Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
29 minut temu, jello napisał:

@spiochu dla bezpieczeństwa nie przepuszczałbym syfu przez pompę. Czyli jak wspomniał @Jerry_jerry start manualny na usta.

Proszę nie naginać rzeczywistości.

Proszę wejść na stronę aquaela na filtr ASAP i w instrukcji zobaczyć jak może pracować pompa unipump800 czy 1500 z tym filtrem . My tu polecamy HW602A bo jest tańszy ale z punktu widzenia filtracji mechanicznej to tylko róznica w pojemności bańki.

Unipump 1500 może zarówno pchać wodę brudną prosto z baniaka jak jest zanurzona w wodzie i wtedy nie potrzeba manuala z ustami bo sama załapie wodę.

Może też pracować poza akwarium po obu stronach filtra ssąc lub pchając wodę czystą lub brudną ale wtedy trzeba najpierw na manuala zassać  jak piszecie. Czyli zalać robaka.

Ja polecam pracę pompy przed kubełkiem bo każda pompa  ma siłę po stronie wylotu. Od strony ssania jak najkrótszy wąż by opory ssania były najmniejsze - wtedy ma największy sik..

Ważne tylko by na ssaku była siatka szczelinowa by ryb albo kamieni nie zassało - jasno z rysunków wynika że gó**o może lecieć  przez pompę :D

 

Opublikowano
53 minuty temu, deccorativo napisał:

Unipump 1500 może zarówno pchać wodę brudną prosto z baniaka jak jest zanurzona w wodzie i wtedy nie potrzeba manuala z ustami bo sama załapie wodę.

Może też pracować poza akwarium po obu stronach filtra ssąc lub pchając wodę czystą lub brudną ale wtedy trzeba najpierw na manuala zassać  jak piszecie. Czyli zalać robaka.

Może też pracować bez odłączania z zasilania oczywiście jeśli mamy kubeł z baypasem który posłuży nam do filtracji mechanicznej z gęstą gąbką HD lub drobną jako wkład mechaniczny np http://allegro.pl/modul-pojemnik-startowy-z-glowica-multikani-aquael-i6046468658.html + http://allegro.pl/wklad-gabkowy-hd-drobna-multikani-oryginal-aquael-i6078374874.html?reco_id=c26a85e6-4b05-11e7-9393-02dd32c18592&ars_rule_id=201

Też na to nikt nie wpadł a jest to 100 razy lepsze rozwiązanie :D 

   

Ssać to możemy zimne napoje przez rurkę w gorące dni :D:P 

Opublikowano

Mam wrażenie, że wynalezione zostało koło czyli kubełek z pompą na zewnątrz robiący za mechanika. A takich kubełków pracujących jako mechaniki to multum jest ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, spiochu napisał:

Mam wrażenie, że wynalezione zostało koło czyli kubełek z pompą na zewnątrz robiący za mechanika. A takich kubełków pracujących jako mechaniki to multum jest ;)


Wysłane z telefonu
 

Oczywiście Piotrze masz rację  - nie jest to nic wynalazczego a jedynie nowatorskie zastosowanie przysłowiowego koła:D

Kogo stać może jako mechanika użyć kubła Fluval FX6 nie dając ceramiki - on też ma pompę na zewnątrz "kubełka".

Moim zdaniem nowatorskie w tym jest  osiągany realny sik w okolicy 1400-1000l/h przy niskim koszcie całości i energooszczędnej cichej pompie.

Proponowanie więc innych rozwiązań o większym koszcie lub mniejszym siku  - to nie tu.

Co innego jak ktoś znajdzie tańszą, cichszą i bardziej oszczędną pompę o większym siku w realu - to proszę .

Jeszcze tylko  pokażę jak nie ponosić chorych kosztów tych wężyków, rurek ,wlotów, kolanek i całego mnóstwa  drobnych uchwycików i przyssawek  które w prezentacji kolegów przekraczają koszt samej pompy.

To już lepiej kupić kubeł HW603B i sprzedać na olxsie pompkę 400l/h za 20 zł wtedy koszt całości wyjdzie ok

80-20+110 zł = 170 zł i masz wszystko.

http://allegro.pl/prefiltr-zewnetrzny-kubelkowy-hw-603b-warszawa-i6817114100.html?utm_source=criteo&utm_medium=cpc&utm_campaign=lowerfunnel&utm_term=

 

Pomysła już mam tylko nie mam kubła HW602A by zmierzyć faktyczne fi tych nasadek do węża - może ktoś kto ma mi poda? bo z technik wężyków kubełkowych już dawno wypadłem.

Logicznie pod wąż 22mm powinno być fi 19-20mm

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, deccorativo napisał:

To już lepiej kupić kubeł HW603B i sprzedać na olxsie pompkę 400l/h za 20 zł wtedy koszt całości wyjdzie ok

80-20+110 zł = 170 zł i masz wszystko

@deccorativo zgadzam się z Tobą w 100%. To byłoby najlepsze rozwiązanie. Demontujemy fabryczną pompę, a w jej miejsce wchodzi zawór wylotowy.

Ja osobiście i tak musiałbym dokupić jakieś kolanko i zejście z wylotem pod wodę, ale to i tak o wiele taniej niż proponowany przeze mnie wcześniej zestaw :)

Edytowane przez jello
Opublikowano

Piotr ma rację. Całyczas na forum demonizuje się otwieranie co jakiś czas markowych kubełków, niby mają zacząć ciec itd. Nie obawiacie się, że taki HW przy silnym przepływie zwyczajnie się zozszczelni ?

Opublikowano
23 minuty temu, michal_j napisał:

kiedy pompa jest na początku i wtłacza wodę do kubełka to po roku pracy eheim classic potrafi się rozszczelnić (a są to na prawdę toporne i solidne filtry) sugerowałbym dać pompę za tym prefiltrem bo skoro eheim może się rozszczelnić to taki sunsun tym bardziej .

 

Godzinę temu, suricade napisał:

Całyczas na forum demonizuje się otwieranie co jakiś czas markowych kubełków, niby mają zacząć ciec itd. Nie obawiacie się, że taki HW przy silnym przepływie zwyczajnie się zozszczelni ?

Niby  sugerujecie że demonizujemy jednocześnie  sugerując w formie pytania lub pewnika i to oboje obawę rozszczelnienia nawet Eheima a co dopiero jakiegoś chińczyka.;)  .  Agnieszko i Michale to się zdecydujmy może razem i albo straszymy dalej że w Malawi nie może być silny kubeł np HW304A 2000l/h  jednocześnie  mechanikiem i biologiem otwierany co 2-3 tygodnie bo po wielu miesiącach zużyje się uszczelka i może pojawić się zawilgocenie a nie wybuch bomby z 400l wody.

Rozumiem nawet te dramatyczne wpisy "kubeł przecieka co robić ?" -  a wystarczy wcześniej zakupić za 10 zł uszczelkę by nie dramatyzować.

Oczywista że temat rozszczelniania kubłów często otwieranych i nawet pracujących przed czy po pompie jest demonizowany.

Trudno walczyć z taką Tradycją na tym forum bo polecą wpisy że komuś kiedyś przed laty się rozszczelnił kubeł i to nie zależnie od marki i wielkości pompy.

Po pierwsze nigdy nie spotkałem takiego co by mu nagle pompa ten kubeł rozerwała a 400l wody poszło w moment na podłogę.

Najczęsciej gościu otworzy wypłucze zamknie i nawet nie powyciera i nie spojrzy czy  dobrze założył pokrywę i gdzieś nie przecieka. Włączy i idzie w p...du

Sam przez wiele lat używałem takiego  DIY kubła HW 6033A  - pojemności 30 litrów  na który nie ssała a pracowała pompa 12 000 l/h  wysokość podnoszenia z 6m i mocy 100W i nigdy to nie przeciekało a otwierałem często do płukania. Taki baniak 6000l i karpie koi czyli oczko wodne już zniknął a kubeł dalej stoi a wewnątrz jest 15l gąbek posiekanych i 15l lawy wulkanicznej :D

20170607_100538.thumb.jpg.f0c4bf772c97c88bc62e8a4a9bfde8ab.jpg

 

Może więc faktycznie przestańmy dramatyzować i straszyć i przestańmy pisać o rozszczelnianiu często otwieranych kubłów a zacznijmy pisać by każdy kublarz:D miał w domu a nie w sklepie uszczelkę pod pokrywę i zawory . Wtedy wyjdzie że nie ma problemu a strach ma wielkie oczy.

53 minuty temu, michal_j napisał:

tutaj jest to zobrazowane, skoro sam producent tak zaleca to ja bym nie ryzykował

Michale nie strasz bo producent Aquael zaleca do UNIPUMP pracę przed na brudnej wodzie jak i po kuble na czystej wodzie  a ciśnienie tej pompy jest śmiesznie niskie - podnosi wodę na 1m. czyli podobnie jak Hydor Pico 1000 - 7W

Budowa tej pompy UNIPUMP  jest inna niż Eheima i przypomina pompę strumieniową skutera wodnego gdy pompa Eheima raczej pompę C.O. z mała komorą wirnika i ciasnym spasowaniem elementów wewnątrz.tej komory.

Może trzymajmy się Aquaela i jego zaleceń co do UNIPUMP1500 i nie mieszajmy ludziom w głowach innymi pompami.

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.