Skocz do zawartości

Karmienie pyszczaków a ich wzrost


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka wszystkim. :)

Na wstępie zaznaczam, że moje pytanie jest całkiem serio. Czy ilość podawanej karmy ma wpływ na tempo wzrostu pyszczaków? Większość pewnie napiszę, że im więcej jesz tym większy jesteś. Obecnie posiadam 19 sztuk saulosi i harem (1+3) Hary. Saulosi zakupiłem w czerwcu gdy miały wielkość 2-3cm. Obecnie mają od 4-5 ale bliżej 4cm. Hary zakupiłem w zeszłym miesiącu gdy ich wielkość oscylowała w granicach 5cm. Od samego początku w obawie przed bloatem staram się ryb nie przekarmiać. Dwa razy dziennie 3 szczypty płatków. Karmię różnie tj. spirulina, osi vivid color, osi mięsny plus d-allio. Odkąd zauważyłem, że na kamieniach mam glony zrobiłem rybom głodówkę i te chętnie siedzą na kamieniach. Raz robię dzień głodówki a raz dwa. Przecież w naturze ryby nie jedzą regularnie i takiej samej ilości jak w restauracji. Gdzieś wyczytałem jak jeden z kolegów pisał, że swoje maluchy karmił kilka razy dziennie - przecież to młode rybki i tak jak małe dzieci karmimy często. Kilkoro użytkowników startowało swoje baniaki w podobnym czasie lub nawet lekko później i ich pupile są zdecydowanie więksi.

Czy to moja wina, że ryby rosną słabiej? Może kwestia samych ryb - kupione od FishMagica? Gdzieś wyczytałem, że pyszczaki swoją docelową wielkość osiągają gdy mają około 2 lat. Czyli jeszcze trochę czasu przede mną.

Co na ten temat uważacie?

Opublikowano

Bardzo ważna jest przyswajalność karmy. Przy odchowywaniu poprzednich zauważyłam spore przyspieszenie wzrostu po zmianie karmy. Pytanie tylko czy o to chodzi. Przecież nie hodujemy tuczników i tempo wzrostu nie jest takie ważne.

Opublikowano (edytowane)

Jasne, że tempo nie jest ważne. Oczywiście mogę czekać ale wolę zapytać szybciej bo może popełniłem (popełniam) jakiś błąd który jeszcze na tym etapie mogę wyeliminować. Zależy mi na dobrej kondycji mojej obsady dlatego też od samego początku staram się im bardzo uważnie dozować pokarmy. Tak jak wspominałem nie chcę widzieć jak ryby zaczynają chorować.

Ostatnio wkurzyłem się na OSI spirulinę i zmieniłem na Ocean Nutrition. OSI na samej górze pudełka miało faktycznie fajne, duże płatki natomiast już od połowy mąka. Zmieniłem na ON i tam płatki to płatki. Zarówno OSI jak i ON chętnie jedzą. Rzucają się na pokarm jak głupie. ;)

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Nie ma czegoś takiego jak docelowa wielkość ryby ;) rosną one przez całe życie, ale po drugim roku zdecydowanie wolniej, dlatego prawie tego nie zauważamy. Ważne jest towarzystwo, przestrzeń, wystrój, karma, a przede wszystkim genetyka danej ryby... 

Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

Czy to moja wina, że ryby rosną słabiej?

A po czym to wnosisz? Po tym, że ktoś napisał, że jego ryba w tym wieku ma 9 cm, a Tobie się wydaje, że Twoja ma 6? Pamiętaj, że każdy wędkarz i właściciel ryb dodaje swoim zdobyczom i pupilom centymetrów ;) Raczej niewiele osób wyławia rybę i mierzy ją w ręce (na całe szczęście) więc każdy podaje orientacyjnie. 

Na Twoim miejscu nie przejmowałbym się takimi rzeczami i spokojnie czerpał przyjemność z obserwacji akwarium ;)

Opublikowano
27 minut temu, MatiK napisał:

 Raczej niewiele osób wyławia rybę i mierzy ją w ręce (na całe szczęście) więc każdy podaje orientacyjnie.

Jest inna stara metoda :D. Trzeba znać długości niektórych stałych elementów w akwarium, czyli długość boku kamienia, odstępu miedzy kamieniami itp. Wcześniej czy później każda ryba znajdzie się w okolicy takiej znanej miarki i wtedy wiesz ile ma faktycznie długości bez wyławiania.

Opublikowano

Nadal jest to opcja "na oko" moim zdaniem. Ryby to element mocno ruchomy i rzadko kiedy ustawiają się tak, żeby móc ocenić jej wielkość dokładnie, a nie "około" ;) mniejsza jednak o większość, metod jest kilka, co nie zmienia faktu, że zastanawianie się nad tym, czy ma się ryby mniejsze lub większe od innych to raczej strata czasu :P 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu ‎2017‎-‎11‎-‎15 o 14:18, Jerry_jerry napisał:

Rzucają się na pokarm jak głupie. ;)

Jeżeli Twoje ryby rzucają się na pokarm jak szalone to dobra oznaka. Pytasz jaki wpływ na ryby ma ilość pokarmu, żywienie to temat dość obszerny. Rodzaj karmy ma istotne znaczenie w hodowli naszych ryb, ale czy duża przyswajalność karmy znajdzie zastosowanie w naszym przypadku. Moim zdaniem nie, przecież nam nie chodzi o to by wrzucić 100 gram karmy i uzyskać 100 gramową rybę, przecież nie hodujemy karpi. Ryby które posiadasz powinny dostawać pokarm ze sporą zawartością substancji balastowych, a to nic innego jak niestrawne wypełnienie które ma powodować uczucie sytości u ryby.
Na ogół ryby karmione niewłaściwie uzyskują nienaturalne rozmiary a to wiąże się z otyłością . W późniejszym czasie przestają się rozmnażać , co jest wskaźnikiem nieodpowiedniej diety.

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.