Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Mam od pewnego czasu akwarium o pojemności 126l i chciałbym hodować w nim ryby z jeziora MALAWI. Bardzo podobają mi się Pseudotropheus saulosi i właśnie ten gatunek chciałbym hodowac w moim akwa. Czy jest to możliwe?

Czy mogę hodować w moim baniaku 3 samce i 5 samic tych pięknych rybek?


Dziękuje za pomoc.. Pozdrawiam :D


P.S. Jakie gatunki roślin mogę zasadzić do malawi? Czy lepiej będzie wogóle bez roślin?

Opublikowano

Wprawdzie za chwilę doradzą Ci bardziej doświadczeni koledzy, ale ze swej strony mogę odpowiedzieć Ci już. Akwa o tym litrażu nadaje się jedynie na malawi jednogatunkowe, a na ów jeden gatunek nadaje się w właśnie saulosi. Nieduża i dość spokojna rybka, z dodatkowym plusem w postaci dwóch kolorów w jednym. Zresztą oglądałeś to wiesz. Czy 3 samce pogodzą się w takim akwa? Pewnie szybciej niż dwa, ale o tym niech wypowiedzą się właściciele saulosi. Z drugiej strony nietrudno było znaleźć odpowiedź na pytanie - opcja szukaj :)

Co do roślin, to kwestia tego czy chcesz je mieć w swoim akwa czy nie. Weź pod uwagę, że pyśki potrzebują twardej i niegościnnej dla zieleniny wody, więc w grę wchodzą tylko najbardziej odporne gatunki: kryptoryny, anubiasy itp.

Pozdrawiam

Opublikowano

jak najbardziej, jednogatunkowe malawi.


o roslinach zapomnij - to nie ten styl - wrtzuc sobie moze z jedna anubiasa


Sam wlasnie odpalilem 126l z Saulosi i chwilowo Acei, ale z czasem Acei trafia do duzego baniaka a tu zostana tylko saulosi


Pozdr

Marcin

Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi i pomoc :) ale właśnie muszę wiedzieć czy na pewno mogę wpuścić taką obsadę jaką wymieniłem w pierwszym poście..

Opublikowano

Saulosi - tak. Najlepiej kup z 8-9 szt. młodzieży i sam zobaczysz jak się poukłada jak dorosną. Bez roślin, albo tak jak napisano - z 1 anubiasa, jeżeli wyrośnięty to zasłoni przy okazji filtr wewnętrzny. Może przetrwa.

Pozdr

Opublikowano

Panowie, spokojnie, nie rozpędzajcie się za bardzo :wink:

po pierwsze - gdzie wymiary akwa?to, że ma 126l o niczym nie świadczy :wink:

po drugie, ja osobiście do tego akwa nie wsadziłbym pyszczaków, nawet Saulosi, chyba że na "przeczekanie" i np za rok kupujesz większy zbiornik. Moim zdaniem takie akwa jest po prostu za małe.

po trzecie - 3 samców nie uda się w takim akwa trzymać, max 2, a nawet ku jednemu bym się skłaniał, przy czym patrz "po drugie" :wink:

Po czwarte-znajdzie się kilka roślin i niekoniecznie "to nie ten biotop", na pewno nie zaszkodzą, no chyba, że zgniją :twisted:

Opublikowano
po drugie, ja osobiście do tego akwa nie wsadziłbym pyszczaków, nawet Saulosi, chyba że na "przeczekanie" i np za rok kupujesz większ


Coś w tym jest. Nie zamierzam rezygnować z proponowania obsady do takie akwarium ponieważ mam świadomość, że nie każdy może postawić sobie takie np. 500 l., no życie po prostu wiele weryfikuje. Ale bez bicia przyznaję... takie msobo nawet po pół roku wyglądają w 240 l. tak jak gdyby po lekkim rozpędzeniu miały rozbić się o szybę, albo nawet bardziej przebić się swoim cielskiem przez szybę...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.