Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 2.07.2018 o 21:35, TOMKUD napisał(a):

Bo to szambo jest.

Rozwiń  

Tomku...nie można nazwać tego szambem. Tam ryby jednak pływają i woda ma jakieś parametry skoro ryby żyją . Idąc tym tropem to  każda woda  w akwa jest szambem. Ona po prostu  jest bezwartościowa ale tylko pod kątem bakterii nitryfikacyjnych. Tym bardziej ,że ma parametry wody z naszego biotopu.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Panowie spokojnie, nie chciałam tu wywołać jakiejś kłótni :)Dziękuję Wam bardzo za wszelkie sugestie :) Chyba spróbuję z podmianami wody. Jednak nie chciałabym zaczynać ze startem akwarium i wrzucać ryby w nowe środowisko. Mam nadzieję, że wszystko uda się sprawnie przeprowadzić bez uszczerbku na zdrowiu :) Dam znać jak już będzie po "operacji" :D

Opublikowano
  W dniu 3.07.2018 o 04:28, AndrzejGłuszyca napisał(a):

Tomku...nie można nazwać tego szambem. Tam ryby jednak pływają i woda ma jakieś parametry skoro ryby żyją . Idąc tym tropem to  każda woda  w akwa jest szambem. Ona po prostu  jest bezwartościowa ale tylko pod kątem bakterii nitryfikacyjnych. Tym bardziej ,że ma parametry wody z naszego biotopu.

Rozwiń  

To bardzo mądre zdanie jest, woda w akwarium nie jest szambem, chyba, że do takiej sytuacji dopuścimy. W Twoim przypadku @olqa (przerabiałem przesiadki i restarty kilkukrotnie) najlepszym rozwiązaniem będzie, zaproponowane przez Ciebie dołożenie do obecnie działającego akwarium unimaxa, możesz dodatkowo w przepłukać w wodzie z akwarium część obecnego złoża i przełożyć do nowego filtra. Gdy już wszystko skompletujesz i nadejdzie dzień przesiadki, bez spinki przekładasz cześć piasku ze starego akwarium, możesz go przepłukać z syfu w wodzie z akwarium. Następnie przelej około 50% starej wody (bezużytecznej jeśli chodzi o bakterie), bo tak jak pisze Andrzej ma tylko parametry w jakich pływały dotychczas ryby, resztę uzupełnij wodą z wodociągu, pamiętając o zachowaniu środków ostrożności, czyli najlepiej przez ustrojstwo czyli węgiel aktywny, tania i prosta do wykonania maszynka do nalewania wody - znajdziesz opis na forum. Jak już zalejesz baniak i temperatura wody będzie tożsama z tą w której pływają ryby, to przenosisz OBA filtry i odławiasz ryby. Przez pierwsze dwa tygodnie kontroluj No2, bo ten parametr może wariować. Jak już parametry wrócą do normy odepnij stary filtr.

Jeśli chcesz zapewnić rybom jeszcze więcej bezpieczeństwa, nabądź wcześniej preparat Amquel Plus, niewielką buteleczkę bo na pewno nie będzie u Ciebie żadnego dramatu. Preparat ten możesz zastosować jeśli No2 przekroczy 0,2-0,3 Ma on właściwości neutralizowania azotanów. Warto też mieć tak jak pisali chłopaki, Prodibio Biodigest ze dwie ampułki, pierwsza w dniu przesiadki i kolejna dla przyzwoitości po tygodniu.

Podsumowując, nie masz czego się bać, to bardzo łagodna forma startu baniaka i nawet z dorosłą obsadą zawsze mi się to udawało, najwyżej No2 urosło mi do 0,2 ale ja robiłem przesiadkę na zasadzie wszystko nowe + dorosłe ryby, świeża woda i tylko garstka 0,7l zasiedlonej bakteriami lawy na 500l wody ! Po niecałych dwóch tygodniach parametry znów stały się prawidłowe. Inne przesiadki także bezproblemowo u mnie przebiegały.

  • Lubię to 3
Opublikowano

@Pleziorro wielkie dzięki za odpowiedź i dokładny opis :) Dziś zamówiłam unimaxa więc w weekend podepnę go do starego akwarium. Chcę jeszcze kupić 2x prefiltr HW-603A myślę, że się pomieści w szafce. Pasowałoby je też od razu podłączyć razem z unimaxem żeby go nie zamulić od razu prawda? Jeszcze mam prośbę do osób które posiadają unimaxa 700 i dwa prefiltry HW-603A ile to rzeczywiście zajmuje miejsca w szafce razem z wężami? Nie chcę popełnić gafy i kupić czegoś co mi się nie zmieści :P

Opublikowano

@olqa podobny zbiornik oraz dokładnie tą samą filtrację(Unimax 700+prefiltry HW) którą zamierzasz posiadać ma kolega @KarolM więc myślę że pomoże w temacie rozwiać Twoje wątpliwości...

Moim zdaniem oprócz tej filtracji będziesz jeszcze potrzebowała falownika,ale to sama ocenisz w późniejszym czasie...

Na ten litraż wystarczy jak do unimaxa dasz 1-1,5 l złoża biologicznego np.ceramikę i to wszystko...Prefiltry z gąbką,oraz cienką warstwą waty będą służyć jako mechaniki...No a falownik odpowiednio ustawiony w kierunku tafli wody będzie służył do napowietrzania wody,oraz zmiatania wprost do zasysów prefiltrów zanieczyszczeń z podłoża(czyt.piasku)...

Zerknij też tutaj 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Dzięki, falownik też zamierzałam kupić :) co do wątku o konserwacji jaki wrzuciłeś to Karol ma 602A a ja myślałam o tym większym 603A.

PS. Wiem co oznacza słowo "podłoże" :D hehe

Edytowane przez olqa
Opublikowano
  W dniu 3.07.2018 o 22:00, olqa napisał(a):

Dzięki, falownik też zamierzałam kupić :) co do wątku o konserwacji jaki wrzuciłeś to Karol ma 602A a ja myślałam o tym większym 603A.

Rozwiń  

Nie widzę problemu aby zakupić model 603A...

Sam go posiadam jako prefiltr mechaniczny przed kubełkiem...

Model 603A jest trochę większy i ma większą powierzchnię filtracyjną...Sądzę że kolega @KarolM zakupił mniejszy model właśnie z względu ograniczonego miejsca w szafce...Najlepiej jak on sam się wypowie w tym temacie...

  W dniu 3.07.2018 o 22:00, olqa napisał(a):

PS. Wiem co oznacza słowo "podłoże" :D hehe

Rozwiń  

:D;) 

Opublikowano (edytowane)

Hejka. Ja posiadam unimax 700 i na dwóch wężach posiadam prefiltry HW602A. Wymiar w szawce to 48 cm i filte wraz z prefiltrami weszły bez problemu. Ja do tej filtracji posiadam jeszcze turbo2000 z prefiltrem eheim wypchany watoliną i falownik Jebao rw8, bez falownika będzie ciężko utrzymać czystość w zbiorniku. 

W razie pytań służę pomocą.

20180704_064652.jpg

Edytowane przez KarolM

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
    • Po ponad tygodniu wyciągałem filtr wewnętrzny z owinięta ścierką z mikrofibry. Nie było go za bardzo widać (znajdował się w zacienionym rogu bez dostępu do słońca oraz lamp). Co ciekawe, był cały pokryty gruba warstwą ciemno-zielonego szlamu. Długo płukałem ścierką aż przestała farbować na zielono. Może mam gigantyczny zakwit glonów w akwarium?! Tylko jest to zastanawiające bo P04, NO3 zero. Skały co prawdą pięknie się zielenią i coś tam też na szybie rośnie... Można spróbować nie świecić kilka dni i zobaczyć co się stanie... Zamontowałem przed chwilą pompę obiegową 2500 l/h z korpusem z wkładem 1 mikron. Czekam na efekty...
    • Nikt  Ci tego nie zabroni, po prostu będzie Ci tutaj trudno znaleźć odpowiedź na swoje pytanie, bo wątpię by ktoś coś podobnego robił.
    • Na pozór trąci kiczem, ale po 20 latach zabawy akwarystyką przymierzam się powrócić do Malawi i wpadł mi taki pomysł aby poza naturalną kamienną dekoracją wykonać coś extra szalonego. Na razie tworzę mapę w głowie i szukam inspiracji oraz klucza do realizacji.
    • Ciężko Ci będzie znaleźć zwolenników takich "dekoracji", tym bardziej kogokolwiek kto coś takiego robił.
    • Trochę poczytałem i chyba najbardziej odpowiedni materiał to glina specjalna i po zrobieniu wypalić w piecu w ok 1000 c Chyba że ma ktoś inny pomysł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.