Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
39 minut temu, bakus_44 napisał:

Aniu skoki jakich parametrów spowodował spadek wydajności pompy, że doprowadziło to do epidemii bloat?

Skoki NH4 (nawet do 0,6 i NO2  do 0,05). To nie był tylko bloat. Wojtek mówi,że część ryb była przytruta, a kilka innych miało objawy mykobakteriozy. Skoki parametrów obniżyły odporność ryb i stało się tak, jak się stało.

 

43 minuty temu, bakus_44 napisał:

Purigen z tego co wiem pochłania również NO2 co nijak ma się do poprawy stabilności, gdyż pomimo swoich zalet na chłopski rozum odchudzi również biologię. No ale rozumiem, że skoro na samym purolite nie było idealnie, a purigen i tak zalegał w szafce, to co szkodzi spróbować- może i słusznie, w końcu każdy zbiornik jest inny...

Właśnie dlatego dałam purigen,żeby obniżyć NO2 . Czytałam,że w odróżnieniu od purolite,który zbija tylko azotany, purigen absorbuje też inne związki azotu.

Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, anna napisał:

Skoki NH4 (nawet do 0,6 i NO2  do 0,05). To nie był tylko bloat. Wojtek mówi,że część ryb była przytruta, a kilka innych miało objawy mykobakteriozy. Skoki parametrów obniżyły odporność ryb i stało się tak, jak się stało.

OMG, i jak Ci ryby chorowały to nie mówiłaś o tym? Pewnie wybadałaś to potem...A może to leki, które podawałaś zniszczyły biologię i dopiero zaczął się podnosić amoniak... No chyba, że nie dawałaś ich do głównego zbiornika.

Nieco nie chce mi się wierzyć, że w zbiorniku który funkcjonował już jakiś czas zaczęły dziać się takie rzeczy z powodu zbyt małego przepływu- bardziej obstawiałbym, że ryby się poduszą z braku tlenu w wyniku niedostatecznego ruchu tafli wody, niż biologia padnie na tyle, żeby taki poziom amoniaku powstał...

46 minut temu, anna napisał:

Właśnie dlatego dałam purigen,żeby obniżyć NO2 . Czytałam,że w odróżnieniu od purolite,który zbija tylko azotany, purigen absorbuje też inne związki azotu.

Tak, ale w stablinym, dojrzałym zbiorniku z NO2, a tymbardziej z amoniakiem powinny bez "mrugnięcia okiem" radzić sobie bakterie nitryfikacyjne, a pozbawiając ich tej pożywki ograniczamy ich ilość... co hipotetycznie w przypadku np jednoczesnego zapchania żywic i wpuszczenia do zbiornika odratowanego stada pawiookich spowoduje niewydolność biologii, a niekoniecznie musiałoby spowodować bez tego ogranicznika dla jej rozwoju.

Edytowane przez bakus_44
Opublikowano
7 minut temu, bakus_44 napisał:

OMG, i jak Ci ryby chorowały to nie mówiłaś o tym?

O czym ,Przemku , nie mówiłam?  Mówiłam o wszystkim.

Najpierw zachorowały ryby, zaczęłam  leczyć,a  zepsuta pompa wyszła w trakcie. Skok Nh4 Zaraz po podaniu leku- więc rzeczywiście nie ma 100% pewnosci. Może na to wszystko złożyło się kilka czynników- nie wiem....Mój zbiornik ma 5 miesięcy , więc też nie jest tak jak mówisz, że jest już w pełni dojrzały,stabilny itd. To ciągle jeszcze świeży zbiornik , a brak mojego doświadczenia akwarystycznego doprowadzilo do takiej właśnie sytuacji.

18 minut temu, bakus_44 napisał:

, ale w stablinym, dojrzałym zbiorniku z NO2, a tymbardziej z amoniakiem powinny bez "mrugnięcia okiem" radzić sobie bakterie nitryfikacyjne, a pozbawiając ich tej pożywki ograniczamy ich ilość... co hipotetycznie w przypadku np jednoczesnego zapchania żywic i wpuszczenia do zbiornika odratowanego stada pawiookich spowoduje niewydolność biologii, a niekoniecznie musiałoby spowodować bez tego ogranicznika dla jej rozwoju

A tak w ogogóle to nie mam pawiookich w akwarium i dziwny ten tekst....

Kopiuj- wklej....?,,

Opublikowano

Jaki lek zastosowałaś ? 

 

Jaką masz filtracją i jaki falownik ?

Czym dokonujesz pomiaru parametrów ?

Jaka była ilość ryb, o wielkość nie pytam bo się domyślam że to 5 miesięczny baniak więc i ryby raczej podrostki.

 

 

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, Pleziorro napisał:

Jaki lek zastosowałaś ? 

 

Jaką masz filtracją i jaki falownik ?

Czym dokonujesz pomiaru parametrów ?

Jaka była ilość ryb, o wielkość nie pytam bo się domyślam że to 5 miesięczny baniak więc i ryby raczej podrostki.

 

 

 Zastosowałam metronidazol i baktoforte s. Filtrację mam narurową ( 2 mechaniki,4 biologi plus korpus wtedy tylko z purolite ), falownik -wedy Jebao Rw15 ,a dziś sobo w400. Ryb było ok 70.Kilka sztuk dorosłych,większość młodzież i dzieci.

Testy mam JBL kropelkowe

 

Edytowane przez anna
Opublikowano

Jeśli masz działający falownik, to możesz nie mieć w ogóle złóż nitryfikacyjnych, więc przepływ pompy nie ma tu żadnego znaczenia. Natomiast biologię zniszczyłaś stosując metronidazol. Na to nie ma rady, do tego znacznie przerybione akwarium i klops.

Tu należy szukać odpowiedzi. 

Do tego wydaje mi się, że twoje zerowe parametry No3 mogą być wynikiem niedojrzałości tego baniaka.
Ja bym zastosował się do pierwszego posta @pablojogi nie kombinuj za dużo bo przekombinujesz.

Na razie w ogóle bym zrezygnował z Purolite i Purigen w jednym i poczekał aż się solidnie odbuduje biologia.

Po wlaniu leków oczyściłaś wodę węglem czy wciąż to wszystko pływa w wodzie ?

ps. nadal nie wiemy czym sprawdzasz parametry

Opublikowano
40 minut temu, anna napisał:

O czym ,Przemku , nie mówiłam?  Mówiłam o wszystkim.

Najpierw zachorowały ryby, zaczęłam  leczyć,a  zepsuta pompa wyszła w trakcie. Skok Nh4 Zaraz po podaniu leku- więc rzeczywiście nie ma 100% pewnosci. Może na to wszystko złożyło się kilka czynników- nie wiem....Mój zbiornik ma 5 miesięcy , więc też nie jest tak jak mówisz, że jest już w pełni dojrzały,stabilny itd. To ciągle jeszcze świeży zbiornik , a brak mojego doświadczenia akwarystycznego doprowadzilo do takiej właśnie sytuacji.

A, to mój stopień wtajemniczenia zatrzymał się na etapie "zaczęłam  leczyć". Zapewniam Cię zatem, że gorsza wydajność pompy nie miała wpływu na biologię, a jedynie te leki na bloat- bo o ile metronidazol nie ma na to wielkiego wpływu, to bactoforte s itp. już owszem- zazwyczaj radzą "odpiąć" biologię na tego rodzaju kompleksową kurację, szczególnie w świeżym zbiorniku.

18 minut temu, anna napisał:

A tak w ogogóle to nie mam pawiookich w akwarium i dziwny ten tekst....

Kopiuj- wklej....?,,

Pawiookie to moja druga miłość, i słyną przy okazji z produkcji zatrważających ilości produktów przemiany materii, dlatego dałem je jako przykład :P

Opublikowano

@PleziorroTesty kropelkowe Jbl.

Wodę oczywiście oczyściłam węglem.Dolewałam też bakterii .Całe leczenie było ponad miesiąc temu.Przez ten czas parametry były już w normie. Teraz tylko NO3 spadło do 1 i nie wiem co z tym zrobić.

Opublikowano (edytowane)

To koleżanko nie żadna pompa  z piaskiem bo by ona była przyczyną wybicia biologii to by musiała stać na amen nawet kilka dni by się siarkowodór wytworzył w narurowcu i on wybił by biologię. Jak pisze Rafał jeszcze miałaś  w zapasie  nitryfikację w piasku i gąbkach - a ona też padła

Sama spowodowałeś nieszczęście dając Baktoforte S zamiast Baktoforte bez S.

Oba te leki są na bloat ale ich skład jest diametralnie różny i nie wolno o tym zapominać.

To pierwsze zawiera Nifurpirinol - który  zabija naszą biologię . Baktoforte bez S zawiera  akryflawinę i  błękit  metylenowy i nie zabija biologii.

Różnica tylko w tym "S " a skutek straszliwy.

Prawdę napisał Wojtek że ryby nie ginęły z choroby tylko z zatrucia amoniakiem i azotynem.

Jeszcze raz napiszę

Metronidazol nie zabija biologii nitryfikacyjnej więc nie spowoduje wzrostu NH3 i NO2 - on niszczy tylko bakterie beztlenowe więc zniszczy co najwyżej śladową denitryfikację w zbiorniku.

Więc gdybyś skończyła na Metronidazolu to by nie było zapaści biologicznej.

Stosowanie Baktoforte S  - powoduje  wybicie wszystkich bakterii w tym także nitryfikacyjnych i będzie wzrost NH3 i NO2.

Dlatego decydując się na taki lek usuwamy na czas stosowania ceramikę i gąbki z akwarium - nawet kosztem braku filtracji mechanicznej.

Po leczeniu i zastosowaniu węgla dopiero te złoża mogą powrócić do akwarium.

Inną nowczesną metodą jest po usunięciu leków jest zastosowanie Kordon Amquel Plus który detoksykuje dla ryb i amoniak i azotyny dając czas biologii na restart od nowa  bez szkody dla zdrowia ryb.

Zdaje się oba koła ratunkowe pominęłaś Aniu.

Może inni zapamiętają i skorzystają.

Stosować Metronidazol i Baktoforte  to bez" 'SSSSSS "

albo najpierw usunąć do kubła, wiadra, miednicy złoża i gąbki .

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano
10 minut temu, bakus_44 napisał:

Pawiookie to moja druga miłość, i słyną przy okazji z produkcji zatrważających ilości produktów przemiany materii, dlatego dałem je jako przykład :P

A to bardzo Cię Przemku przepraszam- nie miałam o tym pojęcia,jak i o samych pawiookich też nic nie wiem.

A wracając do tematu- skoro nie pompa to nie wiem co....... I wciąż nie wiem ,co robić z  tym N03....i jak w końcu ustabilizować tą biologię :(

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.