Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie 

Głownym składnikiem Northfin Veggie jest Organiczny Kelp ale jak zauwazyliscie jest tez jako dodatek mączka ze śledzia i sardyn oraz kryll. Białka zawarte w tych dodatkach są niezbędne do prawidłowego wzrostu i rozwoju ryb.

Prawda jest taka, ze chociaz glony dominują w zawartości zołądkowej większości gatunków afrykańskich pielęgnic a wiele z tych gatunków faktycznie zostało sklasyfikowanych jako roślinozercy to rzeczywistą zywnością która powoduje ich wzrost i zdrowy rozwój są:

-larwy, małe skorupiaki, ślimaki, mikroorganizmy i plankton.

Jest to coś czego wielu hobbystów nie rozumie. 

Pozdrawiam

Edytowane przez dawidNF
  • Lubię to 2
Opublikowano
Godzinę temu, dawidNF napisał:

Prawda jest taka, ze chociaz glony dominują w zawartości zołądkowej większości gatunków afrykańskich pielęgnic a wiele z tych gatunków faktycznie zostało sklasyfikowanych jako roślinozercy to rzeczywistą zywnością która powoduje ich wzrost i zdrowy rozwój są:

-larwy, małe skorupiaki, ślimaki, mikroorganizmy i plankton.

I tutaj jestem tego samego zdania.

Pomimo że jakiś tam gatunek został sklasyfikowany jako roślinożerca,to nie oznacza że w naturalnym środowisku nie ma możliwości zjedzenia pokarmu mięsnego np.narybek, w.w larwy,skorupiaki itp. (jak trafi się okazja to zapewne skorzysta). 

My jako akwaryści mamy troszkę trudniejsze zadanie,bo musimy dobrać obsadę pod podobne preferencje żywieniowe,oraz przede wszystkim dobrać dla nich odpowiedni pokarm,ale to nie oznacza że połączenie np. Labidochromis caeruleus  z np. Chindongo demasoni  może się nie udać. Dietę można odpowiednio zbilansować bez szkody dla ryb,ale jest to dość trudne połączenie z względu ''zbyt małego doświadczenia'' samego akwarysty.

Wiadomo takie połączenia dosyć rzadko występują,a jak już występują to są sprawdzone tylko przez doświadczonych akwarystów.Takie połączenia są też zazwyczaj przez nich bardzo często odradzane z wiadomego względu.Najczęstszym powodem niepowodzeń jest tylko i wyłącznie wina akwarysty spowodowana złym karmieniem (dawkowaniem pokarmu).

Jest to do pominięcia,ale wiadomo wszystko w granicach rozsądku,bo najgorzej na tym zawsze wychodzą ryby.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Myślałem że jestem na forum miłośników pielęgnic jeziora Malawi a widzę że wygłaszane tu są poglądy jak zwykłych trzymaczy. Spróbuj Andrzeju karmić Demasoni bez szkody dla yellow zobaczymy jak ci takie połączenie wyjdzie. Przy takim połączeniu zawsze ryba mięsożerna będzie poszkodowana. Jeszcze trochę to Demasoni będzie polecany do non mbuny, bo jak Yellow da radę to dlaczego nie inne ryby. Kot na Royalu też da radę ale spytaj się szanujących właścicieli kotów czy polecają ją dla swoich pupili. Poza tym chyba odbiegamy od tematu dyskusji bo widzę tu same peany na temat Northfin i jego składu a nic o nowym produkcie Aquaela, który było nie było jest w bardziej dostępnej cenie.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Po części mogę się zgodzić z przedmówcą. Mając ryby które w/g badań preferują pokarm roślinny nie pogardzą mięsem. Wypuszczając oczlika największą aktywnością wykazywały się ryby u, których bezpieczniejszy był pokarm roślinny. 

Jak wiadomo białko zwierzęce jest dłużej trawione więc ograniczenie go w podawaniu rybom roślinożernym jest jak najbardziej wskazane. Białko jako budulec jest potrzebny wszystkim organizmom, o czym wspomniał @dawidNFopisując w końcówce postu larwy, ślimaki, skorupiaki itp w których występuje spora ilość białka. W Veggie głównym składnikiem jest kelp, czyli glon jak najbardziej potrzebny w diecie ryb roślinożernych.

Więc używanie pokarmu mięsnego z dużą zawartością białka w diecie ryb roślinożernych może doprowadzić do długiego trawienia posiłku co może doprowadzić do "zatkania" ryby. Tak jak już niejednokrotnie wspominałem pokarmy mięsne warto podawać w porach rannych, gdzie aktywność ryb jest duża, przez co łatwiej pokarm będzie trawiony. 

Nie polecam łączenia ryb o diametralnie odmiennych preferencjach żywieniowych. 

  • Lubię to 2
Opublikowano
2 godziny temu, Bezprym napisał:

Myślałem że jestem na forum miłośników pielęgnic jeziora Malawi a widzę że wygłaszane tu są poglądy jak zwykłych trzymaczy. Spróbuj Andrzeju karmić Demasoni bez szkody dla yellow zobaczymy jak ci takie połączenie wyjdzie. Przy takim połączeniu zawsze ryba mięsożerna będzie poszkodowana. Jeszcze trochę to Demasoni będzie polecany do non mbuny, bo jak Yellow da radę to dlaczego nie inne ryby. 

Sławku chyba do końca nie zrozumiałeś i nie doczytałeś mojego wpisu.

Napisałem,że takie połączenia są możliwe,ale tylko dla bardzo doświadczonych akwarystów,i to nie podlega wątpliwości.Oczywiście takie propozycje obsad są też przez nich zawsze odradzane z wiadomych względów o których wspomniałem powyżej. Tak jak Ty,czy Karol również nie polecam takich rozwiązań,ale nie mówię,że to nie jest możliwe.

Wiesz żeby nie być uszczypliwym to piszesz mi tu o połączeniu Demasoni z Yellow i ich karmieniu,a sam chyba trzymałeś w zbiorniku Harę z Auratusem (jedni uważają go za roślinożercę,a inni za wszystkożercę - kwestia poglądów ;) ). 

3 godziny temu, Bezprym napisał:

Poza tym chyba odbiegamy od tematu dyskusji bo widzę tu same peany na temat Northfin i jego składu a nic o nowym produkcie Aquaela, który było nie było jest w bardziej dostępnej cenie.

Troszkę teraz chyba Sławku z bardzo pojechałeś,bo nie odbiegamy od dyskusji tego tematu.Dotyczy on pokarmu Aquael Acti/Northfin . 

Jak na razie tylko jedna połowa się wypowiedziała w tym temacie.

Może znasz kogoś z Aquaela (eksperta od tematu żywienia ryb,produkcji pokarmu itp) który mógłby się wypowiedzieć szerzej na ten temat?

Opublikowano
2 godziny temu, Mortis napisał:

Jak wiadomo białko zwierzęce jest dłużej trawione więc ograniczenie go w podawaniu rybom roślinożernym jest jak najbardziej wskazane.

Ja mam pytanie odnośnie tego cytatu. Jak wiemy białko  zwierzęce jest łatwiej przyswajalne przez człowieka jak roślinne. Czy tak samo jest z organizmem ryb?

Opublikowano

Kolego [mention=4618]egon44[/mention] Hara z tego co wiem jest wszystkożercą ukierunkowanym  na pokarm roślinny więc  nie wiem czy tak źle im było z Auratusami. Koniec OT. 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Ja mam pytanie odnośnie tego cytatu. Jak wiemy białko  zwierzęce jest łatwiej przyswajalne przez człowieka jak roślinne. Czy tak samo jest z organizmem ryb?

Myślę, że podobnie. Trawienie białka zwierzęcego trwa dłużej, temu warto rybom uznanym za roślinożerne warto podawać pokarmy im przypisane. W pokarmach są pewnie zawarte jakieś dodatki balastujące, które wspomagają układ trawienny. 

Opublikowano
W dniu 25.01.2019 o 21:30, egon44 napisał:

ale to nie oznacza że połączenie np. Labidochromis caeruleus  z np. Chindongo demasoni  może się nie udać. Dietę można odpowiednio zbilansować bez szkody dla ry

A ja twierdzę że będzie to ze szkodą dla ryb, oczywiście doświadczony akwarysta ryb nie zabije ale któryś z gatunków nie będzie w pełni zadowolony. To coś jakby trzymać jedną nogę we wrzątku a drugą w lodzie, ogólnie będzie średnio ale czy aby na pewno ;) .

  • Lubię to 1
Opublikowano
7 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Ja mam pytanie odnośnie tego cytatu. Jak wiemy białko  zwierzęce jest łatwiej przyswajalne przez człowieka jak roślinne. Czy tak samo jest z organizmem ryb?

 

5 godzin temu, Mortis napisał:

Myślę, że podobnie. Trawienie białka zwierzęcego trwa dłużej, temu warto rybom uznanym za roślinożerne warto podawać pokarmy im przypisane. W pokarmach są pewnie zawarte jakieś dodatki balastujące, które wspomagają układ trawienny. 

Przyznam się, że nie rozumiem. Andrzej napisał, że biało zwierzęce jest łatwiej przyswajalne=szybciej trawione. Przyznajesz jemu rację i jednocześnie zaprzeczasz ?

Czy ktoś może podać wiarygodne źródło informacji na temat dłuższego/krótszego trawienia przez ryby określonych pokarmów ( pochodzenia zwierzęcego/roślinnego). Zaczyna mnie ta kwestia zastanawiać. Podobnie jak zalecenie podawania pokarmów, teoretycznie trudniejszych do strawienia) rano. Z tego co wiem większość zwierząt ( w tym człowiek), po jedzeniu raczej ogranicza ruch i zajmuje się trawieniem.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.