Skocz do zawartości

Aquael Glossy 100 100x40x63


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolego masz poważne problemy z ogarnięciem nie wyniku testów ale ich wykonaniem.

Wynik pH potwierdzam - masz 7,7-7,8

Nigdy więcej nie oglądaj a tym bardziej nie wklejaj fotek testów bez komparatora i tylko z widokiem z góry na oba dna fiolek postawionym na skali. - i to dotyczy wszystkich poza kH i GH gdzie nic nie pokazujemy tylko kropelki liczymy po każdej kropelce potrząsając aż się kolor zmieni..

Test NH4 zupełnie żle wykonany i pokazany jak nie wolno pokazać. Tam musi wyjść zółty bo jeden z odczynników jest zółty. Tobie wyszedł z ujemnym NH4 :D

testu na NO2 w ogóle brak. to co ma znaczyć znak zapytania. czyli to jak zdjęć nie ma a są inne  zbędne :(

  W dniu 28.01.2018 o 16:35, Ritter napisał(a):

NO2 0.1?, NO3 1-5?

Rozwiń  

Jakiś  rozkojarzony jesteś.

Nie wykonujemy testów kolorymetrycznych poza KH i GH przy świetle sztucznym bo bardzo fałszuje to wynik.

Chyba że odczyt wykonujesz pod ledem 6500K  - wtedy circoebaut jest gitwynik..:D

 

Opublikowano
  W dniu 28.01.2018 o 17:22, deccorativo napisał(a):

Kolego masz poważne problemy z ogarnięciem nie wyniku testów ale ich wykonaniem.

Wynik pH potwierdzam - masz 7,7-7,8

Nigdy więcej nie oglądaj a tym bardziej nie wklejaj fotek testów bez komparatora i tylko z widokiem z góry na oba dna fiolek postawionym na skali. - i to dotyczy wszystkich poza kH i GH gdzie nic nie pokazujemy tylko kropelki liczymy po każdej kropelce potrząsając aż się kolor zmieni..

Test NH4 zupełnie żle wykonany i pokazany jak nie wolno pokazać. Tam musi wyjść zółty bo jeden z odczynników jest zółty. Tobie wyszedł z ujemnym NH4 :D

testu na NO2 w ogóle brak. to co ma znaczyć znak zapytania. czyli to jak zdjęć nie ma a są inne  zbędne :(

Jakiś  rozkojarzony jesteś.

Nie wykonujemy testów kolorymetrycznych poza KH i GH przy świetle sztucznym bo bardzo fałszuje to wynik.

Chyba że odczyt wykonujesz pod ledem 6500K  - wtedy circoebaut jest gitwynik..:D

 

Rozwiń  

No cóż trzeba krytykę przyjąć na klatę i żyć dalej jak to powiadają :)  Testy robiłem świadomie po zmroku gdyż niestety w ciągu sprzyjających warunków atmosferycznych tj. obecnego światła dziennego byłem poza domem i nie miałem możliwości ich przeprowadzić. Najbliższy dzień kiedy będę mógł przeprowadzić testy w sprzyjających warunkach to wtorek i wtedy też przeprowadzę ponownie testy NO2, NO3 i NH4. W kwestii przeprowadzonych testów stosowałem się do instrukcji JBL odnośnie ilości kropel jak i czasu na jaki mają być odłożone próbki. Jak kolega Wolfik wspomniał rzeczywiście mogło dojść do zamiany próbek tak ewentualność też istnieje (muszę porozmawiać z synem) :) Zdjęcia zrobiłem tak nie inaczej gdyż odczytanie NO2, NO3 i NH4 nie jest jednoznaczne z wzornikiem i stwarza najwięcej problemów jeżeli chodzi o właściwe określenie parametrów. Myślałem że komparator utrudni odczytanie. 

Opublikowano (edytowane)

Testy przeprowadziłem raz jeszcze mam nadzieję że tym razem poprawnie i w należytych warunkach chociaż aura na zewnątrz nie jest zbyt sprzyjająca.

NH4

Na moje oko jest to 0.2

WP_20180130_005.jpg

WP_20180130_006.jpg

WP_20180130_004.jpg

NO2

W tym przypadku uważam iż jest to 0.1.

WP_20180130_001.jpg

WP_20180130_002.jpg

WP_20180130_003.jpg

 

NO3

Prawdopodobnie wynik między 5-10.

 

WP_20180130_007.jpg

WP_20180130_008.jpg

Edytowane przez Ritter
Opublikowano

dobrze czytasz kolory więc dalej już rób sam  i wyniki podawaj.

No widzisz że NO2  było przedtem coś niehalo.

Jeśli płynnie przeszedłeś do startu biologicznego baniaka to brakuje mi pomiarów kranówy  .

oraz  opisu jak i co dajesz czy też startujesz na zegarek  i 744 godziny?

Opublikowano
  W dniu 23.01.2018 o 22:17, Ritter napisał(a):

Po przetarciu akwarium, wypłukaniu i wyparzeniu piasku i kamieni przyszedł czas na zalanie wodą bezpośrednio z kranu z dodatkiem środka JBL Biotopol (dozowany zgodnie z instrukcją producenta) a miało to miejsce 11 stycznia 2018r. Następnie od dnia następnego czyli 12 stycznia rozpocząłem wprowadzanie Seachem Stability  - zgodnie z ulotką producenta (dzień pierwszy 5ml na każde 10L wody w akwarium i następnie po 5ml na każde 80L wody akwariowej prze tydzień). Aktualnie zaprzestałem tego procederu zgodnie ze wskazówkami producenta.

Rozwiń  

Odnośnie tego co dodawałem do wody pisałem na wstępie. Od 19 stycznia kiedy podałem ostatnią dawkę stability niczego więcej nie dolewałem. Dlatego proszę o wskazówki co uczynić dalej w kwestii uzyskania odpowiednich parametrów wody aby można było myśleć o zarybieniu akwarium. Czy takie informacje na temat wody kranowej są wystarczające czy mam przeprowadzić jakieś testy dodatkowe? Woda pochodzi z tego źródła i tu są oficjalne parametry: http://www.wodociagi.pl/artykul/jakosc-wody .

Opublikowano
  W dniu 30.01.2018 o 10:35, Ritter napisał(a):

Dlatego proszę o wskazówki co uczynić dalej w kwestii uzyskania odpowiednich parametrów wody aby można było myśleć o zarybieniu akwarium. Czy takie informacje na temat wody kranowej są wystarczające czy mam przeprowadzić jakieś testy dodatkowe?

Rozwiń  

Mimo że mija 6 dni od wyjęcia zeolitu to nic nie ruszyło.

Od początku masz takie same wyniki i proces dojrzewania masz zablokowany a raczej nigdy nie ruszył . Powiedzą żeby cierpliwie czekać - ja powiem by działać.

Jak sam wiesz do startu baniaka trzeba dwu rzeczy - bakterii i pożywki dla tych bakterii czyli żryć im trzeba dać .

Bakterie lałeś co dziennie ale pożywki im nigdy nie dałeś i chyba zdechły z głodu nigdy się nic ci nie ruszyło.

Drugie to twój wodociąg podaje że sypie chlor nawet do 0,27mg/l  i jaką masz pewność że od razu ten chlor nie wybił wszystkich tych bakterii co lałeś.  A jak stosuje wodociąg ClO2 to tygodniami siedzi w wodzie i bije wszystko co żywe.

Płock to duże miasto i ma Leroya więc masz tam i Wodę Amoniakalną   - wlej dawkę kontrolną

1ml WA na 400l wody netto w akwarium i powinno pokazać NH4 po 5 minutach tak 0,4-0,8 ppm i wlej Prodibio Biodigest potem bo chyba już dostałeś.

za 2-3 dni pomiary.

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
  W dniu 30.01.2018 o 16:29, deccorativo napisał(a):

Mimo że mija 6 dni od wyjęcia zeolitu to nic nie ruszyło.

Od początku masz takie same wyniki i proces dojrzewania masz zablokowany a raczej nigdy nie ruszył . Powiedzą żeby cierpliwie czekać - ja powiem by działać.

Jak sam wiesz do startu baniaka trzeba dwu rzeczy - bakterii i pożywki dla tych bakterii czyli żryć im trzeba dać .

Bakterie lałeś co dziennie ale pożywki im nigdy nie dałeś i chyba zdechły z głodu nigdy się nic ci nie ruszyło.

Drugie to twój wodociąg podaje że sypie chlor nawet do 0,27mg/l  i jaką masz pewność że od razu ten chlor nie wybił wszystkich tych bakterii co lałeś.  A jak stosuje wodociąg ClO2 to tygodniami siedzi w wodzie i bije wszystko co żywe.

Płock to duże miasto i ma Leroya więc masz tam i Wodę Amoniakalną   - wlej dawkę kontrolną

1ml WA na 400l wody netto w akwarium i powinno pokazać NH4 po 5 minutach tak 0,4-0,8 ppm i wlej Prodibio Biodigest potem bo chyba już dostałeś.

za 2-3 dni pomiary.

 

 

 

Rozwiń  

Szczerze powiedziawszy to jestem trochę rozczarowany tym dojrzewanie ale cóż poradzić takie prawa natury :)  Akurat odbierałem syna z zajęć i byłem zarówno w Leroy i OBI niestety  w żadnym nie było wspomnianej wody amoniakalnej. Jutro poszukam na mieście w innych sklepach może coś się znajdzie. Odnośnie bakterii tak mam na miejscu 6 ampułek Prodibio Biodigest tak więc po zdobyciu wody amoniakalnej można zacząć działać. Dziś w między czasie poczytam na forum o starcie z WA. Tak na marginesie chciałbym zobaczyć jak powiedzmy 15-20 lat do tyłu ludzie radzili sobie z dojrzewanie zbiornika i problemami z tym związanymi. Zdaję sobie sprawę że wiele czynników wyglądało zupełnie inaczej niż aktualnie ale mimo wszystko ciekawa sprawa :) Może umknęło ale tak jak napisałem na starcie dodałem do wody produkt firmy JBL Biotopol, który teoretycznie powinien zbić chlor i inne ustrojstwa.

Edytowane przez Ritter
Opublikowano
  W dniu 30.01.2018 o 17:44, Ritter napisał(a):

:) Może umknęło ale tak jak napisałem na starcie dodałem do wody produkt firmy JBL Biotopol, który teoretycznie powinien zbić chlor i inne ustrojstwa.

Rozwiń  

Nie umknęło;) ale JBL Biotopoli jest kilka i ten podstawowy nie uzdatnia wody kranowej i nie usuwa chloru, on tylko wodę przekształca :D. Zawiera aloes czyli taką naszą ludzką walerjanę razem z kremem do nawilżania skóry i na palpitacje serca.

Chlor usuwają Biotopole  te z literkami;)  C, R, T   no i co wlałeś ?   walerjanę czy usuwacz chloru?:D

Na przyszłość nie bierz bezkrytycznie to co ci podsuwa Pan z zoologa - no może cię nie wsadził na konia z tym Biotopolem  i sprzedał uzdatniacz kranówy.

 O WA spytaj w aptece co robi leki na miejscu  czyli ma laboratorium jak prawdziwa apteka przed wojną - zazwyczaj mogą zrobić WA albo od razu przez internet kup.

Pytasz jak było kiedyś z tym startem - no chyba nie ma nikogo kto by lepiej pamiętał jak ja bo chyba nikt nie jest starszy niż ja na tym forum.

Kiedyś  woda we wszystkich rzekach łącznie z Wisłą w Warszawie wszystkie jeziora i stawy były czyste i żyły tam raki i ryby. Nitryfikacja tam była zawsze i wystarczyło wziąć piasku , kamieni czy moczarkę z rzeki lub stawu by ci w akwarium zawsze po miesiącu czekania baniak był gotowy na wpuszczenie ryb. Nie było żadnych testów, uzdatniaczy czy bakterii i starterów - bo nie były potrzebne.

Teraz metoda na czekanie czyli na zegarek i 744 godziny już się nie sprawdza.

Przez te chlory w kranach, zatrute do bólu środowisko gdzie wszystko niszczy nitryfikację i nic jej nie wspiera.

A wszystko to zrobiliśmy my - ludzie.

Dlatego teraz są takie korowody z tym startem i tylko starzy jak ja akwaryści z łezką w oku wspominają te czasy gdy nie było wcale tych korowodów i dziwią się co w młodzi macie za problemy.

Jak masz kilka ampułek prodibio Biodigest to jedną czyli na 1000l baniak wlej od razu - może ci ruszy start.

 

Opublikowano

Z tym Biotopolem to rzeczywiście miałem aloes :)  Nikt mnie nie zmuszał do zakupu tego ustrojstwa tylko otrzymałem je w gratisie z zestawem akwariowym plus jeszcze inne szpargały jak np. Tropical Bacto Active.  Objechałem kilka sklepów ale niestety brak wszędzie wody amoniakalnej. Tak czy inaczej już zamówiona przez internet i czekam na przesyłkę. Na chwilę obecną w zbiorniku z aktualnego stanu rzeczy glony korzystają, które dosyć intensywnie się rozwijają :)  

WP_20180131_002.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.