Skocz do zawartości

Piasek kwarcowy granulacji 0.8-1.2mm oraz 0.7-1.2mm do filtrów piaskowych(basenowych)-zastosowanie w akwarium?


Rekomendowane odpowiedzi

A ja tam jestem z Kreisela zadowolony, faktem jest że trzeba się napłukać ale efrky końcowy jest lepiej niż zadowalający. Jedyny piasek na jaki bym wymienił to gruby z morskiej plaży bo też mi się bardzo podoba.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie posiadam piasek do filtrów, 2-3 krotne płukanie wystarczyło, kwestia jedynie to kolor ale mnie taki pasował . Można zobaczyć u mnie jak wygląda zalany i chyba też Egonowi wysyłałem zdjęcia i link do sprzedawcy

Edytowane przez freekon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam waszą uwagę że ten polecany przez @egon44 i chyba zakupiony przez @Kubeq ten o gradacji 0,8-1,2mm z Piekar Sląskich

http://allegro.pl/piasek-kwarcowy-do-filtra-0-8-1-2-25kg-atest-pzh-i6306513539.html

jest tylko prażony a nigdzie nie jest napisane że jest on płukany.

 

Ten co ja  proponuję od bezpośredniego producenta z Chęcin  może być gradacji 0,5-1mm ale mają także gradację 1-1,5mm i te piaski są siane, płukane i prażone na dodatek są dwukrotnie tańsze od tego nie płukanego.

http://allegro.pl/piasek-kwarcowy-do-filtrow-0-5-1-0-25kg-atest-pzh-i6809544262.html

Przynajmniej ja to tak czytam.

 

 

Edytowane przez deccorativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, deccorativo napisał:

Zwracam waszą uwagę że ten polecany przez @egon44 i chyba zakupiony przez @Kubeq ten o gradacji 0,8-1,2mm z Piekar Sląskich

http://allegro.pl/piasek-kwarcowy-do-filtra-0-8-1-2-25kg-atest-pzh-i6306513539.html

jest tylko prażony a nigdzie nie jest napisane że jest on płukany.

 

Ten co ja  proponuję od bezpośredniego producenta z Chęcin  może być gradacji 0,5-1mm ale mają także gradację 1-1,5mm i te piaski są siane, płukane i prażone na dodatek są dwukrotnie tańsze od tego nie płukanego.

Przynajmniej ja to tak czytam.

Masz rację, nigdzie nie ma informacji że jest płukany.

Wychodzi na to że ten piasek, który Ty proponujesz chyba będzie dla Was lepszym rozwiązaniem mając na uwadze

to że będziecie ograniczeni czasowo przed startem WDA i szkoda by było tracić czas na kilkukrotne płukanie piachu :)

Edytowane przez Kubeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo komentarza odnośnie piasku poleconego przez kolegę@egon44 i zastosowanego przez@Kubeq.. - potwierdzam, że ten piasek nie jest płukany. Ale w moim odczuciu jest znacznie mniej zanieczyszczony niż Kreisel, co także potwierdza fakt, iż płukanie piasku zajęło mi 6-8 podmian wody w misce przy porcji około 2kg, podczas gdy płukanie Kreisela zajęło mi w niedalekiej przeszłości co najmniej 20 podmian wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiecie żeby niemiecki piasek na naszym forum polecać:D@egon44 @Kubeq  @luck83 gdzie wy mieliście oczy.

 

Przyszedł ten piasek i do mnie , pierwsze to opakowanie od razu wiedziałem że nie polski produkt - wyższa technika opakowań worek gruby plastikowy z wentylacją i rękawem do zasypania no i ta dokładność germańska :D a nalepka taka  -  Interseroh  to Niemcy choć ma filie po całej Europie w tym i w Warszawie.

Dlatego kosztuje 23 zł za 25kg

20170513_132337.thumb.jpg.d8a761c2357686e5f10973c8fd8c9a39.jpg

Jeśłi chodzi o sam piasek to w porównaniu do Kreisella 099 wygląda tak  po lewej Kreisell 099 po prawej ten niemiecki Interseroh . w świetle słonecznym

20170513_125206.thumb.jpg.2c061be5e74a90dd7efd8c5d621fae9f.jpg

i na mokro

20170513_125630.thumb.jpg.313adc4b88876dcf1f00f18de73c2f02.jpg

Kreisell 099 jest zdecydowanie żółty w porównaniu do Interseroh i drobniejszy.- tak na fotce tego nie widać ale wzrokowo bardzie widoczna jest róznica.

Jak ktoś lubi zółty piasek to Kreisell a jak biały bez zółtego odcienia to Interseroh

Ten niemiecki też nie jest jednorodny ziarenka są różnych kolorów

I najważniejsze - Interseroh to nie piasek tylko mielona skała kwarcowa - to nie są okrągłe kulki tylko ostre drobinki skały o podanej frakcji.

Ale płucze się jak marzenie - tu się zgadzam z kolegami - worek 25 kg płukałem najwyżej godzinkę przy Kreisellu było by kilka godzin.

W sumie istnieje obawa że ryby  pokaleczą sobie pyski i skrzela i zapewne dla wielu to dyskwalifikuje  ten piasek dla ryb które przewalają go namiętnie pyskami jak nasze - na pewno mordy będą białe:D

Czekam na ten polski piasek z pod Chęcin gradacji 1- 1,5mm  siany, płukany, prażony i po 10 zł/ 25kg w polskim worku papierowym i podobno w kartonie by worek w transporcie nie pękł.

Ale  na WDA będzie ten niemiecki :D.

.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, deccorativo napisał:

Przyszedł ten piasek i do mnie , pierwsze to opakowanie od razu wiedziałem że nie polski produkt - wyższa technika opakowań worek gruby plastikowy z wentylacją i rękawem do zasypania no i ta dokładność germańska :D a nalepka taka  -  Interseroh  to Niemcy choć ma filie po całej Europie w tym i w Warszawie.

Henryku..male sprostowanie. Widoczny  na zdjęciu kod EAN  ( kreskowy) pokazuje nam rząd  trzynastu cyfr. Pierwsze trzy to 122. A to mówi nam ,że produkt został wyprodukowany w USA lub Kanadzie. Następne cztery to kod producenta ( ale po tym nie ustalimy kto wyprodukował). Następne są bez znaczenia bo i tak nam nie powiedzą kto jest dokładnie producentem.  Interseroh mówiąc bardzo skrótowo mieści się też między innym w Polsce i zajmują się gospodarką odpadami. To nie jest producent. Dlatego uważam ,że jest to produkt z USA lub Kanady.

..gdyby krajem produkującym były Niemcy to pierwsze trzy cyfry byłyby  od 400 do 440 włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, deccorativo napisał:

No wiecie żeby niemiecki piasek na naszym forum polecać:D@egon44 @Kubeq  @luck83 gdzie wy mieliście oczy.

Przyszedł ten piasek i do mnie , pierwsze to opakowanie od razu wiedziałem że nie polski produkt - wyższa technika opakowań worek gruby plastikowy z wentylacją i rękawem do zasypania no i ta dokładność germańska :D a nalepka taka  -  Interseroh  to Niemcy choć ma filie po całej Europie w tym i w Warszawie.

Dlatego kosztuje 23 zł za 25kg

Henryku dla mnie to nie ma znaczenia czy piasek jest Niemiecki,Francuski a nawet jak wspomniał kolega Andrzej Amerykański czy Kanadyjski czy tam nawet innego pochodzenia ale ważne żeby zdał swój egzamin :D 

Oczywiście należy wspierać nasze rodzime produkty przecież ''Dobre bo Polskie'' ;) ale szukałem dobrej alternatywy dla nas :) 

Widocznie to nie to :o ale niech się też wypowiedzą inni koledzy którzy będą ten piach użytkować i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć...

Wiesz każdy znajdzie w tym piasku jakieś wady czy to- jest on zbyt ostry,nie ten kolor itp...

29 minut temu, deccorativo napisał:

I najważniejsze - Interseroh to nie piasek tylko mielona skała kwarcowa - to nie są okrągłe kulki tylko ostre drobinki skały o podanej frakcji.

W sumie istnieje obawa że ryby  pokaleczą sobie pyski i skrzela i zapewne dla wielu to dyskwalifikuje  ten piasek dla ryb które przewalają go namiętnie pyskami jak nasze - na pewno mordy będą białe:D

 

No tu miałem największe obawy odnośnie jego ostrości :( bo gdyby nie to,to byłby najbardziej ok...

Tak jak napisałem zobaczymy co powiedzą inni użytkownicy piasku bo jak na razie to tylko gdybanie a wszystko okaże się w praktyce ;) 

Mógłbyś Henryku wstawić fotkę tego piasku z bliska tak jak ja to mam w zwyczaju pokazywać na mojej sławnej już ręce :D

45 minut temu, deccorativo napisał:

Ale płucze się jak marzenie - tu się zgadzam z kolegami - worek 25 kg płukałem najwyżej godzinkę przy Kreisellu było by kilka godzin.

 No to mamy już jedną zaletę :) 

Pomijam już kwestię kolorystyczną bo to też zależy od naszego gustu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Albo zadzwonić. Jak porządny sprzedawca to zmierzy i poda.
    • Cześć. Powiem tylko tyle... Bardzo dobry wybór, jeżeli chodzi o biotop Malawi Co do Twojego pytania. Jeżeli nikt z forum nie odezwie się w sprawie wymiarów, to najszybszym sposobem będzie odszukanie sklepu w Twojej okolicy, który posiada te zestawy i podjechanie tam z metrówką. Ew., szukanie informacji po innych forach akwarystycznych, albo obejrzyj filmik na YT Zenona, może on podał jakieś przybliżone wymiary.  
    • Dokładnie Tomku, czarna koszulka termokurczliwa. Tak to wyglądało. A przy ostatnim projekcie użyłem gumy w sprayu. Też dobre rozwiązanie. Kilka warstw i jest trwała powłoka.  
    • Super wszystko się prezentuje. Nie wiadomo, co oglądać - ryby, czy mecze. 😉 Jedyne, co mi "przeszkadza" w tym pięknym projekcie to białe kolanka/wyloty wody. Nie myślałeś o zastąpieniu przezroczystymi, z plexi/akrylu? Zawsze mniej rzucałyby się w oczy. Wiem, że duże średnice są nieprzyzwoicie drogie, ale kilkadziesiąt złotych w porównaniu do kosztu całości to pryszcz. Albo pomalować lub założyć koszulkę termokurczliwą, @marcin73m chyba tak u siebie robił.
    • Dzień dobry. Witam wszystkich szanownych klubowiczów. Startuję ze swoim marzeniem o Malawi.... Wiem takim malutkim Wczoraj kupiłem większość gratów, i czekam na akwa... Zamówiłem Oase High Line 400 i mam pytanie ma ktoś taki zestaw może? W instrukcji ściągniętej od Oase nie ma wymiarów komina, zasysu ile cm od komina i na jakiej wysokości są mocowanie, potrzebne mi to do tła... ktoś mógłby mi pomóc? Btw. witam wszystkich i pozdrawiam. Darek.
    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.