Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam wszystkich serdecznie na forum. Posty przeglądam już od kilku miesięcy co bardzo ułatwiło mi założenie pierwszego w życiu akwarium. Może trochę nie z tej strony zacząłem bo na samym początku zakładałem tematy w poszczególnych działach by dowiedzieć się paru cennych rzeczy a dopiero teraz się przedstawiam ale mam nadzieje ze przymkniecie na to oko. Tak jak już wspomniałem nie miałem wcześniej styczności z akwarystyka to moje pierwsze w życiu akwarium wiec i wiedza jest na oczywistym poziomie. Zawsze w sklepach zoologicznych wpatrywałem się na akwaria i pływające w nich rybki jak dzieciak na lizaka i w końcu spełniło się moje marzenie.

Obsada to maluchy 2-4cm kupione w FishMagic: Chindongo Saulosi 15szt i Acei Luwala 18szt

Akwarium na jakie mogłem sobie pozwolić to 375l 150x50x50 stoi ono na sklejce wodoodpornej 21mm i stelarzu z profili 30x30x3. Wszystko jeszcze muszę zamaskować płyta meblową  ale narazie funduszy przybrakło Jako filtr biologiczny posiadam aquael unimax 250 z jednym litrem bioceramax 1200 w środku i prefiltrem eheima z watą JBL na zasysie mechanik to aquael circulator 2000 z takim samym prefiltrem. Temperatury która wynosi 26 stopni pilnuje grzałka eheim thermocontrol 150W. Do wystroju użyłem zwykłych polnych otoczaków i piasku dolomitowego Retne (1-1,5mm 40kg) który powiem szczerze nie za bardzo mi się podoba i jak wszystko ładnie mi się ustabilizuje i znajdę jakiś fajny sposób to go wymienię na bardziej naturalny. Zdecydowałem się na niego głównie dlatego że bałem się zatrzymania procesu dojrzewania ( startowałem według szablonu z forum na WA) a miałem cichą nadzieje ze będzie fajny hehe. Akwarium stoi we wnęce wiec zakleiłem czarną folią samoprzylepną boki i tył. Przykrywa jest standardowa wromaka tylko wywaliłem swietlówki i zamontowałem moduły led samsunga 8 białych i 8 RGB podpiete to wszystko jest do chińskiego sterownika za 15 zł na pilota za co  bardzo dziękuje Panu Henrykowi Deccorativo. To chyba wszystko zdjecie jest kiepskie bo fotograf ze mnie kiepski, ciągle bawię się światłem w akwarium i szukam idealnego ustawienia. Swoją droga nie wiem jak robicie takie piękne zdjęcia?

 

DSC01998.JPG

DSC02017.JPG

Edytowane przez halabala
  • Lubię to 3
Opublikowano

Witamy. Akwarium ładne, a ten kamień z lewej strony bardzo sążny. Z ciekawości wiesz ile waży?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witaj na forum. Widzę że lektura forum nie poszła w las i mamy kolejne ładne akwa... Otoczki bardzo ładne (zawsze mi się podobały ale jak dla mnie za ciężkie i nie dałbym rady włożyć ich do akwarium) teraz pozostaje czekać aż pojawią się glony i cieszyć z tego skrawka Malawi... ?

Opublikowano
11 godzin temu, DracoPL napisał:

Witamy. Akwarium ładne, a ten kamień z lewej strony bardzo sążny. Z ciekawości wiesz ile waży? emoji6.png

nie ważyłem ale podejrzewam ze ok 35-40kg. dziękuje za mile słowa i pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Witaj na forum @halabala!

Zbiornik prezentuje się bardzo fajnie...

Uwielbiam takie mroczne klimaty :) 

Co do samego piasku,to moim zdaniem uzyskałbyś lepszy efekt gdybyś zastosował piach z żwirowni o mieszanej granulacji...

 

Mam pytanie,jako małe OT w tym dziale ;) 

Czemu zdecydowałeś się na obsadę dwugatunkową?

Czy zamierzasz później dokładać trzeci gatunek?

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, egon44 napisał:

Mam pytanie,jako małe OT w tym dziale ;) 

Czemu zdecydowałeś się na obsadę dwugatunkową?

Czy zamierzasz później dokładać trzeci gatunek?

Bardzo zależało mi na acei a czytałem ze lepiej trzymać je w większej grupie. Mój zbiornik opisywany jest z kolei jako minimum dla tego gatunku wiec obawiałem się ze na 3 gatunek będzie za "ciasno". Druga sprawa to saulosi które chciałbym utrzymać w układzie 3 samcowym jeżeli się uda oczywiście wiec tez potrzebował będę zostawić więcej samiczek. Nie ukrywam ze przeszło mi przez myśl dołożyć 3 gatunek    Iodotropheus sprengerae w przypadku gdy będzie ostra redukcja saulosi

Piasek jak wspominałem wcześniej  wymienię bo tez nie bardzo mi się podoba

Edytowane przez halabala
Opublikowano
50 minut temu, halabala napisał:

Bardzo zależało mi na acei a czytałem ze lepiej trzymać je w większej grupie. Mój zbiornik opisywany jest z kolei jako minimum dla tego gatunku wiec obawiałem się ze na 3 gatunek będzie za "ciasno". Druga sprawa to saulosi które chciałbym utrzymać w układzie 3 samcowym jeżeli się uda oczywiście wiec tez potrzebował będę zostawić więcej samiczek. Nie ukrywam ze przeszło mi przez myśl dołożyć 3 gatunek    Iodotropheus sprengerae w przypadku gdy będzie ostra redukcja saulosi

Wiesz do takiego wymiaru zbiornika polecają nawet 4 gatunki,więc moim zdaniem spokojnie możesz dodać u siebie Iodotropheus sprengerae jako trzeci gatunek...

Czas pokaże co będzie dalej,a ostateczne słowo będzie należeć do rybek ;) 

Opublikowano
4 minuty temu, egon44 napisał:

Wiesz do takiego wymiaru zbiornika polecają nawet 4 gatunki,więc moim zdaniem spokojnie możesz dodać u siebie Iodotropheus sprengerae jako trzeci gatunek...

acei planuje zostawic 15 szt saulosi przy 3 samcach wyjdzie 12 szt doszedł by do tego rdzawy nawet mały haremik 1+3-4 nie za dużo ryb na taki zbiornik???

Opublikowano
2 minuty temu, halabala napisał:

acei planuje zostawic 15 szt saulosi przy 3 samcach wyjdzie 12 szt doszedł by do tego rdzawy nawet mały haremik 1+3-4 nie za dużo ryb na taki zbiornik???

Wiesz lekkie przerybienie może będzie,ale zobaczysz później czy będzie potrzebna jakaś redukcja obsady...Na razie zostaw jak jest a obsada niech się dociera...

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.