Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka, dziś zalałem swój baiaczek. Woda lana przez ustrojstwo z wkładem węglowym. Na starcie mam poniższe parametry:

PH - 7.6
GH - 9 
kh - 7
No2 - 0.025
No3 - 10
 

Start wg Decco na wodę amoniakalną. 1.2ml wody amoniakalnej wlane. Dziś jescze dodam 2 ampułki Biodigest Probio, grzałka na 30stopni, światło off i czekam :)

 

Opublikowano (edytowane)

za dużo wlałeś WA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeśli to co masz w profilu :D

jeśli na 360l baniak to dobrze :D

kurczę - za każdym razem muszę pisać to samo - MIMO ŻE W SZABLONIE JAK WÓŁ STOI - 1ML WA NA 200L WODY NETTO.

Baniak 240l w Malawi ma tylko 60 % wody reszta to piach, wystrój itp czyli masz  tylko 144l wody netto - WA lejemy na wodę netto NIGDY NA POJEMNOŚĆ BANIAKA.

Jak masz test na NH4 to zmierz i ma być po odczekaniu kolor na 1mg/l NH4 - jak nie masz odlewaj 1/2 wody i nalewaj nowej przez ustrojstwo a dopiero potem wlej bakterie - chyba że byłeś wyrywny i juz po ptokach.- mleko sie rozlało.

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Zgodzę się z Tobą Heniu, że kolega Kwiq za dużo wlał wody amoniakalnej, natomiast to 60% to troszkę za dużo moim zdaniem. W moim przypadku przy 280l - 60% daje 168l, netto. A w praktyce zmierzone weszło ~230l wody czyli  ~82%.

Fakt, że użyłem bardzo skromnych kamieni, ale przyjął bym raczej przelicznik bliżej 75% litrażu wymiarowego. No chyba że baniak posiada tło strukturalne. W moich 666,7l jest 400l wody netto i to daje około 60%, ale tam mam wielkie tło, i olbrzymie głazy... w zwykłym akwarium 240-350l raczej bym przyjął 75%.

Jeśli podejmujesz dyskusję, to założymy nowy wątek o pojemnościach netto ;) jeśli się zgadzasz ze mną, to kończymy OT.

Opublikowano

Plezi masz rację te procenty też są jakimś uogólnieniem i każdy ma swoje te % ale tylko chciałem zaznaczyć :

- rozbieżność między profilem a tytułem tematu kwiqa

- ze raczej lejemy mniej niż więcej WA i wszystko co dotyczy wody w baniaku przyjmujemy te z dolnych rejestrów:D

- nie ma sprawy jak mamy test na NH4 - mierzymy i ustawiamy na 1mg/l NH4 a potem dopiero wlewamy bakterie.

- jeśli nie mamy testu na amoniak to musimy precyzyjnie ocenić ilość wody i precyzyjnie odmierzyć strzykawką WA.

mam nadzieję że kwig nic nie musi zmieniać ale lepiej się upewnić -kończę te OT

Opublikowano

Wracając do tematu, ja teraz zobaczyłem że baniak to 360 litrów brutto:) bo zasugerowałem się tym co Kwiq ma w profilu czyli 240. 

Jeśli baniak jest 360 litrów to wlał tej WA mniej niż potrzeba ;) bo ma zapewne ~300l wody netto.

 

Opublikowano (edytowane)

Tak, baniak to 360l brutto, pomiar NH4 po 10 minutach wskazał mi 0,4 (po wlaniu  1ml)stąd zdecydowałem troszkę dolać.

Teraz ponowiłem test Nh4 (niestety przy sztucznym świetle) i wykazuje 0.6. Nie wiem sam co teraz robić. Bakterii jeszcze nie wlewałem. Czy niska temperatura wody może być problemem ? 

Edytowane przez kwiq
Opublikowano

jak możesz zostaw to do rana i po widoku ponów test tylko NH4 - po wlaniu kropelek czekaj 15min i dopiero odczytuj stawiając w komparatorze i patrząc z góry w okienka .

wystarczy jak będzie 0,6-0,8ppm 

czasami WA jest zwietrzała i nawet przy właściwej dawce nie otrzymujemy tego 1ppm NH4. jak będzie ok wtedy dopiero wlej bakterie .

temperatura spokojnie narośnie do 30 C przez noc

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.