Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam możliwość nabycia w dobrej cenie (ok 500zł) nowy, kompletny filtr JBL CRISTALPROFI E1901 GREENLINE. 
Ponieważ wg producenta wykazuje on przepływ rzędu 1900 litrów na godzinę, rozważam zastosowanie tego filtra zamiast obecnego HW302. 
Dodatkowo E1901 miałby pełnić funkcję "pompy" dla prefiltra HW603, wówczas zdemontowałbym posiadanego Unipumpa1500, z którego de facto nie jestem zadowolony.
Czytałem opinie, że przy moim litrażu (240) sam E1901 dałby radę zarówno z biologią jak i mechaniką, bez prefiltra kubełkowego, ewentualnie z założonym małym prefiltrem na zasys.
W akwarium pozostałby do wsparcia cyrkulator RW4. 

I tutaj moje zapytania do Was;
- Czy macie doświadczenie z w/w filtrem E1901?  Jak wygląda jego kultura pracy - głośność? Awaryjność? Szczelność?  

 

Opublikowano

Mam od 3 lat dwa JBL e1501 i jestem bardzo zadowolony. Jeśli masz taką możliwość to nawet się nie zastanawiaj. Miałem w drugim akwarium HW 304 i z radością wyrzuciłem go przez okno po likwidacji zbiornika :P nie ma porównania ;) 

Opublikowano

A nie możesz zamiast zaczynać od nowa czyli dookoła wojtek po prostu wpisać ten filtr w wyszukiwarkę i poczytać  opinii a szczególnie pomiarów faktycznego siku :( i faktycznej mocy 

nawet nie czytam co tam jest napisane ale 1100l/h z 41W to chyba niej jest eko.:D.

Opublikowano (edytowane)
Dnia 7.07.2017 o 12:10, MatiK napisał:

Mam od 3 lat dwa JBL e1501 i jestem bardzo zadowolony

@MatiK

Czy te dwa JBL e1501 pracują w jednym akwarium? 
Jeśli tak, to domyślam się, że jeden jako biolog, drugi mechanik? :)
Jeśli nadal odpowiedź brzmi "tak", to czym i w jakiej ilości wypełniłeś oba kubełki ?
Jakie masz realne siki z obu kubełków? 
 

Edytowane przez luck83
Opublikowano

-Tak

-Tak

:P 

-Jeden jest wypełniony w całości pociętą na kawałki 2x2x2cm gąbką, w drugim dwa kosze grysu koralowego, wcześniej  w trzecim było TMBT, a teraz jest pustka.

-Zabij mnie, nie mam pojęcia i do szczęścia mi to niepotrzebne ;) filtrują, wodą rusza Jebao RW-4 i jest ok ;) 

Opublikowano (edytowane)

To teraz mam zagwozdkę :)

Które rozwiązanie byście rekomendowali, i dlaczego? 
1. Biolog niezależny HW302 + Mechanik JBL e1501 z gąbką ppi45 + cyrkulator RW4 ? 
czy 
2. JBL e1901 jako biolog i jednocześnie pompa pod filtrację mechaniczną w postaci prefiltra kubełkowego hw603  z gąbką ppi45 i watoliną 10mm +  cyrkulator RW4 ?
czy
3.  Biolog HW302 + Mechanik e1901 + RW4 ?  

Obecnie widzę, że muszę zdecydowanie poprawić filtrację mechaniczną, bo z tym co mam obecnie (Unipump1500+Hw603a+RW4), wody nie wyklaruję, wręcz jej przejrzystość nieco się pogorszyła, a i syfki coraz gorzej zbiera z dna (wiadomo, ryby większe = większe przetwarzanie materii). 

Poproszę Was o rzetelną poradę co do wyboru, pkt. 1.,  2  czy 3? :)

Edytowane przez luck83
Opublikowano
1 minutę temu, luck83 napisał:

HW302

Miałem przez jakiś czas w zbiorniku z Tanganiką HW304, gorąco nie polecam. Traktor straszny, obydwa JBLe razem wzięte pracują ciszej od tego filtra. Do tego kiepska jakość plastików więc jak będziesz go otwierał do czyszczenia to szybko mogą paść klamry chociażby co spowoduje przeciekanie.

Opublikowano (edytowane)

No właśnie mam obecnie HW302 i paradoksalnie w ogóle go nie słychać (muszę szafkę otworzyć i przyłozyć ucho, to może jakiś szum wody) , poza tym szybko się odpowietrza, na prawdę jestem z niego zadowolony jeśli chodzi o kulturę pracy.  Ale zgadzam się, jakość wykonania mogłaby być lepsza.  Gorzej też jest już z jego wydajnością, bo z deklarowanych 1000 litrów / h mam realnie 400 l/h przy 1,5 litra złoża i jednej watolinie, więc tak sobie. 

Myślę, że na ten moment pójdę w zakup solidnego mechanika kubełkowego (skłaniam się ku JBLe1901), a ewentualnie w przyszłości wymienię tego HW302 na np. e1501 jako biolog.

Dość dużo kasy wydałem już na to wszystko od początku licząc (włącznie z perypetiami) i niedługo będę spał przed drzwiami - cierpliwość małżonki się może skończyć .. ;)

Edytowane przez luck83
Opublikowano

Watolina bardzo Ci hamuje przepływ i tak będzie w każdym filtrze bo szybko się zapycha... Na te przepływy też bym tak nie patrzył... Wszyscy np. pisali, że nie ma co myśleć o TMBT jak się nie ma dobrej pompy (czyli najlepiej "kaseciak", albo narurowiec), a u mnie będąc w JBLu śmigało aż miło... Od przepływu w baniaku jest falownik ;) 

Opublikowano

1 odpada, jbl e1501 slaby na mechanika, chyba, ze na 200l

Wedlug mnie taniej zrobic narurowca(+/- 800 zl) czyli koszt jbl e1901 a mozesz miec biologa i mechanika w 1 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.