Skocz do zawartości

Tropical Gel Formula


rosa1986

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, stan napisał:

Tak to moje akwarium na tym filmie ;-). Produkt ten testowałem od ponad miesiąca ( nic nie mówiłem o tym ponieważ trzymałam mnie klauzula poufności). Powiem tak, produkt ten według mnie jest naprawdę zarąbiaszczy, daje nam akwarystą mnóstwo wszelakich możliwości podawania pokarmu ( fajny był by nawet patent na podawanie w pokarmie lekarstwa). Pokarm ten bardzo łatwo się przygotowuje po przez zalanie go ciepłą wodą wymieszaniem i odstawieniem do lodówki na 1-2h. Moje drapole bardzo chętnie zjadały całe 7-8 cm paski jak i szybko bez mocnego brudzenia wody łykały je. Konsystencja tego pokarmu jest coś ala żelka przez co jest łatwo łykana i chętnie zjadana. Z tego co wiem to Tropical po powrocie z targów w Norynberdze ruszy ze sprzedażą tego produktu w Polsce. 

Według mnie pokarm ten będzie naprawdę fajnym Hiciorem i świetnym substytutem pokarmów mrożonych, daje mega pole do popisu i pomysłów dla świadomych akwarystów.

Pokarm ten dopiero co pokazał się na targach w Norynberdze więc na obecną chwile nigdzie nie jest dostępny.

 

Karmiłeś nim mbunę? Na filmie drapole chapały pokarm momentalnie, a jak przy mbunie, która skubie? Futer nie traci konsystencji pod wodą, nie zasyfia jej?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mbuny nie karmiłem ponieważ , pokarm do testów dostałem stricte mięsny. Ogólnie jest zdecydowanie mniej syfu niż przy karmieniu granulatem pomimo tego że drapole miały w gębie kawałki wielkości połowy stynki. Powiem CI Karolu że jak zobaczyłem ten drobny proszek to  byłem bardzo sceptycznie nastawiony na ten produkt ale po bliższym zapoznaniu się z nim i wykonaniu pierwszych próbek , a następnie karmień uważam że jest to kolejny przełom w pokarmach w akwarystyce.

 

P.S. Nie napisałem jeszcze że jeżeli tn pokarm będzie mocno zmiksowany to uzyskamy pokarm pływający.

Edytowane przez stan
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żadna ostra chemia ponieważ tak jak w przypadku granulatów coś musi skleić granulat  czy płatki do tzw,, kupy" tak i w tym przypadku jest dodatek który będzie go żelował. Nie mam pojęcia co to może być, spróbuje zasięgnąć info ale coś czuje że będzie to tajemnica producenta. 

        Na pewno nie posiada jakiś dodatków konserwujących, ponieważ po dodaniu wody musi byc przetrzymywany w lodówce maksymalnie około 5 dni.  Inna sprawa jest taka że my w Polsce strasznie błotem obrzucamy Tropicala ( cały ich segment) , a w Europie i US i nie tylko zachwycają się tymi pokarmami. Osobiście ich pokarmy premium i całą gamę Krill odbieram bardzo dobrze ( a raczej ryby ? ) 

3 godziny temu, marek_z_81 napisał:

Do czego to doszło, żeby jeszcze rybom gotować ?

Co to za gotowanie trochę ciepłej wody i mieszanie pół minuty, to jest bzina przy wykonaniu tzw shrimp-mixu ?  to było dopiero gotowanie mrożenie itd. ..... ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mortis napisał:

Uważam, że Tropical to fajna firma, Tropical Spirulina, 3algae, czy linia Soft Line, D-allio to już fajna półka pokarmowa. 

Tutaj się z Tobą Karolu zgadzam w stu procentach....

2 godziny temu, Mortis napisał:

jednak stare pokarmy, które były niejednoznacznie przypisane to był raczej shit.

Gdy zaczynałem z akwarystyką a było to jakieś 30 lat temu i wtedy nie było zbytnio distepu do innych pokarmów poza suszoną dafnią, którą najczęściej samemu się łowiło a potem suszyło na słońcu... Więc dla dostępnych wtedy gatunków ryb myślę że pokarm ten był wystarczający...

Natomiast w dzisiejszych czasach również uważam je za "badziew" którego powinni zaprzestać produkować. Z drugiej strony jednak firma nie zrezygnuje z produkcji czegoś co sprzedaje się w największych ilościach... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, raiders napisał:

Mam pytanie co do pokarmu rośłinnego ,na filmie widać ze pyski skubią go z kamienia   i teraz pytanie   po rozrobieniu saszetki pokarm trzeb nałożyć na lkamien i mrozić :) czy będzie on w takiej konsystencji ze można go bezpośrednio nałożyć na kamien i nie zasyfi wody ?

Tu chyba nikt Ci nie odpowie, bo @stanmiał pokarm dla mięsożerców i nie korzystał z pokarmu dla ryb roślinożernych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

INie ma znaczenia jaki t

5 godzin temu, raiders napisał:

Mam pytanie co do pokarmu rośłinnego ,na filmie widać ze pyski skubią go z kamienia   i teraz pytanie   po rozrobieniu saszetki pokarm trzeb nałożyć na lkamien i mrozić :) czy będzie on w takiej konsystencji ze można go bezpośrednio nałożyć na kamien i nie zasyfi wody ?

Nie trzeba mrozić, wystarczy wsadzić do lodówki i pokarm stężeje na tyle ze będzie dobrze trzymał się kamienia itp. Przynajmniej tak dobrze trzymał się dla mięsożerców. Całego krylla tak zalewałem i podawałem rybom i nie odklejał się itp. Pokarm po wystygnięciu ma postać miękkiej ala żelki choć nie fo końca. Ciężko to opisać.  

Z tego co wiem to albo już są dodawane do tych pokarmów probiotyki albo będą. A to fajna sprawa ponieważ probiotyki wspomagają trawienie i przyswajanie pokarmów. 

  • Lubię to 5
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.