Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Do wyników odniósł się już Henryk ;) tak, co do wkładów, każdy ma inne preferencje, ale zasady ich podmieniania są takie same dla wszystkich. Masz zupełnie niestabilny baniak i trzymasz w nim ryby więc testy robiłbym co drugi dzień dopóki sytuacja się nie unormuje.



Rozumiem że wolno mi już je karmić??

-- dołączony post:

Bardzo przyzwoite wyniki jak na świeży baniak z rybami.

Badania jednak jak Andrzej podejrzewał:D




Bajron jeśli miałeś NO3 =80 i wymieniłeś 50% wody nawet z NO3 =0 to po podmiance poziom w baniaku powinien być 80x50% =40 a ty masz 5 ???


Owszem Prime nieco neutralizuje wszystkie wyniki NH4 NO2 i NO3 ale nie o tyle.

Ale spokojnie nauczysz się tylko :

jeszcze raz spokojnie przeczytaj instrukcję robienia każdego z testów i pilnuj czasu do odczytu. szczególnie tych 15min przy NH4

1/ pomiary zawsze rób przy dziennym świetle nigdy przy sztucznym i patrz z góry jak w lornetkę przy odkręconych korkach we fiolkach

2/ pomiar NO3 odczytujesz z tych niższych wartości na skali po 10min i zakręć korek przechyl na bok fiolkę by ten muł z dna odsłonił kolor tła - odkręć korek i odczytaj.


Nic nie rób i nic nie zmieniaj w biologii.

Tak jak pisałem teraz poproś żonę by ci łapy z tyłu związała i czekaj.

Za tydzień powtórz pomiary.



Co do odczytu no3 to odczytywałem tak jak matik mi napisał z środkowego pola

Opublikowano
Rozumiem że wolno mi już je karmić??


Spróbuj delikatnie - 10 granulek i 20 płatków - jest szansa że nie polecą na łeb i szyję parametry w twoim akwarium ;-) !

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Spróbuj delikatnie - 10 granulek i 20 płatków - jest szansa że nie polecą na łeb i szyję parametry w twoim akwarium ;-) !



Obecnie posiadam pokarm spirulina forte w płatkach ale nie ma opcji by je policzyć;-)

Opublikowano

Dzisiejsze wyniki:


NO3-20 (ostatnie pomiary wykonałem za szybko po 1minucie ,ten gdzie podałem 80 też pewnie za szybko zrobiłem mój błąd dopiero teraz doczytałem że po 10min pomiar robić)

KH-14 Kropli.

GH-16 kr.

PH-7,6 wg.mnie więcej

NH4-0,5

NO2-0,1-0,025 ciężko się zdecydować.

Opublikowano
NO3-20 (ostatnie pomiary wykonałem za szybko po 1minucie ,ten gdzie podałem 80 też pewnie za szybko zrobiłem mój błąd dopiero teraz doczytałem że po 10min pomiar robić)


...czyli miałem rację pisząc ,że Twój temperament akwarystyczny mógł być przyczyną pomyłki:)

A tak poważnie to każdy uczy się na błędach i je popełnia... A po to jest forum aby pomóc. Parametry masz dobre. Z tego co pisałeś wcześniej Twój zbiornik nie był całkiem surowy. A te parametry mogą świadczyć o tym ,że cykl się zamknął i jest ok. Chyba ,że czegoś nie wiem i nie wystartował..Ale to zaobserwujesz poprzez parametry. Rób je na razie co 3-4 dni i będziesz wszystko widział. pH jeszcze nie podnoś..daj czas zbiornikowi. Jak za jakieś 3 tygodnie nie wzrośnie to wtedy można się bawić w podnoszenie np. sodą spożywczą. Ale teraz jest na tyle wysokie ,że nic rybom nie grozi.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Skoro parametry są ok ;)to teraz pozostaje mi cierpliwie czekać aż akwarium zacznie żyć bo co jak ja ale,żona mówi że jak można się wpatrywać w baniak gdzie rybek nie widać.....a ja się wpatruje i czekam czekam....zamontowałem nowe oświetleni ledowe nie zmieniam kolorów to pyszczaki powinny się szybko zaaklimatyzować co??;-)

Opublikowano
to teraz pozostaje mi cierpliwie czekać aż akwarium zacznie żyć bo co jak ja ale,żona mówi że jak można się wpatrywać w baniak gdzie rybek nie widać..



...teraz to już tylko odrobina cierpliwości a wszystko będzie OK. Natomiast jeżeli chodzi o płochliwość pyszczaków to tutaj nie ma złotej recepty... Uważam ,że generalnie przyczyny są złożone...Fakt..trzeba minimalizować ryzyko stresu ..Ale jak w przypadku Twoich ryb też trzeba wykazać się cierpliwością..To takie uroki naszego hobby.

Opublikowano

Mam takie moduły led niebieski-czerwony-zimny biały jak wszystkie się palą to jest taki ciemny klimacik;-) i mam pytanko mi się tak podoba ale czy rybką też???czy nie powinno być dość jasno??piasek mam biały.

Opublikowano
i mam pytanko mi się tak podoba ale czy rybką też???czy nie powinno być dość jasno??piasek mam biały.


...rybom to jest obojętne. Tak naprawdę oświetlenie w akwa to walor estetyczny dla oglądającego. Oczywiście gdybyś dał bardzo jasne ostre światło to i ryby by się tym stresowały... Mi osobiście bardziej podobają się ciemne klimaty. Ale oświetlenie zawsze możesz zmienić jak zobaczysz jak ryby w nim wyglądają. Pamiętaj też ,że ten sam piasek ale w innym oświetleniu też będzie inaczej wyglądał.

  • Dziękuję 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.