Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hey:) Naprawiam stary błąd obsady i oddaję swoje red redy. Zainteresował się nimi ktoś kto tak przedstawia swoją obsadę: 450l Niebieskoluskie cytrynowe miodowe pyszczaki zebry red red yelloy auratus crabro. Chce przyjąć 7 5cm redków. Czy on/a ma właściwą obsadę i mogę mu powierzyć rybki?

Opublikowano

sprawdz gdzie występują te ryby poprostu ;] szczerze to nie oddaj do zoologicznego i wymień na pokarm brzmi brutalnie ;]

Opublikowano
Hey:) Naprawiam stary błąd obsady i oddaję swoje red redy. Zainteresował się nimi ktoś kto tak przedstawia swoją obsadę: 450l Niebieskoluskie cytrynowe miodowe pyszczaki zebry red red yelloy auratus crabro. Chce przyjąć 7 5cm redków. Czy on/a ma właściwą obsadę i mogę mu powierzyć rybki?


Jakby jeszcze byly tam gupiki molinezje i "bardzo szybkei rybki" to OK, ale z takim zestawieniem..

Poszukaj im innego wlasciciela

Opublikowano
Hey:) Naprawiam stary błąd obsady i oddaję swoje red redy. Zainteresował się nimi ktoś kto tak przedstawia swoją obsadę: 450l Niebieskoluskie cytrynowe miodowe pyszczaki zebry red red yelloy auratus crabro. Chce przyjąć 7 5cm redków. Czy on/a ma właściwą obsadę i mogę mu powierzyć rybki?


ja bym zapytał do jakiego akwa i co to są niebieskołuskie miodowo-cytrynowe?

bo znam taki sos do ryb właśnie miodowo-cytrynowy - wyśmienity tak btw :wink:

Opublikowano

Ostatnio tyle nowych gatunków się pojawia... chyba będę musiał poczytać jakieś nowe zestawienia czy podsumowania... Kurcze, jednak człowiek uczy się całe życie...


A na serio, to w żadnym wypadku ryb temu komuś nie oddawaj/sprzedawaj :wink:

Opublikowano

Wybaczcie mi to głupie pytanie, ale internet mi się skopał i nie jestem w stanie nawiązać połączenia z prawie żadną stroną tak więc nie mogłam się dowiedzieć o żadną z tych pielęgnic, o których przyznaję się- pierwszy raz słyszę (z resztą widzę, ze nie tylko ja;)) :roll: Bardzo zależy mi na szybkim oddaniu ryb, jednak do dobrego domu- tak więc staram się sprawdzić każdego chętnego. Dzięki za odpowiedzi ryb mu nie oddam- za to poleciłam mu poczytanie forum i tej strony (jednak chyba nie skorzysta, bo uznał, że się czepiam, gdyż jego rybom "jest dobrze ponieważ składają ikrę")


Wejderozmo- nie oddam do zoologika, bo boję się, że trafią na równie niedouczonego co ja właściciela(ale podkreślam, że staram się to zmienić;)) i będą się męczyły całe życie jeśli tak jak ja nie dojdzie do wniosku, że rybom jest po prostu źle.

Opublikowano

Nie ma w Warszawie jakiegoś zaufanego sklepu?wiem, może to dziwnie brzmi w dobie dzisiejszych sprzedawców... ale może akurat.

Opublikowano

Przeszłam się po naprawdę wielu zoologikach i nie znam absolutnie żadnego:( Chyba wszystkie sklepy takie są, bo gdyby sprzedawano zwierzęta do właściwych warunków wszystkie by zbankrutowały... niestety taka prawda :?

Opublikowano

Cóż... polecam w takim razie wystawienie ryb na giełdzie, można spróbować na allegro, tyle, że jeśli ktoś je kupi na wspomnianym allegro, to już mu nie powiesz, że ryb nie dostanie, bo ma kiepskie warunki :?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.