Skocz do zawartości

Baniak 960l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oj decco, rybki to nie wszystko :D Taka bateria termostatyczna to też wygoda dla użytkowników a i większe bezpieczeństwo dla dzieci bo maleją szanse poparzenia się. Ale co kto woli i na co mu budżet pozwala :)

Wysłane z telefonu

Opublikowano

Ależ Piotrze jak najbardziej się z tobą zgadzam i  doceniam taką baterie dla ludzi a szczególnie z dziećmi, ale wybacz dla rybek do nalewania raz na miesiąc np 100-200l wody to uważam że jest to przesada. Ale jak pisałem jak ktoś ma kasy za dużo to czemu nie. Pamiętaj że kolega ma podprowadzoną wodę do baniaka więc tam raczej dzieci nie będzie mył, zapewne mają łazienkę i tam taka bateria jest super rozwiązaniem.

Opublikowano

No nie zamierzam myć dzieciaków przy akwarium tak że ryzyko poparzenia nie jest duże. Nie lubię też wyrzucać pieniędzy w błoto. Chodzi mi bardziej o to, że jak będzie potrzeba, że ktoś oprócz mnie będzie musiał ogarnąć baniak to żeby było jak najmniejsze ryzyko, że coś spieprzy. Np będę w delegacji czy na wakacjach i nie będzie mnie 2 miesiące i będę fatygował szwagra, szwagierkę, tatę czy jakąkolwiek osobę to jej zadaniem będzie odkręcić kurek i nie przelać zbiornika.

A wracając do tego CO to bardziej chodziło mi o dogrzanie wody a całkowite zastąpienie ogrzewania. Koszty nie tak wielkie bo jak będę miał podłogówkę to wystarczy trójnik i i wyjście do podgrzania akwa. Czytałem gdzieś na jakimś forum, że mając temperaturę w pomieszczeniu 21 stopni to miesięczny koszt podgrzania 1000l do temperatury 26stopni to ok 100zł. Gdyby udało się z Co podnieść temperaturę chociażby o 2 stopnie to już koszt byłby dużo mniejszy.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Nie wiem czy zakładać nowy temat czy kontynuować tutaj.

Wczoraj przyszedł czas na rozpoczęcie prac przy budowie stolika pod akwarium. Plany się troszkę zmieniły bo oddałem (odsprzedałem) szkiełko które miałem (960l) i będzie trochę większe a dokładnie 250x80x60 1200l. Wszyscy na forum piszą, że się żałuje nie wykorzystanego miejsca więc ja nie chciałby,m później żałować i zrobiłem na maxa. chciałbym podzielić się z wami etapami budowy i w razie jakichś moich błędów prosił bym o sprostowanie i porady. Do domy mieliśmy się wprowadzić na koniec roku ale mamy mały poślizg z ekipami budowlanymi i trochę dłużej to potrwa wiec i do zalania baniaka też jeszcze długa droga. Na razie mam ustaloną filtrację i wyglądać to będzie tak..

Biologia - kubełek hydor 450

Filtracja mechaniczna - narurowiec, jeszcze nie wybrałem jaka pompa i tu prosił bym o podpowiedzi.

Grzałka 300W

falownik Jebao RW15

Oświetlenie led RGB + sterownik LedDimerPro Postaram się zrobić to samemu i jeszcze spróbuję skleić pokrywę z spienionego PCV.

W akwarium będzie pływała mbuna ale jeszcze do obsady bardzo daleko.

Na razie początek prac i kilka zdjęć.20161110_161623.jpg20161110_161749.jpg20161110_161737.jpg

20161110_161611.jpg

W poniedziałek skończę szalować, położę zbrojenie i wyleje beton. Zastanawiam się tylko czy na wierzch położyć płytki czy może doradzicie coś innego?

Opublikowano

Skoro robisz narurowca jako mechanika to nie wiem po co się pakować w kubełek skoro biologię bez problemu również zrobisz w narurowcu. A ryzyko zalania znacznie mniejsze ;) No i tylko jedna pompa będzie ciągnęła prąd. :)
Jeżeli "blat" będzie wielkości akwarium to po co kłaść jakieś płytki (które można krzywo położyć) i pchać się w koszty? Na beton połóż jakąś piankę pod panele i z głowy.
Zaznaczam, że to tylko moje zdanie ;)
Acha. Decyzję co do wielkości akwa podjąłeś jak najbardziej słuszną i już zazdroszczę, szczególnie głębokości 80 cm :)

Wysłane z telefonu


Opublikowano
13 godzin temu, spiochu napisał:

Skoro robisz narurowca jako mechanika to nie wiem po co się pakować w kubełek skoro biologię bez problemu również zrobisz w narurowcu. A ryzyko zalania znacznie mniejsze ;) No i tylko jedna pompa będzie ciągnęła prąd. :)
Jeżeli "blat" będzie wielkości akwarium to po co kłaść jakieś płytki (które można krzywo położyć) i pchać się w koszty? Na beton połóż jakąś piankę pod panele i z głowy.
Zaznaczam, że to tylko moje zdanie ;)
Acha. Decyzję co do wielkości akwa podjąłeś jak najbardziej słuszną i już zazdroszczę, szczególnie głębokości 80 cm :)

Wysłane z telefonu
 

 

Kubełek mam aktualnie w akwarium 240l i po chciałbym go przenieść z całą biologią. A jeżeli chciałbym zrobić biologię w narurowcu to pewnie i tak bnym musiał zrobić 2 obiegi na 2 pompach więc na to samo wyjdzie. Zostaje tylko kwestia ryzyka zalania domu bo rzeczywiście bez kubła ryzyko spada i to bardzo. Może lepiej będzie sprzedać kubeł i zrobić 2 obiegi tak jak ma Stan?

A co do "blatu" to będzie większy niż samo szkiełko o 12 cm więc trzeba to jakoś estetycznie wykończyć bo żona jak zobaczyła co jaj jej robię w salonie to już się za głowę złapała. W zasadzie od początku budowy była mowa o akwarium ok 1000l ale nie sądziła że na żywo to będą takie gabaryty:) Zamiast płytek mógłby być np jakiś blat granitowy ale koszty pewnie ogromne. Hmm może zwykły blat kuchenny??

Jeszcze jedna kwestia wyciszenia. Czy zakładać jakieś pianki wyciszające od środka szafki, żeby zminimalizować hałas pomp? Bo nie ukrywam ze tem kubeł co mam teraz to dość głośno słychać. Może pompy Co są cichsze?

Opublikowano

Mam starego, bardzo starego grundfosa w kotłowni i żeby go usłyszeć muszę przyłożyć ucho do niego ;) Generalnie z opinii na forum wynika, że dobre pompy są bezgłośne.
Może zrób blat z polerowanego betonu? Jest dość modny :)

Wysłane z telefonu



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.