Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
18 minut temu, Post_Mortem napisał:

W ramach ciekawostki mogę napisać z uwagi na wielkość złoża ten absorber idealnie się nadaje do pojemnika w prefiltrze Eheima - mieści się w nim około 200 ml złoża i nic się nie przedostaje do wody.

Marcinie muszę Tobie powiedzieć, że jeszcze do niedawna prefiltr uważałem za doskonałe rozwiązanie dla wszelkiego rodzaju absorbentów. Nawet przez chwilę miałem w planach zakup filtra Eheim Bio Power 240 właśnie na potrzeby absorbentów takich jak Purolite i coś na PO4 - koszyki są bardzo podobne do prefiltra z tą różnicą, że tylko dolny koszyk zasysa całą swoją objętością a przez resztę przepływa woda od dołu do góry. Można by rzecz, że rozwiązanie idealne na potrzeby właśnie różnego rodzaju mediów. Nawet przez około 2 tygodnie miałem u siebie w baniaku coś takiego jak Aquaszut 750. W środku absorbent fosforanów i purolite. Żywica się zapchała po dwóch tygodniach a sam filtr trzeba było czyścić max co tydzień. Był powieszony wysoko aby nic nie zbierał ale i tak wata, która była w środku strasznie szybko się zapychała. Teraz już wiem, że po pierwsze sam pojemnik był strasznie mały a sam filtr zbyt mocno narażony na brudy. Przy zewnętrznym nie ma tego problemu. Co prawda mechaniki też czyścimy co tydzień a samo odpisanie w takim biopowerze jest bardzo szybkie i łatwe ale jednak chyba filtr kubełkowy sprawuje się lepiej. Taki kubełek niech wytrzyma 2 miesiące to i zabawa ma sens ale co tydzień to już chyba przegięcie.

Opublikowano
Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

Przyznam szczerze, że jestem trochę zaskoczony ponieważ u mnie w przypadku Microbe Lift Phos Out zbicie PO4 z poziomu 0,6 mg/l do 0,2 mg/l nastąpiło w ciągu 2 dni (zastosowałem zalecaną przez producenta dawkę w przypadku akwarium słodkowodnego, tj. 25 ml na 100 litrów wody. Następnie po dwóch tygodniach do drugiego kubła sypnąłem kolejne 100 ml absorbera i w ciągu kolejnych dwóch dni PO4 zeszło do poziomu 0,05 mg/l i tak się utrzymuje od dwóch tygodni. 

U mnie wyglądało to tak: stan początkowy to 2, po tygodniu spadło do 1, po kolejnych 3 tygodniach było 0,25 a po kolejnych 2 spadło do 0,05 (testy kropelkowe Salifert). Czyli w sumie zajęło to ok 6 tygodni. 

Opublikowano
Godzinę temu, rafalniski napisał:

U mnie wyglądało to tak: stan początkowy to 2, po tygodniu spadło do 1, po kolejnych 3 tygodniach było 0,25 a po kolejnych 2 spadło do 0,05 (testy kropelkowe Salifert). Czyli w sumie zajęło to ok 6 tygodni. 

A zatem w Twoim przypadku uzyskanie pożądanego stężenia PO4 wymagało więcej czasu, aniżeli u mnie, ale to tylko dlatego, że parametry wyjściowe miałeś wyższe. Jak rozumiem zmętnienie wody towarzyszyło "zbijaniu" PO4 ?

Opublikowano
2 minuty temu, Post_Mortem napisał:

Jak rozumiem zmętnienie wody towarzyszyło "zbijaniu" PO4 ?

Nie, w moim przypadku jedyny efekt uboczny to zabarwiwnie wody na żółto. Po odpaleniu nowego bloku filtracji problem zniknął. Wiadomo że purolite klaruje wode, ale ja jeszcze dodalem węgiel pomiędzy absorber PO4 i purolite, żeby dodatkowo nie zabarwiać żywicy. 

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Pleziorro napisał:

Jaki masz poziom i czym zmierzyłeś ? Ile jest w kranie ?

Wartość PO4 na poziomie 0,5 - mierzona testem Salifert. Chodzi o to, że NO3 mam na poziomie 5 i przy PO4 na poziomie 0,5 zszedłem poniżej prostej RR10, a więc stworzyło się idealne środowisko dla sinic. Potrzebuję zatem zbić wartość PO4 do minimum wartości 0,2 aby wejść na wykresie powyżej RR16. Dodam, że pH na poziomie 7,6.

6 godzin temu, Pleziorro napisał:

 

6 godzin temu, Pleziorro napisał:

 

Edytowane przez jarek1969
Opublikowano

No dobrze a w kranie mierzyłeś ? bo teraz najskuteczniej wyjdzie zrobić podmiankę 50% i już masz pomiędzy 0,2 a 0,3 przy kolejnej większej podmianie za tydzień powinieneś się znaleźć w okolicy 0,2.

Ważne żeby nie rosło tak szybko, trzeba poszukać przyczyn, może pokarm ?

 

Opublikowano (edytowane)

Czy podmiana wody zredukuje tylko PO4? Czy tlenki azotu również? Chodzi o to aby sterować tylko jedną zmienną bo tak to nie dojdę do niczego. Idealnie byłoby obniżyć PO4 ale zarazem zwiększyć NO3 najlepiej aby celować powyżej RR16.

W kubełku mam załadowane Purolite, którą zbijałem NO3 z poziomu 30 aż do 5 - tu trochę za dużo zbiłem ale tego się nie da przewidzieć. Więc teraz mam pytanie czy spokojnie czekać aż Purolite samo podbije NO3 czy raczej już zbijać poziom PO4 bo jestem w obszarze sinic?

Edytowane przez jarek1969
Opublikowano
13 godzin temu, jarek1969 napisał:

Czy podmiana wody zredukuje tylko PO4? Czy tlenki azotu również?

To zależy jakie masz parametry wody w kranie :)

Opublikowano

No dlatego pytałem na początku ile masz Po4 w kranie :) 

A jeśli pytasz o No3 to warto sprawdzić także i ten parametr w wodociągu, być może będzie właśnie koło 5ppm. 

Ja nie mam tego problemu ponieważ robię podmianki wody regularnie i nie stosuję już Purolite od jakiegoś półtora roku i jestem bardzo zadowolony z efektów, takiego tradycyjnego prowadzenia baniaka. W Twoim przypadku sensowne będzie stosowanie któregoś z wyżej wymienionych pochłaniaczy, niestety znam tylko opinie a sam nie stosowałem, więc wstrzymam się od polecenia konkretnego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.