Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej wszystkim :) problem rozwiązany nowa pompa założona sprzedawca spisał się na medal. Obecnie w salonie i kuchni słychać tylko plusk tafli wody i zmywarkę :) śmiem twierdzić że fx6 jest cichszy od unimaxa 500 bo takowy miałem wcześniej i niestety buczał i ciężko było go odpowietrzyć :) 

  • Lubię to 1
  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam dziś ogarnąłem filtr  FX6 i Jago cholerne wibracje i buczenie w czasie pracy po prostu za nim wstawiłem pompę obiegową wilo yonos pico 25/1-6 i sukces. Nadmieniam że wszystko próbowałem tłumienie + maty wibracyjne + gąbki i inne. Nic nie pomagało dalej filmu spokojnie nie można było oglądać w salonie :-). Pompa droga bo taką miałem ale 40 W zwykła też będzie ok za 100zeta.

Opublikowano
  W dniu 22.03.2021 o 19:14, Ares napisał(a):

Witam dziś ogarnąłem filtr  FX6 i Jago cholerne wibracje i buczenie w czasie pracy

Rozwiń  

Trochę potrząchaj tym  filtrem ,musi się ustabilizować wszystko .

Zobacz jeszcze czy wszystkie wkłady masz dobrze włożone ,nie może filtr mocno być obciążony wkładamy.

Jedno miejsce  w filtrze zostawiamy puste np... ceramika i gąbka starczą . 

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam

Zgłoszę podobny problem z FX6. Kupiony chyba ze 3 lata temu, chodził bez uwag... W styczniu br. buczenie wirnika. Czyszczenie (fakt pierwszy raz - mea culpa). Pomogło na tydzień. Wymiana wirnika na nowy. Pomogło. Cisza.

Czerwiec br. powtórka z rozrywki... minęło 5 m-cy... Wyłączę/włączę - chodzi  dobrze przez np. 24h. Pobudka o 4-tej - bo buczy, że ludzi budzi w drugim pokoju. Co jest nie tak? Przypadek? Wymienić całą pompę?

Opublikowano
  W dniu 6.07.2021 o 09:05, Ludwik79 napisał(a):

Co jest nie tak? Przypadek? Wymienić całą pompę?

Rozwiń  

Kiedyś myślałem o zakupie tego modelu, zobaczyłem że silnik jest zamocowany na dole i to wzbudziło moje zdziwienie. Poczytałem o opiniach i szybko okazało się że pompa szybko się zużywa. Pomyślałem że powodem musi być złe umieszczenie pompy. W moim kuble zdarza się że na dnie znajduje się garść piachu, z tą różnica że pompa znajduje się na górze kubła. Myślę że pył z piachu jest powodem nadmiernego zużycia wirnika, odpuściłem ten model.
Filtr do tanich nie należy, wymiana pompy na pewno pomoże tylko ile popracuje bezawaryjnie.To tylko moja opinia nie miałem tego modelu,od lat stosuje eheima. pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Dolacze się do tematu jako ze sam tez posiadam FX6 zakupiona razem ze zbiornikiem 180cm. Zatem foltr wczesniej uzywany nie mam pojecia jak dlugo jednak nie zauwazam zadnych niepokojaczych objawow pracy pomomo ze na dnie mam drobny piasek wzbijany to przez ryby to przez pompe cyrkulacyjna ale sam filtr jest w zasadzie bezszelestny.  Postawilem go na styropianie 20mm i macie gumowej 2mm jednak nie wiem czy to wina wkaldow w samym filtrze czy moze jest jakas inna przyczyna zauwzylem ze wylot wody jest dosyc slaby tak wiec nie daje rady samodzielnie przepchnac wody az do zasysu. Dolozylem wiec popme cyrkulacyjna SunSun JVP 133 16W  10000 l/h ale raczej troche mnie ponioslo i z koniecznosci musze kupić slabsza bo ta niestety jakby jej nie utawic wzbija lub przepycha piasek.

Edytowane przez tuniebylec
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Ja mam u siebie fx6 od lutego tego roku. Krótki czas, ale jak na razie działa. Jedyne z czym miałem problem to zapowietrzenie się filtra. Ale zapowietrzal się dlatego że  eksperymentowałem z prefiltrem na rurze wlotowej.. Jak się trochę zapchał prefiltr to wtedy FX zasysał czym się da powietrze. Jakieś zbyt duże podciśnienie się tworzyło. 1 korpus narurowy za mocno go tłumił. Dwa równoległe były lepsze ale nadal max 10 dni i zapowietrzal się. A teraz w końcu zrobiłem to co od miesięcy mnie męczyło. Jak znajdę chwilę to wrzucę opis na forum. Już się FX nie zapowietrza z nowym prefiltrem. Chodzi cicho. A wcześniej muszę przyznać że dosłownie buczał i żadne maty, gąbki itp nie pomagały. Teraz jest fajnie. Pięknie mieli wodę i jest chyba cichszy od JBL e1502 który stoi obok. 

Czyli jeśli ktoś go przytka mocno prefiltrem lub bardzo szczelnie zapcha wkładami typu purigen, lub bardzo gęsta wata itp to jest ogromna szansa że zacznie powoli się zapowietrzac i będzie głośny. U mnie obecnie z nowym prefiltrem nie wypuszcza już żadnych bąbelków jak zatrzymuje się co 12h na odpowietrzanie. 

Bez prefiltra powinien być cichy, jak na takiej mocy filtr. 

Edytowane przez Pikczer
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czytam,czytam i nadziwić się nie mogę. Ludzie narzekają na Fx6 a inni go kupują i chwalą. Ja osobiście wiem jedno nie ma opcji abym za ten filtr dał nawet zł. I wiem co mòwię,bo ròwnież go posiadam,posiadałem. Co prawda był niesłyszalny ale strasznie awaryjny. Wymieniłem pompę,wirnik,uszczelki.  A gdy znòw zaczął puszczać zaworek to moja cierpliwość się skończyła i wylądował w piwnicy. Nigdy więcej Fx6. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
  W dniu 7.07.2021 o 15:58, Piotr775 napisał(a):

Ludzie narzekają na Fx6 a inni go kupują i chwalą.

Rozwiń  

Takie opinie są ciekawe i potrzebne dla osób planujących zakup. Prawdą jest że jedni chwalą zakup inni nie, zapewne jest to powodowane czasem użytkowania filtra.Często zdarza się że osoba polecająca używa filtr kilka miesięcy.
Twoja opinia pokrywa się z informacją którą uzyskałem, poczekajmy na inne opinie.😉

 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.