Skocz do zawartości

Akwarium 450L brak krystalicznej wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ,

Dokładnie 2 tyg temu wystartował em z nowym akwarium 450L.  Posiadam filtr zewnetrzy aquael unimax 700 + sterulizator (lampa UV 11W) Dodatkowo zamontowany został cyrkulator. Bakterie na start firmy AZOO 11IN1 + ..... W pierwszych dniach woda wyglądała mleczne ale po tygodniu zniknęło. ... Natomiast niemam efektu krystalicznej wody.... wchodzi w kolor zielony.... I zaczynają pojawiać się jasno zielone glony. Zapach wody1478153871973-58436590.jpg rowniez jest nieciekawy. Przeczytałem na forum ze świetnym rozwiązaniem jest Purolite A520E który powinien poprawić jakość wody -( czy ja mam w filtrze zewnętrznym zrezygnować z jakiegoś wkładu i włożyć w to miejsce Purolite A520E? Co jeszcze mógłbym dodatkowo zrobić?  Proszę też o poradę w zakupie testów wody? Z tego co czytałem to kropelkowe JBL.... 

Do podglądu wrzucam zdjęcia mojego akwarium 

Kolejna sprawa która sprawia mi problem to temp w akwarium ok 29st. Jak zostawię otwarta na noc pokrywę to spada do 27,5..... 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Widzę, że w gorącej wodzie jesteś kąpany. Akwarium jeszcze dobrze nie wystartowało. Purolite tutaj nic nie pomoże. Jego zadaniem jest usuwanie "zabrudzenia" wody wynikającego  z cyklu azotowego oraz produktów przemian materii "produkowanych" przez ryby. Smrodek i jaskrawe glony mogą oznaczać sinice. Brak klarowności wody w baniaku bez rybek oznacza silne wahania parametrów czyli kulawą biologię.

Jak akwarium dojrzeje a jego parametry będą stabilne to wtedy pomyślimy o robieniu kryształ wody. W tej chwili musisz zainwestować w testy kropelkowe JBL (obowiązkowo NO2, NO3 oraz pH - dla zakresu 7,4 -9,0).

Opublikowano (edytowane)

Witaj...

Omijając aranżację pierwsze co mi się rzuciło w oczy to czarny żwirek zamiast piasku...Mając piasek który jest potrzebny rybom w celu kopania w nim oraz przesiewania go przez skrzela,też łatwiej zadbasz o jego czystość niż to ma się w przypadku tego żwirku...W żwirku osadza się więcej zanieczyszczeń powodując zaleganie syfu i może stąd masz brzydki zapach wody,może też to być spowodowane glonami które masz,jeśli to sinice(tu nie jestem pewny) to też powód zapachu wody...Może spróbuj podnieść do góry te koralowce i zobacz czy pod nimi nie ma zalegającego syfu...Weź i zetrzyj trochę tego glonu w palcach i zobacz jaki on ma zapach...

A pomyśl jeszcze jak rybki będą kopać w tym ostrym żwirku co może się stać :(

Druga sprawa jeśli chodzi o krystalizacje wody to może masz złą cyrkulacje w zbiorniku i wtedy zanieczyszczenia z wody zamiast wpadać do zasysów filtrów krążą po całym zbiorniku...

Widzę że masz falownik ustawiony centralnie na przeciw bocznej szyby...Może zmień jego ustawienie...Ustaw go do góry w kierunku tafli wody tak żeby nią poruszał a strumień wypływu z niego skieruj na tylną szybę gdzieś w połowie długości zbiornika...

W sprawie złoża w kubełku i wsadzenia tam purolite to spokojnie starczy w nim 1litr ceramiki do obsłużenia biiologi+gąbki no i purolite...Jeśli już to pozbyłbym się zeolitu a jego miejsce dałbym purolite....

Jak na razie masz dopiero co dojrzewające akwarium,więc sugeruje wstrzymać się w grzebaniu w kubełku...

Jak masz taką temperaturę wody to po prostu wyłącz grzałkę i zobacz do jakiej temperatury spadnie woda...Możesz tez zrobić otwory w pokrywie w celu odprowadzenia ciepła...Powinno pomóc...

Testy zakup sobie w walizce dokladnie takie jak w linku(żadne inne) https://www.clarias.pl/jbl-combi-set-test-plus-nh4-zestaw-5-testow-akwarystycznych-w-walizce-p-688.html

+ do tego uzupełnienia

Ph w skali 7,4-9,0  https://www.clarias.pl/uzupelnienie-jbl-test-ph-7-4-9-0-p-1562.html

Gh https://www.clarias.pl/uzupelnienie-jbl-gh-test-na-twardosc-ogolna-p-625.html

 

No i to by było wszystko ;) 

 

Edytowane przez egon44
Opublikowano (edytowane)

Dojrzewanie akwarium może trwać 2 tygodnie lub nawet 2 miesiące. Jedynie prowadzanie pomiarów NO2 i NO3 przez pewien okres czasu może dać nam odpowiedź na jakim etapie jest dojrzewanie wody.

Jak woda będzie dojrzała, będziesz miał zaplanowaną obsadę oraz będziesz znał parametry wody w kranie to wtedy porozmawiamy o skutecznej krystalizacji wody.

Napisz na początek jakie masz media filtracyjne w kuble oraz czego użyłeś do uzdatnienia wody.

Edytowane przez marcin1ja1
Opublikowano

1.Ceramika 

2.grys

3."wata" 

4. "Gąbka / pianka"

Wg producenta to

biologiczna

mechaniczna

chemiczna

Jeszcze powiedz mi jaki najlepszy tester byś mi polecił.  I gdzie mogę poczytać o najbardziej optymalnych parametrach wody?

Opublikowano

Kolego mikrus2201 zakładasz kilka podobnych tematów w tym dziale robiąc nam i sobie mętlik w głowie...Ja tobie odpisuje w innym temacie a tu widzę że kolega odpowiada w tym...

Także proszę moderatorów o uporządkowanie tego.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
8 minut temu, mikrus2201 napisał:

Jeszcze powiedz mi jaki najlepszy tester byś mi polecił.  I gdzie mogę poczytać o najbardziej optymalnych parametrach wody?

Czytaj i jeszcze raz czytaj. Napisałem Ci dokładnie co masz kupić. Na forum temat wałkowany był już tysiące razy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.