 

Opublikowano
2 godziny temu, tom77 napisał:

 

Protomelasy im bardziej roślinożerne tym bardziej agresywne. 

Właśnie tak określa te ryby Konings. Są po prostu agresywne. Zachowanie identyczne, jak w przypadku roślinożernej mbuny. Technika zdobywania pożywienia jest tylko inna. 

 

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, tom77 napisał:

Protomelasy sp. "steveni imperial" - "roślinożerne"  (w zasadzie wszystkożerne ze znaczną przewagą roślin)

i Protomelasy sp. "johnstoni solo" - "mięsożerne"  (w zasadzie wszystkożerne z przewagą mięsa)

Witaj Tom

Ciesze się, że udzieliłeś się w tym temacie. Nie ukrywam, że liczyłem na to. Czekam jeszcze na @piotriola bo @pozneri inny zabrali  głos. Zachęcam też innych do zabrania głosu

Twoje stwierdzenie  wyraża wszystko w bardzo zrozumiały sposób.

2 godziny temu, przemo-h napisał:

Trochę za bardzo się rozpędziłeś

Nie rozumie tego stwierdzenia. I raczej nie che. Nie próbuje z taką zaciekłością udowadniać, że inni nie mają racji.

2 godziny temu, przemo-h napisał:

Protomelas teaniolatus, 'steveni taiwan' i 'steveni imperial' o których tutaj mowa to gatunki roślinożerne, ale nie oznacza to, że jedzą tylko i wyłącznie zielsko. Podstawą ich diety są glony, a reszta jest dodatkiem. Nigdzie nie napisałem, że Protomelas wypluje robala, którego zassie razem z glonami

I to stwierdzenie nie oznacza, że ryba je wszysko co napotka. A jest określana jako roślinożerca.

2 godziny temu, przemo-h napisał:

Nie bardzo dociera do mnie coś takiego jak wszystkożerca w tym przypadku. Trochę za bardzo komplikuje się dietę naszych ryb na tym forum. Wszystkożerca z przewagą w pokarmy mięsne, lub wszystkożerca z przewagą pokarmów roślinnych? 🤔Może prościej by było określić gatunek jako roślinożerny (podstawa diety to zielsko), lub mięsożerny (podstawa to mięso)

Już widzę szumne hasła jak saulosi wchodzi w grupę ryb roślinżernych a M msobo magunga trafia do mięsożernych. Właśnie po to ktoś stworzył trzecie wyjście bo nie wiedział gdzie zakwalifikować daną rybę która je wszystko.

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano

@Slawek-meszekOczywiście, że będę udowadniał, że nie masz racji. Po to jest to forum, aby wymienić się opinią. Te wątki czyta codziennie spora ilość użytkowników i klubowiczy. Dobrze by było pisać informacje o rybach, które są poparte wiarygodnym źródłem. Czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie, że decyzję o żywieniu podejmujesz ty. Dziękuję też za określenie mnie "inny". Pozostawię to bez komentarza tylko dla tego, że nie chcę podnieść ciśnienia Andrzejowi. 

Na temat msobo i saulosi się nie wypowiem, bo zejdziemy w OT. Chętnie podyskutuję w odpowiednich wątkach. 

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
8 minut temu, przemo-h napisał:

Dobrze by było pisać informacje o rybach, które są poparte wiarygodnym źródłem. Czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie, że decyzję o żywieniu podejmujesz ty.

Czytam Twoje wypowiedzi i mam takie same zdanie. Że sam sobie wyznaczyłeś, że Protomelasa będziesz karmił w diecie roślinnej.  Oczywiście @tom77 nie ma racji. Hari też nie ma racji. Ja nie mam racji. Wszyscy  co mają odmienne zdanie ta ten temat są bee. Proszę zastanów się nad tym.

18 minut temu, przemo-h napisał:

Dziękuję też za określenie mnie "inny"

Zenua. No commens.

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Czytam Twoje wypowiedzi i mam takie same zdanie. Że sam sobie wyznaczyłeś, że Protomelasa będziesz karmił w diecie roślinnej.  Oczywiście @tom77 nie ma racji. Hari też nie ma racji. Ja nie mam racji. Wszyscy  co mają odmienne zdanie ta ten temat są bee. Proszę zastanów się nad tym.

Zenua. No commens.

Kieruję się po prostu wiarygodnymi źródłami i własnym doświadczeniam. 

Tom77 ma rację. Uznaje te ryby jako roślinożerne. 

Harisimi nie miał racji, jeśli chodzi o kwestię peryfitonu. Chociaż osobiście pamiętam rozmowę, w której opisał technikę zdobywania pokarmu przez teaniolatusy tak samo jak ja. 

Co do ostatniej wypowiedzi, to Andrzej napisał już wystarczająco wyraźnie. 

 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano

A ja się dziwię jak można określać rybę roślinożerną, jednocześnie pisząc że spożywa plankton i inne żyjątka. Dla mnie ryba roślinożerna to taka, która przystosowała się do spożywania glonów z racji braku innego pokarmu. Jeśli oprócz tego spożywa jeszcze owady i plankton to znaczy że występuje na takich głębokościsch gdzie obe występują i ma do nich dostęp, więc jest to ryba wszystkożerna.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Bezprym napisał:

A ja się dziwię jak można określać rybę roślinożerną, jednocześnie pisząc że spożywa plankton i inne żyjątka. Dla mnie ryba roślinożerna to taka, która przystosowała się do spożywania glonów z racji braku innego pokarmu. Jeśli oprócz tego spożywa jeszcze owady i plankton to znaczy że występuje na takich głębokościsch gdzie obe występują i ma do nich dostęp, więc jest to ryba wszystkożerna.


 

Pomieszałeś spilonotusa z teaniolatusem i steveni. 

Autor tematu jest zdania, że te ryby niczym się nie róznią poza ubarwieniem. Ja sprostowałem, że występuje on w innej strefie i jest mięsożerny w przeciwieństwie do reszty w.w.

Edytowane przez przemo-h

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.