Warzywa

[Pleziorro]

Ja ogórka nie parzyłem, po prostu kroiłem tak zwaną dupkę około 3-4cm i obierałem, po czym nabijałem na widelec aby utonęło, Ryby skubały z tego jak z pasieki, ogórek znika w oczach, po pół godziny wyjmuję ogryzek i widelec. 

Tylko od razu napiszę, że takie zabiegi stosuje raz na dwa trzy miesiące  to nie jest stałe menu moich ryb, ot po prostu raz na jakiś czas mają coś ciekawego do szamania

[Jeb_us]

Ja w niedzielę podałem plasterek ogórka parę rybek poskubalo, później jedna trzymała w pyszczku a później gdzieś popłynął w toń akwarium aczkowielk, gdy obserwowałem akwarium wieczorem zobaczyłem jak samiec i samica dzieła się ogórkiem wielkość ryb 5-6 cm jedna mniejsza(4 cm )

 

Także ja bym dawał śmiało zresztą było duzo o tym na forum jednak jak wspominałem w innym poście dużo linków odsyla do nie istniejących stron 

[mlody.czub]

Ja rowniez ogorka podawalem tak jak @Pleziorro Rowniez nie podaje ze sklepu, tylko biologiczne od rolnika albo z wlasnego ogrodka. Dzieci tez kupnymi nie karmie bo mialem podobne przypadki tylko ze z jablkami. Popieram teorie ze tam tyle chemii i sterydow ze nic dobrego z tego nie bedzie. 

Ogorka podalem na przestrzeni roku moze ze trzy razy, od tak zeby sobie popatrzec. Marchewke podgotowywalem az byla delikatnie miekka, kroilem plasterek i jak z ogorkiem. Widelec, zylka i ma dno. 

[Wolfik]

Ciekawe z tym ogórkiem..  Mógłbym go podawać moim wszystkożernym/mięso zernym perlmuttom?

[piotriola]

W dniu ‎2018‎-‎03‎-‎03 o 13:28, Wolfik napisał:

Ciekawe z tym ogórkiem..  Mógłbym go podawać moim wszystkożernym/mięso zernym perlmuttom?

To dodatek raczej dla roślinożerców. Sporo hodowców podaje ogórka, nigdy jednak nie spotkałem aby był wymieniany np. w eksperymentalnych karmach. Jeżeli  taki dodatek wprowadzisz systematycznie to czemu nie, w niewielkich ilościach pozbawiony chemii nie zaszkodzi.