Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Przedstawiam Wam moje małe Malawi 25L. Wymiary baniaka to standard czyli 40x25x25 a na wyposażeniu jest aquael pat mini który z zapasem starcza na to akwarium choć myślę, że jakby tak dać większą gabke spokojnie da radę w 50-80L a przy roślinnym myślę że da radę naciągnąć do nawet 112L gdyż całkiem ładnie "dmucha". 

Rybki już pływają od małego to będzie jakieś 4 miesiące a są tam :

Maylandia lombardoi 5szt - jeden samiec już wybarwiony + drugi w trakcie i 3 samice.

Pyszczak Saulosi -6 szt i napewno jeden samiec + 5 samic 

I gratisy w postaci 1szt sprengerae i jeden yellow.

Za niedługo pozbede się rdzawego i yellow zostaną tylko Saulosi i lombardoi. 

Miałem raz plagę sinic ale zostawilem wszystko na jakieś 3 tygodnie a potem usunąłem "dywanik " przy pomocy rąk i wężyka . Ogólnie sinice pojawiły mi się wtedy gdy zaczynam karmić mrożonkami. 

Rybki energiczne kopia non stop i skubia fajnie glony z łupków (kamieni ). Piasek to" kreisel 099"

W akwarium pływają rybki z tzw hodowli piwnicznej można powiedzieć, że dla wielu z was po prostu bastrady i kundle ale skoro mam je za darmo to postanowiłem dać je doświadczalnie do tak małego akwarium i zobaczyć co wyjdzie. 

 Obsługa- nic nie robiłem po za dolewkami i usunięciem raz sinic. Filtr nie ruszany od startu akwarium. Ryby karmione 2x dziennie suchym pokarmem + raz na tydzień ochotka/wodzien. 

Byłem pewny , że nic nie wyjdzie i większość ryb po prostu nie da rady i zdechnie a tu proszę natura jakoś to reguluje i da się :o

Teraz się zastanawiam czy to w moim akwarium jest coś inaczej czy tak dobrze rozwinęła się biologia i wszystko w normie ? 

Ciekawe jest to, że Saulosi już miało tarlo i dało się zaobserwować jak samiec wabil samice do wcześniej wykopanej dziury. 

IMG_20180324_135925_HDR.thumb.jpg.6c7b02332e0e64810c823ec8c4b14d0f.jpg
IMG_20180324_135837_HDR.thumb.jpg.75121ec957af6c7d5cf4f5019f01d8b1.jpgIMG_20180324_135800_HDR.thumb.jpg.34f3f53500de7695d5537ed0cac8020c.jpgScreenshot_2018-03-24-14-06-54-186_com_miui.gallery.thumb.png.5e319550e11d2455068eb22f47d423b3.png
 

 

 

 

Opublikowano

Człowieku nie pokazuj tutaj takch zdjęć bo aż serce mnie boli ...W 25 litrach to nawet gupików bym nie trzymał a co dopiero pielęgnice. Włączając ten temat myslałem, że będzie to kotnik ale się rozczarowałem. Proponuje oddać te ryby jak najszybciej a siebie zamknąć w piwnicy 2x2 i mieszkać. Pozdro !

  • Lubię to 2
Opublikowano

To jest forum miłośników ryb z jeziora Malawi a nie dręczycieli. Sam się zamknij w jednym małym pokoju z piętnastoma innymi ludźmi bez otwarcia okna i żyj sobie tam zdrowo.

A rybki oddaj komuś kto będzie się umiał nimi zaopiekować

  • Lubię to 2
Opublikowano
1 minutę temu, Pumba napisał:

Człowieku nie pokazuj tutaj takch zdjęć bo aż serce mnie boli ...W 25 litrach to nawet gupików bym nie trzymał a co dopiero pielęgnice. Włączając ten temat myslałem, że będzie to kotnik ale się rozczarowałem. Proponuje oddać te ryby jak najszybciej a siebie zamknąć w piwnicy 2x2 i mieszkać. Pozdro !

Rybki czują się dobrze zwróć uwagę, że jest to akwarium doświadczalne co nie oznacza, że się tam źle czują. Nie ma żadnych norm odnośnie wielkości akwarium. A ja nie odnotowalem żadnych zgonów :)

Wiedziałem, że zaczniecie się burzyć jak oranżadka w proszku ale czym się różni nie wiem z 100 i więcej ryb u hodowcy w baniaku około 160L od 12 ryb w 25L ? 

Jak dla mnie niczym a wracając 2x2m w piwnicy to jeszcze idzie zaakceptować :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.