Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

:):):) Dobry jesteś :) Pomyliłem się :)Skimmer :) 

AAA oki :)

Mam ten skimer. Leży u mnie w szafie. Niby boki akwarium są u mnie przyciemnione, ale w żaden sposób nie mogłem go fajnie zamontować, żeby nie rzucał się w oczy. Kombinowałem go jakoś za tło wcisnąć, jednak tło jest przyklejone i nie da się tego zrobić :(

Optymistycznie jestem nastawiony do tych bąbelków :) Jak zauważyłem jestem w stanie niemal zupełnie zlikwidować film bakteryjny na jakiś czas (potem wraca). Musze tylko wyczuć jak często i przez jaki czas poddawać powierzchnię bombardowaniu ;) 

Jest jeszcze dodatkowy plus wizualny. Przy podawaniu okresowym powietrza następuje dodatkowa odmiana w akwarium przez co staje się ciekawsze. 

Cóż, testy trwają..

  • Lubię to 2
  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

 

Pozwolę sobie odkopać temat z tamtego roku, ale mam pytanie jak poradziles sobie z problemem filmu bakteryjnego? Jaki rezultat testów?  Zastanawiam się jak to rozwiązać u siebie rozbijanie filmu falownikiem działa na maksymalnie 2m akwarium końcówka 40cm niestety już zostaje. Rozbijanie tego spadającą na powierzchnię wodą z narurowca działa, ale jest dość głośne i irytujące na dłuższą metę. 

Opublikowano
 
Pozwolę sobie odkopać temat z tamtego roku, ale mam pytanie jak poradziles sobie z problemem filmu bakteryjnego? Jaki rezultat testów?  Zastanawiam się jak to rozwiązać u siebie rozbijanie filmu falownikiem działa na maksymalnie 2m akwarium końcówka 40cm niestety już zostaje. Rozbijanie tego spadającą na powierzchnię wodą z narurowca działa, ale jest dość głośne i irytujące na dłuższą metę. 
Wtrącę się o odpowiem za kolegę. Tu zrobi robotę wspomniany wyżej skimmer Eheim skim 350. Mam, używam, lustro wody jak kryształ górski Montujesz go po przeciwległej stronie wylotu z narurowca i zapominasz o kożuchu. Ma jedną wadę, co jakiś czas trzeba w nim wyczyścić gąbkę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Właśnie się zastanawiam czy go nie kupić go tylko problem mam taki że nie wiem czy sobie poradzi falownik rozbija mi ładnie kożuch jaki pisałem na około 2m, a resztę przepycha na drugą stronę akwarium gdzie mam wylot z narurowca. Jak dam skimmer koło falownika to nie wiem czy zassie ten kożuch nie sądzę żeby obsłużył 240cm tafli wody (choć o zywiscie mogę się mylić), a nie bardzo chce go dawać  po drugiej stronie akwarium ze względów estetycznych. 

Opublikowano

No nie, tak nie będzie działać. Czyli masz podobnie jak na filmikach Staszka? Zasys i falownik po jednej stronie, a wylot po przeciwnej? Ja mam wszystko razem, zasys, nad nim wylot i obok falownik. Skimmer jest w przeciwległym narożniku. Takie ustawienie się u mnie sprawdza. No ale ja mam 160cm Jedyne co Cię ratuje to podniesienie wylotu ponad taflę wody, ale wtedy będzie chlupot i bąbelki

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
8 godzin temu, Bartek_De napisał:

No nie, tak nie będzie działać. Czyli masz podobnie jak na filmikach Staszka? Zasys i falownik po jednej stronie, a wylot po przeciwnej? Ja mam wszystko razem, zasys, nad nim wylot i obok falownik. Skimmer jest w przeciwległym narożniku. Takie ustawienie się u mnie sprawdza. No ale ja mam 160cmemoji848.png Jedyne co Cię ratuje to podniesienie wylotu ponad taflę wody, ale wtedy będzie chlupot i bąbelkiemoji6.png

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Dokładnie tak mam. Sama cyrkulacja działa bardzo dobrze. Jedyny minus to ten kożuch gromadzący się właśnie po stronie wylotu z filtra. Teraz właśnie rozbijam kożuch woda spadającą z wylotu, ale zauważyłem bardzo czestą zależność, można by ją było nawet nazwać prawem.,, Głośność żony rośnie proporcjonalnie do głośności posiadanego zbiornika,, a na poważnie na dłuższą mete  ten chlupot bywa irytyjacy zwlasza wieczorem gdy jest cicho. 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Jeszcze możesz spróbować ustawić wylot na równi z taflą wody, tak żeby połowa rury była pod wodą, tyle że wtedy będziesz ten kawałek rury widział, ale za to na pewno będzie mniej efektów dźwiękowych.

Albo jeszcze inne rozwiązanie. Końcówkę wylotu zetnij pod skosem, wtedy woda będzie miękko spadać na taflę i nie będzie tego aż tak słychać

20201020_100420.thumb.jpg.365e3fdf6863be5db1d5d6d6be97059f.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Bartek_De
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Zastanawiam się czy nie zrobić tak, że będę czasowo w razie potrzeby podnosił wylot nad lustro wody i zostawiał np: na noc. Nie śpimy w tym pomieszczeniu więc z tym nie będzie problemu. Ciekawe tylko jak szybko ten kożuch będzie się odtwarzał. Bo jeśli taki zabieg wystarczy robić raz w tygodniu to nie problem ale już codziennie czy nawet co drugi dzień ruszać tym wylotem... To upierdliwe jest. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.