Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moja rada o podnoszeniu co 0,2 miała na celu zasugerowanie by nie robić tego natychmiastowo bo jest to szkodliwe. A co do skoków pH to niezbyt rozumiem bo w moim malawi, o której bym nie mierzył zawsze wskazuje takie samo pH.

Opublikowano
A co do skoków pH to niezbyt rozumiem bo w moim malawi, o której bym nie mierzył zawsze wskazuje takie samo pH.


...bo przecież nie masz roślin. A taki skok pH o jakim piszesz to naprawdę pikuś do tego co dzieje się w roślinnym akwa. I nie piszę tego bo gdzieś przeczytałem tylko doświadczam tego w roślinnym akwa. Ale rozumiem Twoje intencje ,że chciałeś kolegę przestrzec...Tyle ,że jestem pewny ,że taki skok to naprawdę pikuś.

Opublikowano
co do ph to jeśli przez 4 lata takie było i ryby sobie w nim dalej żyją to bym nie histeryzował

Pomijając już aspekt wizualny twojego zbiornika,bez urazy oczywiście,to przynajmniej na twoim miejscu starał bym się zadbać o polepszenie parametrów wody,jak to się ma w twoim przypadku...

Moim zdaniem takie tłumaczenie jak twoje powyżej woła o pomstę do nieba ...

To że ryby żyją u ciebie przez 4 lata nie oznacza, że jest im dobrze :( ...


Pamiętaj!!!


Akwarium biotopowe w naszym przypadku Malawi pozwala nam na to, na czym akwaryście powinno zależeć najbardziej...

Takie akwarium pozwala nam na obserwacje naturalnych zachowań ryb,oraz dbanie o nie w jak najlepszy,możliwy sposób.

Oczywiście biotop to nie tylko parametry, to również odpowiedni wystrój zbiornika(wystrój już pomijam,bo to sprawa gustu),oraz prawidłowy dobór obsady(względem żywienia,oraz temperamentu zachowania) do danego litrażu itd...

I o te warunki w głównej mierze powinieneś zadbać zakładając akwarium z biotopem Malawi...


Sorki za OT...

Opublikowano
...bo przecież nie masz roślin. A taki skok pH o jakim piszesz to naprawdę pikuś do tego co dzieje się w roślinnym akwa. I nie piszę tego bo gdzieś przeczytałem tylko doświadczam tego w roślinnym akwa. Ale rozumiem Twoje intencje ,że chciałeś kolegę przestrzec...Tyle ,że jestem pewny ,że taki skok to naprawdę pikuś.

Nie rozumiem do czego dążysz :) Jeśli chcesz mnie czegoś nauczyć na temat akwariów roślinnych to bardzo chętnie, ale na PW bo tutaj robimy OT. Jeśli natomiast chcesz pokazać, że nie mam racji w tym konkretnym przypadku to raczej ty mijasz się z prawdą przywołując co chwilę przykłady z akwariów roślinnych podczas, gdy kolega nie ma ani jednej rośliny w akwarium, więc i skoki pH go nie dotyczą.

ps. Może zamiast skupić się na wytykaniu mi błędów, poinstruowałbyś kolegę jak dojść do akceptowalnych warunków dla pyszczaków, bo obecne są tragiczne i nimi trzeba się zająć w pierwszej kolejności.

A co do wątku to akwarium bardziej przypomina wątpliwej jakości akwarium w sklepie zoologicznym moim skromnym zdaniem.

Opublikowano
Jeśli natomiast chcesz pokazać, że nie mam racji w tym konkretnym przypadku to raczej ty mijasz się z prawdą przywołując co chwilę przykłady z akwariów roślinnych podczas, gdy kolega nie ma ani jednej rośliny w akwarium, więc i skoki pH go nie dotyczą.


..Quba...Chcę tylko powiedzieć ,że taki skok wbrew teorii nie jest szkodliwy . A powołuje się na roślinne z tej przyczyny,że tam dochodzi do większych skoków w ciągu dnia. I tyle. I nie rozmijam się z prawdą. Jeżeli masz roślinne to wiesz o czym piszę..jeżeli nie masz roślinnego to powtarzasz to co gdzieś przeczytałeś bo wtedy sam byś to zauważył.

Tak ..te skoki nie dotyczą kolegi . Przeczytaj jeszcze raz uważnie moje posty..jaśniej już nie napiszę.


ps. Może zamiast skupić się na wytykaniu mi błędów, poinstruowałbyś kolegę jak dojść do akceptowalnych warunków dla pyszczaków,


Quba..nie wytykam Ci błędów.


Akwarium w fazie porządkowania, na pierwszy ogień idą parametry wody, w kolejnym etapie wymiana i uzupełnianie obsady.


..a kolega sam dobrze wie co musi zmienić. I wcale nie pyta jak to zrobić.


..jest to dział PRZEDSTAW SIĘ . Dlatego jeszcze raz sorry za OT.

Opublikowano

Parametry wody powiedzmy, że prawie w normie, muszę podnieść PH w tej chwili jest 6,6 , No2 0 No3 20-25, Po4 wyrywa mi się ze skali :). Walka podjęta, z PH na dzień dzisiejszy nic nie robię, za kilka dni będę miał z powrotem wapienie ze starego aqua, zobaczymy czy coś podniosą, jak za mało to poleci żwir koralowy



Doradzając szybką reakcję na niskiej pH bazowałem na tym zdaniu (pogrubione).


Na koniec przepraszam za OT i może trochę zbyt "agresywne" posty.

Życzę koledze powodzenia w hodowli :)

Opublikowano

Pawle tu się tylko przedstawiamy więc się przedstaw

Wpisz w profil miejscowość bo tylko mogę się domyślać że jesteś z Gdyni a jeśli trafiłem to wodę wodociągową masz z jednej z 5 SUW ale żadna nie podaje wody o pH mniej niż 7,5 więc skąd te 6,6 więc zacznij od początku bo nic mi się nie zgadza.


Może napisz jakie masz testy - marka i typ reszta już w odpowiednich działach.

Opublikowano

Nie rozumiem ludzi, którzy rejestrują się na forum, pokazują swoje akwaria, a nie liczą się z dobrymi radami doświadczonych forumowiczów. To po co w takim razie się rejestrowali- aby bić pianę?

PH 6,6 jest dobra ale dla Paletek :D Przecież nie chodzi o to aby trzymać ryby w ekstremalnych warunkach. Jakiej reakcji autor tematu się spodziewał bo chyba nie pozytywnej.

Co do PH to wystarczy do dać pół łyżeczki sody i już podskoczy do około 7. No ale jak autor wie lepiej

Opublikowano

Aby ukrócić zbędą dyskusję, przedstawię mój punkt widzenia :)


Po pierwsze ja doskonale wiem co jest do zrobienia i jak mam to zrobić, niemniej za rady serdecznie dziękuję, czasem nowy pomysł otwiera oczy. Wiem, że słowo pisane pozwala na pewną dowolność interpretacji, ale mi chodziło tylko o to, że skoro ryby mają zbliżone warunki przez 4 lata to tydzień nie zrobi tu wielkiej różnicy, dużo dzieje się w tej chwili w wodzie, są duże podmiany leci trochę chemii, parametry mogą się zmieniać, dlatego kolejne kroki będę podejmował dopiero po badaniach wody w przyszłym tygodniu. Moim wyznacznikiem kondycji ryb była zawsze ich obserwacja, a kolory mają przynajmniej poprawne, oddychają normalnie, odchody również w normie, a do tego się rozmnażają, chyba nie może być, aż tak źle. Docelowo nie mam zamiaru lać żadnej chemii do baniaka, a więc nie będę lał nic co pomoże podnieść ph na chwilę.

-- dołączony post:

Pawle tu się tylko przedstawiamy więc się przedstaw

Wpisz w profil miejscowość bo tylko mogę się domyślać że jesteś z Gdyni a jeśli trafiłem to wodę wodociągową masz z jednej z 5 SUW ale żadna nie podaje wody o pH mniej niż 7,5 więc skąd te 6,6 więc zacznij od początku bo nic mi się nie zgadza.


Może napisz jakie masz testy - marka i typ reszta już w odpowiednich działach.



Faktycznie jestem z Gdyni Wiczlino, testy robiłem w sklepie Aquapet, w chwili kiedy dużo działo się w akwarium, ja jestem zdania, że odczekam tydzień i sprawdzę jak wtedy sprawy się mają.


Nie wieszajcie na mnie psów,za to że mam 6,6 ph i za to, że nie podobają nie podobają mi się Wasze akwaria zawalone skała, powiem więcej wiem jak to w naturze wygląda, ale nie zawsze co ona tworzy jest akurat może dla mnie najładniejsze, na swoje akwarium mam zupełnie inny pogląd, od razu Wam powiem, że obsada też się Wam pewnie nie spodoba bo natura biotop itd... zaufajcie mi że rybką będzie dobrze, a to że parametry wody muszę doprowadzić do ogólnie przyjętych norm, to wiem.

Opublikowano

Tutaj nie chodzi o "ogólnie przyjęte normy" tylko każdy z nas stara się (przynajmniej powinien) maksymalnie odwzorować środowisko naturalne. Jeśli ktoś myśli tylko o sobie, a nie o rybach to powinien się zająć innym hobby.

Poza tym strasznie irytuje mnie argument, że rybki ładnie wyglądają i się rozmnażają.

Prosty przykład: powietrze w Krakowie jest tragiczne, normy przekroczone kilkukrotnie, a mimo wszystko ludzie żyją, "rozmnażają się" itd... Tylko czy na tej podstawie można wysunąć wniosek, że powietrze krakowskie jest dobre dla ludzi ???

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.