Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz czester nie bardzo wiem dlaczego padł ten jeden neon , padł mi odrazu po dośc długiej podróży do warszawy .

Neony mają ok 3cm i tłukły się na początku teraz dobrały groty i jest ok .


Z saulosi mam problem kiedyś miałem trzy samce i dwa się wybarwiły jeden był bez terenu ale był ok prawie 0 kłutni, trochę było mi go szkoda więc odalem go do innego akwa i zaczeło się jeden z saulosi postanowił przejąć teren i przeganiał tego drugiego po cały akwa aż do niedawna kiedy ten pierwszy padł podczas starcia .

Opublikowano

o czym Wy tu piszecie??

nie bardzo rozumiem jak miałby się krzyżować elongatusy z saulosi??

przecież to dwie różne ligi, chociażby wagowe, że już nie wspomnę o ubarwieniu...

poza tym co ma niemożność krzyżowania się wspólnego z eskalacją agresji... ?????

no chyba, że nie doczytałem w literaturze tych dwóch różnych gatunków :P


a inną zupełnie sprawą jest 240-tka dla 5 samców... no chyba, że się chce oglądać walki, ale to zupełnie inny temat... tam nie będzie w przyszłości rewirów dla np do 14cm rozrośniętego elogatusa i kilku innych samców... w mojej opinii z którą nie trzeba się zgadzać


poza tym: "dokupowanie samców do haremu", przecież to nawet nie brzmi :D

jeden harem = jeden samiec + samice :lol:

Opublikowano

Eh no nie rozumiecie mnie... ja o żadnych krzyżówkach nie mówie bo i nie o nie mi chodzi ale o samo łączenia Neona z Saulosi.. Moim zdaniem Saulosi który choć mały w porówanianiu do Neon Spot jest rybką "upartą" zaś Elogantus ściśle terytolialną, dużą i agresywną rybą i te dwa gatunki w 240l raczej nie powinny być razem bo mogą ale nie muszą nieźle się tłuc w niedalekiej przyszłości. Pozatym osobiście uważam, że to za małe akwarium dla tego gatunku.

Opublikowano
Trzymasz Neon Spoty razem z Saulosi? Moim zdaniem one się wszystkie wkońcu pozabijają to przeciesz też pseudothropeus i raczej nie trzyma się tych samych gatunków razem


E tam.. Wcale nie musi tak być, a nawet nie ma podstaw ku temu aby tak twierdzić.

A pierwsze słysze że gatunków z rodzaju Pseudotropheus nie można trzymać razem. Ja trzymałem saulosi, też z agresywniejszymi rybami z gatunku pseudotropheus, maylandia i np. labeo..

Ale ostatni często się pisze... i dobrze moim zdaniem sie pisze: Jak się ryba będzie zachowywała i jaki będzie jej temperament w akwa będzie zależał wyłącznie od konkretnego osobnika.

Wiadomo oczywiscie, że są gatunki w których możemy spodziewać się mniejszej lub większej agresji.. ale wszystko jest umownie..




Moim zdaniem Saulosi który choć mały w porówanianiu do Neon Spot jest rybką "upartą" zaś Elogantus ściśle terytolialną, dużą i agresywną rybą i te dwa gatunki w 240l raczej nie powinny być razem


E tam, nie jest w sumie taki mały.. mam u siebie saulosi, są to dorosłe osobniki, mające po kilka lat, mniej więcej i samce i samice mają około 10-11 cm.

Ale fakt, że teoretycznie jest to gatunek słabszy od elongatusów.


co do filmiku, to oglądałem przed chwilą i jest fajny.. ale krwawsze walki saulosi i ich efekty widziałem w akwarium :twisted:

Opublikowano

No właśnie film z największej walki jaką zaobserwowałem gdzieś mi się podział ale zdjęcia zostały;)

Co mnie zaciekawiło to to, że przez te 15 min to "stanie w miejscu" w kadrze filmu to tak naprawde trzepanie się samca saulosi... w życiu nie wydziałem tak pięknych kolorów jak wtedy i nigdy też nie przypuszczałem, że ryba ta potrafi się hmm "tak trząść" pokazując swoje wyższości:) Naprawde ciekawe i uczące przeżycie...


Kwestie łączenia saulosi z neon spot zostawiam.. może i plete bzdury, osobiście nie miałem tej ryby jednak po tym co czytałem ta ryba do 240 się nie nadaje, a saulosi może tylko ucierpieć.

Opublikowano

Hmm tak czytam wątek i chciałem się wtrącić że zgodzę się że neon spoty to agresywne rybki...

Lecz w zupełności się nie zgodzę że są duże....

Posiadam neon spoty i powiedziałbym że są nawet mniejsze/równe od saulosi

Pozdrawiam Paweł.

Opublikowano

Właśnie mi czest chodzilo o to co napisal makok i piotrek.

"Nie trzyma sie tych samych gatunkow.." To nei sa te same :D

Reszte koeldzy juz napisali, wiec nei bede dublowal :D

Opublikowano

Już pisałem wyżej, że może i plete bzdury jednak tak czy siak ta rybka w takim zbiorniku i obsadzie nie przejdzie. Neona nie miałem i pewnie nie będe miał ale troszke poczytałem i co do jednego wszyscy byli zgodni, że to za małe akwarium.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.