Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hej, dawno mnie tu nie było... witajcie ponownie :P po ilu to latach przerwy??

kto mógłby mi obliczyć taki case?:

projekt_stelaz.PNG.f1e4f04320c14067c1c0f94518dcb615.PNG

 

Ale obliczyć to potrzebuje, a nie spekulować, bo akwa będzie na gołym stelażu, bez płyty meblowej.

Będę wdzięczny, bo nie ogarniam programów do wytrzymałości materiałów... no i wiedzy brakuje.

Thx

Edytowane przez makok
Opublikowano

Pewnie trzeba by podzielić te 500kg na dwie belki... i rozłożyć je jakoś proporcjonalnie wagowo na całej długości.... help bo to szafka na dwa zbiorniki jeden nad drugim i podpórki pionowe popsują mi efekt wizualny. ;)

Opublikowano (edytowane)

sam stelaż jest szeroki na 45cm ale akwarium będzie miało schodek wystający niejako poza.... inaczej mówiąc akwa ma długości 220cm, tyle ma przednia szyba, prawa boczna ma 53, lewa boczna 45cm, z tyłu od prawej leci 170cm, potem 8cm schodek i brakujące 50cm tyniej szyby... mniej więcej tak:

 

1. na górze masz rzut z góry akwa dolnego

2. potem akwa górne

3. poniżej stelaż ten o którym piszę + dodatkowo do ściany zakotwiczone dodatkowy stelaż podtrzymujący... jednak właśnie z niego bym najchętniej zrezygnował, bo przeszkadza w dostępie do dolnego zbiornika... w ostatniej chwili powiększyłem akwa o 5cm, dlatego stelaż na obrazku ma 40cm, ma mieć 45.

4. na samym dole rzut z przodu (wszystkie wymiary 1:10)

IMG_20170908_120246.thumb.jpg.bd29b7c4e768580a3a22e7090ecef6b4.jpg

Problem w tym że zaraz nad akwariami jest granitowy parapet, a akwarium musi być wcięte bo są tam rury i zawory po kaloryferze... muszą być dostępne bez odsuwania akwa. Parapetu nie obetnę bo na nim stanie 3 warstwy aquaponiki, będę hodował sałatę bio. :)

projekt.PNG.7fc61e69bce8e76e8ae10e9f6b5e4185.PNG

Dzięki za pomoc. Zobaczymy co Ci wyjdzie.

Edytowane przez makok
Opublikowano (edytowane)

Dobra głębokość nie istotna.
Można wykonać obliczenia analityczne bez użycia zaawansowanych programów do symulacji wytrzymałościowych, co własnie zrobiłem.
Założyłem model płaski (dwuwymiarowy) oraz przyjąłem że końce są podparte swobodnie. W rzeczywistości oczywiście tak nie jest, bo belka pozioma przyspawana do pionowej zachowa się pośrednio pomiędzy utwierdzeniem (brak możliwości obrotu na końcu) a pełną możliwością obrotu (tak jak ja wstępnie założyłem).  Ten stan który założyłem jest bardziej niekorzystny (otrzymamy większe wartości strzałki ugięcia).
Z obliczeń otrzymujemy że maksymalne ugięcie wyniesie 1,33mm. Ponadto dodatkowo obliczyłem maksymalną wartość naprężeń gnących które wystąpią w profilu, jest to niecałe 8MPa.

Belka_dla_Makoka_.thumb.jpg.fbd13b82dd715e294f6797f46690b5b5.jpg

Edit: W powyższych obliczeniach jest błąd. Opisałem to w poście #11

Pytanie podstawowe jest takie: co tak naprawdę daje Ci informacja że ugięcie wynosi 1,33mm. 
Naprawdę masz zamiar położyć akwarium na gołym stelażu? Bez blatu?
Jeśli tak, to wg mnie krytycznym miejscem jest niepodparty środek dna akwarium a nie sam stelaż. Masz zamiar zastosować jakieś zbrojone szkło na dno? (dawno temu tak się robiło w akwariach ramowych)
Bardzo oryginalny i odważny pomysł. Jak pewnie doskonale wiesz szkło źle znosi wszelkie naciski punktowe lub na małej powierzchni (zrobiłem kiedyś nawet symulacje z ciekawości, zobacz tu ....post nr 15) dlatego dajemy blaty i pianki.
Ale może coś Cię źle zrozumiałem. Powodzenia w projekcie bo zapowiada się bardzo zakręcony ;) 

Edytowane przez troad
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Dzięki wielkie. oczywiście mówiąc bez blatu nie miałem na myśli na goło, pianka pod panele, albo 1cm styro, albo jakaś inna guma będzie. Szkoda mi dawać płytę bo to prawie 2cm straty. Ale przy takim ugięciu wystarczy że do ściany za stelażem przywiercę kątownik pod półki na środku jeden albo dwa i będzie elegancko. Nie będę się bawił w kotwiczenie tego do ściany niezniszczalną kratownicą. Dzięki, właśnie zaoszczędziłeś mi 6cm miejsca na lampę led. Ma to sens. Gumka albo pianka zniweluje ugięcie 1,33mm, a siłą rzeczy dzielone dno (schodek z tyłu) spowoduje że akwa 210x45x30h z szyby 8mm będzie praktycznie niezniszczalne.

Szyba dna nie musi być zbrojona, może wisieć "w powietrzu" i nic się nie stanie. Kunta miał akwa firmowe w UK gxzie dno było wklejone 1cm powyżej dolnych krawędzi szyb bocznych na całej powierzchni 150x60cm i zwykły 1cm float stał i go sprzedawali. więc moje z poprzeczkami co kilkadziesiąt cm też da radę, szczególnie że będzie 2x niższe. :P

Stelaż będzie wmurowany w dno, a za akwariami będzie na ścianie "ogrzewanie z CO" (ala podłogowe) między ścianą a  akwa, bo jednak zdjąłem grzejnik a to róg budynku. Po co ryzykować grzybka i kupować grzałki na prąd. :P

Edytowane przez makok
Opublikowano

 

1 godzinę temu, makok napisał:

Szyba dna nie musi być zbrojona, może wisieć "w powietrzu" i nic się nie stanie. Kunta miał akwa firmowe w UK gxzie dno było wklejone 1cm powyżej dolnych krawędzi szyb bocznych na całej powierzchni 150x60cm i zwykły 1cm float stał i go sprzedawali. więc moje z poprzeczkami co kilkadziesiąt cm też da radę, szczególnie że będzie 2x niższe. :P

OK, rozumiem, pewnie masz rację i wszystko będzie w porządku ;)

Powodzenia jeszcze raz

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.