Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pleziorro tylko chciałem z większym zapasem mocy bo później będzie większy zbiornik to chcę mieć możliwość rozbudowy belek ;) W tym co podałeś jest możliwość zmiany napięcia a w moim nie - nie ma to znaczenia ? Nie znam się na prądzie więc sorki jeśli głupie pytania zadaję :P

Opublikowano

Słuszna koncepcja z tym przyszłościowym mocniejszym zasilaczem.

Te modułowe są moim zdaniem lepsze, bo są tańsze i mają lepsze chłodzenie a także są większe niż te zamknięte w plastiku. To ma na pewno wpływ na ich trwałość. Napięcie wyjściowe jest ustawione na 12V a wejściowe daje możliwość pracy np w USA :).

Tu w kraju raczej nie wykorzystasz tych funkcji, ale nie mają żadnego wpływu na poprawne działanie urządzenia.


ps. dodatkową zaletą jest przykręcanie kabli, jak ktoś nie lubi lutować i sztukować jak ja to udogodnienie :).

Sam obecnie buduję oświetlenie do moich 666 literków, dziś zamówiłem 24 moduły białe i 12 RGB :) + 50W zasilacz.


Polecam tej firmy Polled ponieważ jest wyposażony w tą pomarańczową klapkę która chroni przez przypadkowym dotknięcie do śrub pod napięciem


https://polskiled.com.pl/zasilacz-modulowy-pol-led-50w-12v-4-17a,3,3581,3712

Opublikowano

Zasilacz na pewno się nadaje do zasilenia 21 modułów o poborze mocy ~1,2W. Więcej nie powiem bo musiał bym wróżyć z fusów, jest dość tani jak na 60W, ale to może nic nie znaczyć i może działać dłużej niż mój za który daję 2x drożej :).

Co zaś się tyczy umieszczania modułów, to owszem będą w profilu U i to dość głębokim, nie wiem jak to wyjdzie ale mam nadzieję że dobrze, obecnie mam ledy naklejone na płaski kanał natynkowy, i uciążliwe jest to, że jak patrzę od dołu to refleksy światła widzę w szybie akwarium. Może takie ukierunkowanie światła w dół zniweluje ten efekt, a kąt świecenia nie jest nam potrzebny jakiś nie wiadomo jaki, bo przy 57cm wysokim akwarium ledy są na wysokości około 10cm nad wodą przynajmniej u mnie, to już daje dość dobry kąt i oświetli w całości dolne partie dna, a i półmrok w niektórych miejscach i przy tle jest wskazany.


W razie czego szukaj mojego tematu o Czarnej Perle 2, tam wrzucam fotorelację z jej powstawiania.


ps. Sąsiad z Mokotowa ?

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ok więc podjadę po ten w razie W nie stracę aż tak dużo no i ma jakąś gwarancję więc może nie ma co przepłacać. Moduły IP 68 spokojnie wytrzymują bez żadnej dodatkowej ochrony typu właśnie taki profil z szybką ? Zerknij jeszcze proszę czy nasze moduły zmieszczą się ewentualnie w taki profil http://allegro.pl/show_item.php?item=5628014430 . Gdzie ja mam zamówić ten sterownik Romka :D .

Ps. Nie, nie mieszkam w Warszawie tylko pracuję :)

Opublikowano

NIe, to jest profil pod taśmę led. Musisz mieć profil tzw ceownik o szerokości minimum 4 cm minimum jak dwa równolegle rzędy modułów ma zmieścić. Coś w tym stylu:

http://aluplexi.pl/pl/p/Ceownik-aluminiowy-50x30x3-1-mb/1089


Wsztko o sterowniku Romka jest tu:

http://forum.klub-malawi.pl/leddimmerpro-firma-palabras-sterownik-oswietlenia-led-t26900.html?&highlight=romano

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Wszystko zależy od tego jak to zamocujesz w obudowie. Ja mam belki postawione na dwóch wzmocnieniach poprzecznych. Mam to na ceowniku własnej roboty ( dwa kątowniki coś około 2,5x2,5 cm z wklejonymi paskami z plastiku pomiędzy nimi na silikon w ten sposób uzyskałem ceownik coś około 7cm x 2,5 cm. Jak zrobisz na płaskowniku to też zadziała, nie powinien się wygiąć, bo moduły lekkie są. Tylko musisz wymyślić jako to zamontujesz pod pokrywą. Możesz też plastikowego coś poszukać. Będzie taniej pewnie. np 3 sztuki takie (3 bo na jednej dwóch rzędów modułów nie zmieścisz. Musisz wtedy na osobnych):

Ceownik z PCV 21x10x1mm 1metr (6206470359) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.



Potrzebujesz ten sterownik: https://sklep.palabras.pl/sterownik/21-leddimmerpro-v2-7v-24v-czarny.html

Programator jest opcjonalny bo potrzeby tylko jak Roman nowy firmware z nową funkcjonalnością wypuści.

Do programowania samego cyklu oświetlenia potrzebujeszy tylko kabel USB np ten: https://sklep.palabras.pl/sterownik/14-kabel-przewod-micro-usb.html

ale może masz taki już od komórki.

Opublikowano

U mnie w obudowie mam 2 takie pręty poprzeczne na wysokości góry akwarium. Mogę je ustawiać na dowolnej szerokości. Belki swobodnie na nie położę ta jak Ty na wzmocnienia. Moje akwarium jest bez wzmocnień bo szyba 15mm OW.

Myślałem, że moduły najlepiej na aluminium dać aby się nie grzały. Tu pytanie czy muszą być przyklejone (jeśli tak to jaki klej) czy mogę przypiąć je na te paski zatrzaskowe?

Jeśli można na ceowniki pcv to czy nie lepszym rozwiązaniem są te ceowniki do podwieszania sufitów z płyt KG? Są tanie, szerokie w miarę i sztywne.

Opublikowano

Ja mam ceownik 4x2cm i w środku chcę wstawić 2 rzędy modułów. Z tą różnicą że ja w Akcesie zapłaciłem za ten ceownik około 4zł za metr i kupiłem taki 4 metrowy :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.