Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, troad napisał:

No ja tak mam. To są dwie niezależne rzeczy.
Nie wiem czy mam kaseciaka, no ale powiedzmy że tak, bo to moduł skalny z gąbką i falownikiem. 
Rurkę przelewową mam z boku akwarium (wywiercony otwór w nim śrubunek i kawałek wygiętej rurki, gdzie w niewielkim zakresie mogę regulować poziom wody. Całość odprowadza wodę do kanalizacji, po drodze jeszcze zrobiłem z kolanek syfon żeby nie śmierdziało). Po przeciwnej stronie akwarium jest doprowadzenie wody.
Również nie wyobrażam sobie takiego akwarium bez automatycznej podmiany.
Nie zachwalam do akwarium Pawła tego kaseciaka, pewnie sump albo narurowiec jest lepszym rozwiązaniem, chciałem tylko zauważyć że odpływ wody to może być coś zupełnie niezależnego.

Dopływ jest regulowany...odplyw jest niżej... gdzie spływa woda w razie awarii  dopływów albo upustu? 

Opublikowano (edytowane)

Warto przejrzeć i inne rozwiązania https://www.einrichtungsbeispiele.de/index.php?sortierung=aender&page=1&typ=5000&suchbegriff=&minsearchsize=1000&maxsearchsize=100000

Zaznaczyłam całą Afrykę ale możesz zmienić filtrowanie na samo malawi.

Np. taki "kaseciak " https://www.einrichtungsbeispiele.de/becken-beispiele/malawisee/deep-blue-malawi-von-limited_32745.html

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 2
Opublikowano

Przy takim zbiorniku, to jak dla mnie tylko :

mechanika - turbokaseciak lub moduły jako filtracja mechaniczna

biologia - lawa wulkaniczna jako wystrój lub po prostu kawalki lawy wulkanicznej schowane za/pod innymi skałami wystroju

Opublikowano
8 godzin temu, crav napisał:

Dopływ jest regulowany...odplyw jest niżej... gdzie spływa woda w razie awarii  dopływów albo upustu? 

W razie awarii dopływu nic się nie dzieje. Po prostu nie leci woda.
Odpływ zbiera wodę prawie z powierzchni. Rurka ma średnicę wew. bodajże 16mm daje radę odprowadzić wodę nawet gdy odkręcę dopuszczaną całkiem sporo.
Odpływ nie jest w żadnym filtrze i tak jak napisałem zbiera wodę z powierzchni więc nie ma prawa się zatkać!

Opisywałem to kiedyś, tak to wygląda:

A680-zdj2.jpg

PS. Moją podmianę wody nazwałbym półautomatyczną. Ciągłą dolewkę można zrobić, nie jest to jakiś duży problem. Poza kroplownikiem musiałbym dać jeszcze reduktor ciśnienia (niwelacja skoków ciśnienia w sieci wodociągowej) żeby zapewnić stały bardzo mały przepływ. Nie zrobiłem tego, zadowoliłem się tym co mam ;). Ustawiam w miarę minimalnie możliwy przepływ i zostawiam to na np. 2, 4, 6 godzin. Działa :).
Ty chyba na dopływie nie masz reduktora ciśnienia o ile pamiętam, ale w Twoim basenie to raczej nie ma znaczenia czy jednego dnia wleje Ci się 50L czy 250L :).

  • Lubię to 2
Opublikowano

Po co sobie utrudniać życie i kombinować , wkładasz dwa razy FX6 montaż zajmuje ci 30 minut i temat zamknięty masz biologie i filtrację mechaniczną ogarnięta i przepływ realny wody ok 5000L/h . Do tego dwa dobre falowniki i po sprawie :). Sump to poniekąd otwarty obieg wody duże ubytki, dosyć hałaśliwy, spore odparowanie wody i ryzyko że zawsze coś może się zacząć lać, kaseta "paskudztwo" :) jak cholera i do takiego akwarium musiała by być gigantyczna lub zamontowane dwie sztuki a i tak trzeba dodatkowe falowniki i śmiem wątpić czy obyło by się bez głowic z gąbkami, moim zdaniem strata miejsca w zbiorniku i szpecenie jak cholera tak pięknego baniaka. Kasetka to dobra może dla majsterkowiczów do baniaczka 200-300L z małą pompeczka za małym kamyczkiem schowana :) ale do takiego basenu . FX spuścisz wodę z baniaka razem z syfem z dna filtru jak zajdzie potrzeba to i dno odmulisz a z miejsca go nie musisz ruszać. Otworzysz te potwory raz na pół roku spłuczesz gąbki i w pół godziny temat zamknięty. Moim zdaniem nie ma co kombinować koło już wymyślili .

  • Lubię to 2
Opublikowano
42 minuty temu, MarcinKoz napisał:

... i temat zamknięty masz biologie i filtrację mechaniczną ogarnięta...

 

48 minut temu, MarcinKoz napisał:

Otworzysz te potwory raz na pół roku spłuczesz gąbki i w pół godziny temat zamknięty...

Mechaniki chcesz czyścić raz na pół roku?

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, MarcinKoz napisał:

Po co sobie utrudniać życie i kombinować , wkładasz dwa razy FX6 montaż zajmuje ci 30 minut i temat zamknięty masz biologie i filtrację mechaniczną ogarnięta i przepływ realny wody ok 5000L/h . Do tego dwa dobre falowniki i po sprawie :). Sump to poniekąd otwarty obieg wody duże ubytki, dosyć hałaśliwy, spore odparowanie wody i ryzyko że zawsze coś może się zacząć lać, kaseta "paskudztwo" :) jak cholera i do takiego akwarium musiała by być gigantyczna lub zamontowane dwie sztuki a i tak trzeba dodatkowe falowniki i śmiem wątpić czy obyło by się bez głowic z gąbkami, moim zdaniem strata miejsca w zbiorniku i szpecenie jak cholera tak pięknego baniaka. Kasetka to dobra może dla majsterkowiczów do baniaczka 200-300L z małą pompeczka za małym kamyczkiem schowana :) ale do takiego basenu . FX spuścisz wodę z baniaka razem z syfem z dna filtru jak zajdzie potrzeba to i dno odmulisz a z miejsca go nie musisz ruszać. Otworzysz te potwory raz na pół roku spłuczesz gąbki i w pół godziny temat zamknięty. Moim zdaniem nie ma co kombinować koło już wymyślili .

prędzej akwarium peknie niż sump a już prędzej dom zalejesz peknietym wężem z kubla niz sumpem.... i wciąż bez podmiany wody,  miejsca na grzałka itp ew mały szpitalik czy porodowke mam kilka akwari kubelki, kaskady panele filtracyjne  narurowce i sump... nie toretyzuje tylko piszę swoje spostrzeżenia...

@troadmam regulator ciśnienia przy korpusach... nawet manometr na narurowcu 😉

  • Lubię to 2
Opublikowano
Godzinę temu, crav napisał:

 

@troadmam regulator ciśnienia przy korpusach... nawet manometr na narurowcu 😉

Tylko po co i na co , chyba dla własnego "mam" .

Sump w słodkowodnym akwarium , szczerze nie widzę potrzeby i zastosowania , od tak dla swojego bo mam , nic on nie zmieni nie polepszy oczywiście nie pogorszy też ale zawsze to dwa klejone pudełka ze szkła więc i ryzyko razy dwa :) jedno na górze drugie na dole , szpital porodówka etc, hmm no niech będzie że się przyda ale to można załatwić małym technicznym zbiornikiem pod głównym szkłem które przez 340 :) dni w roku bedzie stac puste . 

Opublikowano
29 minut temu, MarcinKoz napisał:

Tylko po co i na co , chyba dla własnego "mam" .

Sump w słodkowodnym akwarium , szczerze nie widzę potrzeby i zastosowania , od tak dla swojego bo mam , nic on nie zmieni nie polepszy oczywiście nie pogorszy też ale zawsze to dwa klejone pudełka ze szkła więc i ryzyko razy dwa :) jedno na górze drugie na dole , szpital porodówka etc, hmm no niech będzie że się przyda ale to można załatwić małym technicznym zbiornikiem pod głównym szkłem które przez 340 :) dni w roku bedzie stac puste . 

Regulator ciśnienia nie ma nic wspólnego z sumpem! Jest po to żeby w automatycznej dolewce mieć stały przepływ wody niezależnie od ciśnienia w cieci wodociągowej, które potrafi się często zmieniać.
Naprawdę wyobrażasz sobie takie ogromne akwarium bez automatycznej/stałej podmiany wody?
Do czyszczenia mechaników raz na pół roku, które proponujesz koledze się nie odniosłeś ;).

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.