Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich! ;)

Ostatnio wymieniłem kilka zdań z różnymi użytkownikami i chciałem się zapytać, co sądzicie o połączeniu Pseudotropheus Saulosi (2+6) z Labidochromis Hongi (1+3/2+6)?

Akwarium jak wyżej 120x40x50, w środku serpentynit+piasek 0,8-1,2mm. Za filtr będą pracować: biolog-JBLe901, mechanik AQUAEL TURBO 2000.

 

Opublikowano

Z tego co wiem to kolega chce dobrać coś do Saulosi więc proponuje jeden gatunek z tych-

Cynotilapia afra red top Likoma

Labidochromis perlmutt

Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano”

Pseudotropheus sp. "elongatus mpanga" 

Iodotrophus sprengerae

 

 

Opublikowano

Tak, tak. Chcę dobrać osobniki do Pseudotropheusy Saulosi.

A więc myślałem też o Cynotilapia sp. Hara Gallireya Reef, tylko po ile sztuk rybek mógłbym mieć?

Saulosi 2+6

Cynotilapia sp. Hara Gallireya Reef  2+6

Czy jakiś inny układ?

Opublikowano
Godzinę temu, luki174 napisał:

Tak, tak. Chcę dobrać osobniki do Pseudotropheusy Saulosi.

A więc myślałem też o Cynotilapia sp. Hara Gallireya Reef, tylko po ile sztuk rybek mógłbym mieć?

Saulosi 2+6

Cynotilapia sp. Hara Gallireya Reef  2+6

Czy jakiś inny układ?

Łatwiej jest pogodzić dietę Saulosi z Hongi niż z Harą ale też sobie spokojnie poradzi. Przy zbiorniku 240 l Hongi obierze swój rewir i powinno być ok. Saulosi nie jest taki grzeczny jak na ogół się o tym piszę. Miałem taki układ i Saulosi wygrywał walkę o rewir z Hongi. 

Kup po 10 młodych sztuk i poczekasz co z tego wyrośnie. 

Opublikowano

Aha, okej. To Hongi, też nie jest 'złą' rybką, teraz poczytałem trochę więcej ;)

A później już jak rybki podrosną, to jaka ilość?

Saulosi 2+6

Hongi/Hara 2+6, czy jakoś inaczej?

Opublikowano
13 minut temu, luki174 napisał:

Aha, okej. To Hongi, też nie jest 'złą' rybką, teraz poczytałem trochę więcej ;)

A później już jak rybki podrosną, to jaka ilość?

Saulosi 2+6

Hongi/Hara 2+6, czy jakoś inaczej?

Nie wiem co masz na myśli pisząc "złą" rybą,  bo jeśli chodzi o charakter to jest ostry zakapior. Jeżeli będą dwa gatunki to możesz spróbować z dwoma samcami ale wszystko wyjdzie w praniu. Nikt nie jest w stanie Ci zagwarantować że wszystko Ci się ułoży tak jak planujesz. Równie dobrze Saulosi może wybić samce Hongi. Czas pokaże, ważne by było z czego to układać te haremy. 

Opublikowano

Złą, miałem na myśli, że się mi kolorystycznie podoba :)

Samiczki LABIDOCHROMIS HONGI SUPER RED  są takie szare, co nie?

Czyli tak obsada będzie na pewno Pseudotropheus Saulosi, a jako drugi gatunek, to albo Iodotropheus Spranerae (rdzawy, normalny), albo właśnie ta LABIDOCHROMIS HONGI SUPER RED  :)

 

Opublikowano

To też zależy jak trafisz, jaka obsada i jaki wystrój baniaka, ale u mnie akurat Hongi są ostoją spokojności, takie cielaczki troszkę, dopiero po 7 miesiącach od zakupu mi się zaczęły wybarwiać. Ogólnie po redukcji nadmiaru samców Red Fin mój akwen jest oazą łagodności i uprzejmości :) niekiedy tylko przerywaną jakimś przegonieniem zbyt natarczywego intruza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.