Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Taka dodatkowa latka ze szkla nic a nic nie pomoze, szkoda zachodu i psucia estetyki ;)


a skąd taki wniosek ?

z tego co nauczyłem się na Polibudzie to wychodzi że jest inaczej, po drugie jaka estetyka ? skoro będzie to schowane za tłem ?

Opublikowano

Lepiej oddaj.Ja kiedyś też miałem problem tylko z akwa 60L miało skaze po jakimś czasie zaczeło lekko przeciekać i nic z tym nie zrobiłem po jakimś miesiącu rozerwało zbiornik i woda się cała wylała.Dziura się zrobił na ok 5x5cm.Na szczęście baniak nie stał u mnie w domu dlatego lepiej oddaj. Zwłaszcza przy litrarzu 300L.Pozdrawiam

Opublikowano

Moze peknie - moze nie, moze peknie z innego powodu, moze nie peknie wcale.. ,ale ja miałem taki maly bąbelek pod listwa.. i bylo bum..

Akwa jak akwa, podloga jak podloga, sasiadka jak sasiadka - ale startowane od nwoa baniaka- oczekiwanie na wszytsko od poczatku, to dopiero boli :roll:

Opublikowano
Moze peknie - moze nie, moze peknie z innego powodu, moze nie peknie wcale.. ,ale ja miałem taki maly bąbelek pod listwa.. i bylo bum..

Akwa jak akwa, podloga jak podloga, sasiadka jak sasiadka - ale startowane od nwoa baniaka- oczekiwanie na wszytsko od poczatku, to dopiero boli :roll:



dokładnie - wszystko to loteria... ale w tym wypadku po co zwiekszać swoje szanse? :P

Opublikowano

jakiej firmy jest ten baniak???jakie oni maja normy na sprawdzanie jakosci???co za firma,,,widze ze malo solidna firma ze przepuszcza taki feler,,,,,rozumiem rysa,,bo moglo sie rysnac,,ale wada w szkle????to juz przesada,,,moim zdaniem powinni pokryc caly koszt dojazdow i dolozyc jeszcze 50% za stracony czas.......

Opublikowano

Ja bym dzwonił do producenta. Opiepszył grzecznie i spróbował sie dogadać. Reklamacja przysługuje zawsze po zakupie dlatego warto spróbować. Ty przywiozłeś go na swój koszt dlatego teraz powinni oni pokryć te koszta.

Dzwoń bo nie masz nic do stracenia;)

Opublikowano
jakiej firmy jest ten baniak???jakie oni maja normy na sprawdzanie jakosci???



Hehe.. a jakie normy masz na mysli?:) Bo chyba nie myslisz, ze przed zapakowaniem kazde akwarium jest zalewane, ogladane przez 20 minut przez dwoch specjalistow albo skanowane i analizowane komputerowo?:)



co za firma,,,widze ze malo solidna firma ze przepuszcza taki feler,,,,,rozumiem rysa,,bo moglo sie rysnac,,ale wada w szkle????



Zapewniam Cie, ze cos takiego zdarza sie w KAZDEJ firmie. Gosc, ktory dziennie klei 30 takich zbiornikow moze czasem przeoczyc taki szczegol - ludzka rzecz nie zauwazyc babla w szybie..



to juz przesada,,,moim zdaniem powinni pokryc caly koszt dojazdow i dolozyc jeszcze 50% za stracony czas.......



:lol:

Zejdzmy na ziemie :)


Jak kupisz w sklepie w Krakowie rower i nie sprawdzisz go na miejscu, a po powrocie do domu w Rzeszowie zauwazysz, ze w kole nie ma 2 szprych, to tez zazadasz od producenta zwrotu kosztow dojazdu i zadoscuczynienia? Wina producenta jest bezsprzeczna, jego psim obowiazkiem jest wymiana/naprawa tego roweru, ale dostarczenie go do sprzedawcy lub producenta to juz Twoja broszka, czyz nie?:)



Tylko prosze nie posadzajcie mnie o zwiazki z Wromakiem - mam z nimi same zle doswiadczenia i nie polecam tej firmy. Za to polecam ogladanie tego, co sie kupuje ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.