Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pisałem to w różnych tematach wielokrotnie.


Jak skończy się wam oryginalny zestaw odczynników JBLa to kupujecie te z linku.

Nie trzeba kupować elektronicznego miernika MW12 czy HI713 ( odczynniki do obu fotometrów są w pełni zamienne tylko do Hanki droższe:( )


Pomiar na odczynnikach do fotometrów jest prostszy

odmierzasz do fiolki JBLa tak samo 10ml wody z baniaka, wsypujesz proszek z jednej saszetki i wstrząsasz aż się rozpuści. Czekasz 3minuty i stawiasz w komparatorze na skali JBLa dokładnie jak dotychczas. I wynik jest 3x większy od tego na oryginalnych odczynnikach.

Kolor poza tym jest dokładnie jak na skali JBLa bo na oryginalnych często jest zielono-niebieski.

Pomiar taki mimo że skala JBLa wtedy zgadza się ze wskazaniami fotometrów HI713 i MW12 tylko dokładność odczytu w fotometrach jest do setnych ppm.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Czy ten glon tylko występuje w tym miejscu co na fotce?

Jednak nie wygląda mi to teraz na sinice,ale na zwyczajny glon zielony(choć mogę się mylić)...

Spróbuj przy podmiance wody przemieszać ręką piach w miejscu ich występowania,no i pozostaje tylko obserwacja czy znów się pojawi...


Dla pewności,jeśli posiadasz test na PO4 to zmierz jego zawartość w wodzie z akwarium...

Przy okazji nie zapomnij o zmierzeniu poziomu NO3 ;)...

Opublikowano
Spróbuj przy podmiance wody przemieszać ręką piach w miejscu ich występowania,no i pozostaje tylko obserwacja czy znów się pojawi...




Robię tak przy każdej podmianie -powraca

Czy ten glon tylko występuje w tym miejscu co na fotce?


bardziej wzdłuż przedniej szyby. Nigdzie indziej nie zauważyłem.




PO4-około 1


NO3-około 25

Opublikowano

Sylwek moim zdaniem wydumałeś sztuczny problem:D

Z fotki wygląda że to ty masz zupełną pustynię glonową. Wygląda ten gnejs prążkowany jak wczoraj założony baniak. Nie masz ani sinic ani glonów.

Takie glony a nie sinice przy szybie to ma każdy i przestań mieszać piasek - daj szansę by coś glonowego się pojawiło. Już ci pisałem - wlej "atrament" zwal PO4 do 0,2ppm - wsadz kilka valisnerii i anubiasy - może ryby pozwolą a jak pozwolą to po atramencie na pewno urosną jak las.

z twoich wypowiedzi rozumiem aktualnie że masz

NO3 - 25ppm

PO4 - 3ppm


co to znaczy około? jak nie jesteś pewien to kobiety spytaj ile ona widzi.

Opublikowano

Na pytanie- ''Czy ten glon tylko występuje w tym miejscu co na fotce'' napisałeś

bardziej wzdłuż przedniej szyby. Nigdzie indziej nie zauważyłem.

Tak jak kolega deccorativo napisał,większość z nas ma to samo(nawet i Ja)w swoich zbiornikach,moim zdaniem to całkiem normalne więc nie masz powodów do obaw że to sinice ;)...


Z całym szacunkiem kolego deccorativo do twoich wypowiedzi które z resztą osobiście bardzo cenię ale jednym razem piszesz że

Nie masz ani sinic ani glonów.

A tu z kolei

Takie glony a nie sinice przy szybie to ma każdy i przestań mieszać piasek - daj szansę by coś glonowego się pojawiło.

Więc jednak wynika z tego że Sylwkowi zaczynają jednak pojawiać się glony wprawdzie na razie przy szybie,ale potem powinny pojawić się na kamieniach co chyba powinno go cieszyć ;)...


Sylwku mimo twoich wykonanych pomiarów na obecność PO4 w wodzie,nie kombinował bym na razie z wlewaniem atramentu do zbiornika,a czekał po prostu na pojawienie się glonów na kamieniach,przy okazji też na szybach(ale to nie problem,gąbka w rękę i jazda z tematem) :D...

Oczywiście standardowo tygodniowe 30% podmianki wody...

Opublikowano

Andrzeju to co wychwyciłeś z mojej wypowiedzi podtrzymuję:D

Dla mnie ślad glonu pod piaskiem i tylko na szybie to nie glon w rozumieniu pyszczakowym i to chciałem podkreślić - może nieudolnie to wybacz;)


Ponieważ glony to organizmy oparte na fotosyntezie to u Sylwka są tylko w tym miejscu pod piaskiem i tylko na szybie o 5mm dalej już jest pustynia glonowa.


Nie zgadzam się z tobą także w kwestii nie użycia atramentu.

Nie wiemy jaki jest Buddy ratio przy NO3 -25ppm i PO4 - 3ppm bo to są poziomy których obaj panowie od glonowiska Redfield i Buddy nie przewidzieli:D


Tabela kończy się na całkowitym P = 2ppm


To że w baniaku fosforu jak w nawozie fosforowym nie znaczy że to przyśpieszy rozwój glonów, i tak wykorzystają tylko 1/16 tego co azotu, a pozbywanie się fosforanów tylko podmiankami wody jest mało skuteczne jak widzisz.


Z naszych doświadczeń z atramentem ( moich i Gubana) wynika coś odwrotnego.

Czym bardziej zwalisz PO4 atramentem tym bardziej stymulujesz rozrost roślin i glonów w tym tych zielonych na których nam najbardziej zależy.

Ale o wszystkim zadecyduje Sylwek - ja tylko cośtam :D sugeruję.

Opublikowano

Sylwek......patrząc na ostatnie zdjęcie ( jeżeli tylko taki jest efekt tego podczas Twojej nieobecności) i na ostatnie parametry które podałeś to szkoda nad tym się skupiać. Zmień tylko pokarm, podczas podmian zamieszaj palcami przy szybie w piasku i niech rybki żyją swoim życiem a Ty je podziwiaj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.