Skocz do zawartości

Podmieniać regularnie czy... nie podmieniać? Oto jest pytanie...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pojemność: 300l Wymiary: 120/50/50 Filtracja: Eheim 2080, wewn. Aquael Turbo 2000. Oświetlenie: LED-y Podłoże: Piasek Kreisel 1mm (25kg), Kamienie: Serpentynit

 

Zalanie baniaka 10 kwietnia 2017

Akwarium tylko na wodzie RO - postanowiłem nieco poeksperymentować :)

Start na WA + Prodibio Bidigest 2 ampułki + 30 stopni - cykl azotowy zamknął się po 27 dniach.

Absolutnie żadnej chemii i wspomagaczy jak do tej pory (typu atrament, Purolite).

Podczas dojrzewania były pierwotniaki i delikatnie mętna woda, ale przy dodatkowym natlenieniu i nieoświetlaniu zbiornika (sztucznym światłem, bo dzienne było - żadnego zaciemnienia) wyklarowała się bardzo ładnie.

Okrzemki: nie pojawiły się

Sinice: nie pojawiły się

Glony zielone: ku mojej radości zaczynają delikatnie pojawiać się na kamieniach

Jakiekolwiek osady, naloty na szybach: nie pojawiły się - po dojrzewaniu na szybach był delikatny nalot - 1 raz przetarte od środka szyby i dalej nalotu czy osadu już brak. Pewnie to przez niskie KH: 3-4

 

Ph mierzy sonda komputera akwarystycznego - fajnie, że jest stały podgląd, ale jest jeden minus: żeby odczytać dokładne wskazania muszę wyłączyć całą filtrację i cyrkulację, gdyż ruch wody opływającej głowicę sondy fałszuje nieco pomiar zaniżając go o ok. 0,06-0,15. Pewnie błąd pomiaru zależy od mocy strumienia przepływającej wody - potestuję to jeszcze.

 

Ciekawa sprawa:

2 dni nieobecności w domu, akwarium bez włączanego światła (celowo dla testów, bo normalnie załącza je sterownik Romana) - jedynie normalne światło dzienne z okna i... Ph na poziomie 8,03. Skąd ten wzrost? Żadnego specjalnego napowietrzania, które mogłoby je podnieść nie było...

Po przyjeździe, włączeniu oświetlenia, podaniu pokarmu (spirulina OSI w płatkach)... w ciągu 1 godziny spadek Ph do 7,77.

Nie sądzę, żeby taki wpływ miał pokarm, bo zjedzony błyskawicznie w ciągu 30 sekund w całości.

Czyżby światło? Jeśli tak, to dlaczego? Żadnych roślin, ewentualnie glony zielone, które zaczynają powolutku opanowywać kamienie. Wzmożona po włączeniu światła fotosynteza jednak podnosiłaby ilość tlenu i zabierała CO2, a tym samym nie obniżałaby Ph, tylko je podnosiła, gdyby ona odgrywała tu znaczącą rolę. Więc co?

Macie jakieś pomysły?

 

PH: w ciągu ostatniego miesiąca między 8,03 a 7,6: nigdy niżej. Zrobiłem próbę podczas mojej nieobecności (jeszcze bez ryb) - po 7 dniach nieustannego napowietrzania z mechanika Aquel Turbo 2000 po powrocie do domu zastałem 8,3 i już wyżej w górę nie chciało iść. Po wyłączeniu spadło do standardowego u mnie przedziału PH 7,6-7,8

Muszę jeszcze poustawiać KH, bo jest 3-4. Zrobię to buferem do Malawi promowanym przez Henryka - już zakupiony, więc pójdzie w wodę.

 

28 maja wpuszczona obsada + dodana 1 ampułka Prodibio Bidigest:

Chindongo Saulosi F1 3-4 cm - 12 szt.,

Iodotropheus Sprengerae 5-7 cm F1 - 11 szt., 

Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba F1 4-5 cm - 10 szt.

Straty w obsadzie:

1 szt. Labidochromis spec. Mbamba Bay - 24 godziny po wpuszczeniu - pleśniawka

1 szt. Iodotropheus Sprengerae - 48 godzin po wpuszczeniu - przyczyna nieustalona (stres przewozowy i aklimatyzacyjny)

2 szt. Chindongo Saulosi - 72 godzin po wpuszczeniu - przyczyna nieustalona (stres przewozowy i aklimatyzacyjny)

Obecnie ryby już mają normalne odchody - sporadycznie jeszcze zdarza się ciągnąca biała nitka - myślę, że dochodzą już do siebie, u części ryb widać wyraźny wzrost.

Czasami sporadycznie ocierają się bokami idąc skokami o piasek. Ciekawe, że zdarza się to przede wszystkim gdy dochodzi do konfrontacji z przeciwnikiem. To moje malawijskie początki, więc czy to niepokojące, czy naturalne zachowanie w takiej sytuacji? 

 

NH4: niewykrywalne

NO2: niewykrywalne

NO3: 5-10

Temperatura: 27,5-28,5

Pytanie zasadnicze: Co dalej z wodą? Jeśli mam ją tak ustabilizowaną, są jedynie wahania Ph (7,6-7,9), które pewnie zlikwiduje jak ustawię KH, jest tak niskie NO3, które nie rośnie, bo mierzę celowo co 2 dni dla eksperymentu, to... robić standardowe tygodniowe podmianki wody czy nie? Do tej pory zrobiłem tylko jedną tydzień temu (5%).

Co o tym myślicie?

 

 

Edytowane przez KOMENDANT
Opublikowano

Musisz podnieść to kH. Twoja woda nie ma praktycznie bufora, a raczej ma bardzo mały, nawet nieznacze wahnięcia parametrów wpywają na zmianę pH u Ciebie odarazu. Masz pewnie też wahania pH między nocą a dniem. Takie wahania pH nie są korzystne dla ryb.

Opublikowano (edytowane)

Też zastanawiałem się nad sondą - najpierw kilkakrotnie była kalibrowana, potem wymieniona na nową i obecna pokazuje dokładnie tak samo, więc to chyba jednak nie ona...

Edytowane przez KOMENDANT
Opublikowano

Co do głównego pytania, czyli podmiana wody. Jeśli mierzysz parametry kropelkami JBL to sprawdź jeszcze ile masz w kranie No3, bo jeśli w baniaku masz powiedzmy 10 a w kranie 5 to podmiana będzie tylko stresogenna dla ryb a niewiele zmieni :). tak na prawdę dopiero powyżej 20-30PPM należy niwelować ten parametr podmianami. Ale pamiętaj, że ryby nie lubią gwałtownych zmian parametrów, czyli jeśli doprowadzisz do 50PPM i podmienisz 60-65% jednorazowo, to może to wpłynąć niekorzystne na ryby. Dlatego zaleca się cotygodniową podmianę ~20-25%, w ten sposób nie powodujesz dużych wahnięć a poziom No3 jest stale pod kontrolą.

Na razie masz małe ryby, z tego co widać rozsądnie, oszczędnie karmisz, więc No3 tak szybko nie poleci na łeb na szyję, spokojnie możesz co 2 tygodnie podmieniać, jednak dla pewności warto po tygodniu skontrolować poziom No3. Później jak ryby podrosną ten parametr będzie rósł znacznie szybciej.

Cieszę się, że kolejny akwarysta powraca do naturalnego cyklu podmian, bez stosowania chemii. 

Pozdrawiam.

ps. sorki nie doczytałem że woda z osmozy :)  więc do podmian pewnie także, w takim razie jak chcesz dłużej utrzymać niski poziom No3 to możesz regularnie podmieniać, resztę opisałem powyżej.

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Pleziorro napisał:

Jeśli mierzysz parametry kropelkami JBL to sprawdź jeszcze ile masz w kranie No3, bo jeśli w baniaku masz powiedzmy 10 a w kranie 5 to podmiana będzie tylko stresogenna dla ryb a niewiele zmieni :). tak na prawdę dopiero powyżej 20-30PPM należy niwelować ten parametr podmianami.

Tylko kropelki JBL-a :)

NO3 w kranie mam 1-5,.

Wiem, że jak ryby podrosną to NO3 podskoczy, ale przy obecnej młodziutkiej obsadzie, działającej biologii i dbaniu by nie przesadzać z pokarmem mam NO3 na bardzo niskim poziomie - dzisiejsze badanie pokazało tak samo jak kranówka, czyli 1-5 (5 było sporo za ciemne na skali).

Oczywiście wiem, że przy tak niskim NO3 proszę się o zielenice, ale trochę jadę po bandzie świadomie, bo próbuję uzyskać glon na kamieniach, co zaczyna przynosić rezultaty :)

Stąd mój dylemat Rafał. Bo podmieniać zamierzam oczywiście, ale na jakie odstępy czasowe przy takich niskich poziomach NO3 , jeśli nie będzie błyskawicznie narastało mogę sobie pozwolić, żeby nie przeholować... Oczywiście powyżej 30 PPM jest jasne dla mnie, że należy wykonać podmianki. Przy paletkach zawsze robiłem więcej podmian przy jednoczesnych mniejszych ilościach wody, żeby było stabilniej.

 

Nie wiem na ile mi się to uda, ale chciałbym spróbować prowadzić to akwarium z maksymalnie małym udziałem chemii - ewentualnie sól do Malawii.

Jak wyjdzie? Życie zweryfikuje :)

Edytowane przez KOMENDANT
Opublikowano

Ja nie podmieniam wody częściej niż raz na miesiąc,akwarystyką zajmuję się od 25 lat i uważam,że jeżeli akwarium nie jest przerybione a ryby nie są przekarmione to nie trzeba  zbyt częstych podmian,purigen itp też mogą okazać się zbędne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.