Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.....uważam , że jeżeli chodzi o tytułowy filtr to można próbować z  gąbką mniej gęstą z którą poradzi sobie AC 2000 . Oczywiście  mam świadomość ,że AC2000 też nie będzie się nadawać do każdego litrażu. To są moje spekulacje...dlatego warto aby dzielili się swoją wiedzą ci co posiadają takie filtry.

Opublikowano
14 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

...można spróbować dać zamiast Tunze   to AC2000.

Głowica czy falownik dowolnej firmy.  Z tym, że falowniki mają mniejszy pobór prądu i jak to opisują producenci falowników "laminarny przepływ". Woda płynie szerokim strumieniem i daje inny efekt cyrkulacji.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, suricade napisał:

Z tym, że falowniki mają mniejszy pobór prądu i jak to opisują producenci falowników "laminarny przepływ".

To się zgadza....ale falownik wywołuje u mnie skojarzenia tego typu , że głośno pracuje albo często się psuje.

Opublikowano
17 godzin temu, Bartek_De napisał:

No właśnie, a jak to się ma do dużego przepływu przez gąbkę o którym wspomniał Przemek @przemo-h w innym temacie. Tunze ma max wydajność 4500L/h

Zalecany przepływ to 2-3x objętości zbiornika na godzinę dla najlepszej filtracji biologicznej i mechanicznej. Są to wartości ogólne i automatycznie w Malawi potrzebujemy trochę więcej mocy. Znaczenie ma tutaj również grubość gąbki, jej rozmiar i porowatość. W jednym z linków, które wkleiła Agnieszka na początku tematu (seriouslyfish), jest wzór, ale czy te wszystkie wartości mają aż tak wielkie znaczenie? Zobaczę jak to wyjdzie w praniu. W moim HMF jest pompka o wydajniści 600l/h. Teoretycznie zbyt mocna do 112l.

  • Lubię to 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Trochę teorii o naszych filtrach. 

Celem gąbki w Hamburgu nie jest czyszczenie wody, jak zazwyczaj się przypuszcza. Gąbka w tym filtrze jest siedliskiem wielu mikroorganizmów, w skład których wchodzą bakterie, archeony (archeobakterie), robactwo, orzęski, wiciowce i wiele innych. Te mikroorganizmy żyją w gromadzie, która jest podstawą błon biologicznych. Błony biologiczne są tworzone przez bakterie wydzielające zewnątrzkomórkową substancję polimerową, która na chłopski rozum zwana jest szlamem. Ta gromada tworzy tzw. bioreaktor, który przetwarza odpady na pokarm i energię dla ich członków, a ostatecznie do organicznych, lub nieorganicznych produktów, które są wreszcie wykorzystane przez rośliny, odparowują, lub są usuwane poprzez podmiany wody. Cały ten proces potrzebuje znaczną ilość czasu do wytworzenia i bardzo ważne jest, aby nie był naruszany, jeśli to możliwe. Brązowy osad znajdujący się w filtrze jest w większości żywy i nie jest odpadem. Usuwanie tego osadu przynosi więcej szkody niż pożytku. 

Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego filtra HMF, który pracuje od dwóch miesięcy. Gąbka od zewnętrznej strony jest w miarę czysta, jak widać. Wewnątrz natomiast z tygodnia na tydzień przybywa szlamu, który jest tym bioreaktorem.

IMG_20190715_164726.jpg

IMG_20190715_175535.jpg

  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Z moich obserwacji hamburgi, które działają najdłużej są coraz "czyściejsze". Na początku ilość osadu była większa, aktualnie utrzymuje się na niskim poziomie a woda jest super czysta.

  • Lubię to 3
Opublikowano
22 minuty temu, suricade napisał:

Z moich obserwacji hamburgi, które działają najdłużej są coraz "czyściejsze". Na początku ilość osadu była większa, aktualnie utrzymuje się na niskim poziomie a woda jest super czysta.

Efekty filtracji mechanicznej widzę powoli również i w moim zbiorniku. Im bardziej dojrzały Hamburg, tym czystsza, kryształowa woda. Jeśli chodzi o ten osad... Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć na ten temat. Mój filtr ma dopiero dwa miesiące. Widziałem natomiast całą masę tego szlamu w filtracji za tłem BTN. Gąbki były tym porośnięte i na dnie dodatkowo jeszcze warstwa kilku centymetrów. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Ja mogę się wypowiedzieć mam filtrację za tłem BTN około 2 lat, woda jest cały czas kryształ .

Ten szlam u mnie znajduję się na spodzie tła , było widać jak wyciągnąłem z góry gąbki i pokazałem na zdjęciu były mniej brudne.

ddbab1bfd426ba62ea731ae0b30998e8.jpg

Edytowane przez TOMEKSIEDLCE
  • Lubię to 3
Opublikowano

A jak się ma sprawa z czyszczeniem głowicy tudzież cyrkulatora? 

Jak rozumiem co damy pod głowicę czyli ceramikę lub pociete gąbki nie ma znaczenia? 

No i to o czym wspominał @przemo-hczyli kwestie wizualne. Faktycznie brud wnika do środka a na zewnątrz gąbka jest czysta?

Sorki za może banalne pytania ale nigdy się nie wglebialem w Hamburgi. 

Opublikowano

Głowicę czy cyrkulator trzeba od czasu do czasu wyczyścić. W tych , które działają prawie 2 lata czyściłam  z 2-3 razy. Głównie dlatego, że na wylocie jest wąż i on powoli zarastał. Przy falowniku nie było jeszcze potrzeby czyszczenia.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.