Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Mróz napisał:

Zawsze obserwuję różne czynniki przy podawaniu nowego pokarmu, przede wszystkim odchody ryb, wpływ na wode itp.. Fakt, że kiedyś myślałem o karmieniu samym Northfinem, jednak naczytałem się dużo o "urozmaicaniu" diety stąd tyle pokarmów u mnie. Jednak dzięki za inne spojrzenie na temat 👍

Nie chodziło mi konkretnie o Twój przypadek.  Raczej o polecanie "urozmaiconej diety" bez podania podstaw takiego postępowania. Jeżeli jakaś karma jest faktycznie "premium" i jest przeznaczona dla określonej grupy ryb to żadne dodatki nie są potrzebne.

Może ktoś z nadmiarem czasu wrzuci wszystkie pokarmy stosowane prze siebie w tabelkę i porówna ich składy. Może to być bardzo ciekawa lektura.

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 2
Opublikowano
2 minuty temu, suricade napisał:

Nie chodziło mi konkretnie o Twój przypadek.  Raczej o polecanie "urozmaiconej diety" bez podania podstaw takiego postępowania. Jeżeli jakaś karma jest faktycznie "premium" i jest przeznaczona dla określonej grupy ryb to żadne dodatki nie są potrzebne.

No właśnie, dlatego cenne jest to co piszesz, w większości polecana jest większa ilość karm. Oczywiście skarmię to co mam, ryby są w dobrej kondycji, ale później może popróbuję zmniejszyć trochę ilość i zobaczę co na to moje ryby ;)

Opublikowano

Zrobiłam tak na szybko zestawienie 2 pokarmów każdy z osobna przeznaczony dla innej grupy (roślinożerców i mięsożerców), razem dają dobry pokarm dla ryb wszystkożernych. Różnice w składzie są wyraźnie widoczne i niektórych punktach pokarmy się uzupełniają. Ale w wielu przypadkach różne pokarmy mają praktycznie ten sam skład ilościowy i jakościowy, nawet produkowane są w tej samej technologii i nie są żadnym "urozmaiceniem".

PS. Pomimo różnych nazw ( granulat /chips) granulki obu pokarmów mają taką samą wielkość.

Pokarmy.odt

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja mam wszystkie pokarmy tylko Nature Food i wszystkie w granulkach (może poza bardziej miękką Artemią), mimo wszystko dają one urozmaicenie. 

Składy mogą wyglądać podobnie, ale w jednym dominują białka roślinne, w drugim zwierzęce, w tym do kolorów jest kilkakrotnie więcej witaminy A i D3, więc małe podbicie daje pewne uśrednienie wartości, a jako że pokarm jest jednego producenta, technologia wykonania jest podobna, co domniemam może pozytywnie wpływać na przyswajalność i brak konieczności przyzwyczajania siędo pokarmu.

Ryby mam zbyt krótko, żeby mówić o jakiś obserwacjach i nie próbowałem różnych konfiguracji. Podaję jak podaję od samego początku i nie planuję tego zmieniać. Pewnie i tak bym nie dostrzegł różnicy.

Osobiście nie upierałbym się przy tym, czy mieszać jedzenie, czy nie, bo w jeziorze ryby mają jeszcze gorszą dietę i po prostu jedzą wszystko, co im do pyska wpadnie, żeby przeżyć, a WF wyglądają przeważnie mimo tego doskonale.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.