Skocz do zawartości

Filtracja 350 litrów - czy kubeł Fluval 306 jest wystarczający ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam. szukam rzetelnych opinii na temat filtra kubełkowego JBL e1901.

planuje go kupić w najbliższym czasie. ma to być filtr tylko i wyłącznie biologiczny.

proszę o podanie również jakie media filtracyjne są najlepsze do typowego biologa. posiadam pre filtr wypełniony gąbkami i dodatkowo mechanik aquael turbo 2000.

aktualnie posiadam biologa fluval 306 w całości wypełniony jest mieszanka grysu koralowego, aquael BioCeraMax Ultra Pro 1600 oraz standardowe krążki ceramiczne fluval i aquael.

Opublikowano

Nie mam tego filtra ale mniejszy mianowicie JBL e1501 i jestem bardzo zadowolony, chodzi bez żadnego problemu rok, dobrze dmucha i jest prawie niesłyszalny. Kosze wypełnione od dołu, kulki z zestawu, matrix dwa następne a na górze gąbki z zestawu. Akwarium 450 l.

Opublikowano

Raczej nikt tutaj nie powie Ci, jakie "media filtracyjne są najlepsze do typowego biologa" bo nie ma czegoś takiego jak "typowy biolog". ;)

Po prostu: zależy jaką masz wodę, co chcesz z nią zrobić, ile chcesz wydać na to pieniędzy, jaką masz obsadę... i pewnie jeszcze kilka spraw.

Mam JBL e1901 od miesiąca. To co do tej pory mogę powiedzieć: w standardzie same gąbki oprócz jednego niepełnego kosza z Micromec - ceramiką JBL. U mnie też robi za biologa, więc dosypałem litr Micromec + zeolit + ceramika + purigen + gąbka na samej górze. Przepływ uważam za zadowalający /tym bardziej, że mam założony prefiltr na wlocie z drobną gąbką/. Aha - dużo cichszy od Tetry 700 zasypanej ceramiką.

Opublikowano

Może trochę nie na temat, ale tak z czystej ciekawości zapytam, czy Fluval 306 nie spełnia Twoich oczekiwań ? Napisz coś więcej o zbiorniku bo rozumiem, że to coś większego niż 125 l, o którym mowa w Twoim profilu.

Opublikowano
zbiornik wymieniony na 350L. obsada trochę ponad stan, czekam aż się po wybarwiają żeby zredukować.

Sorry ale podobnie jak Post Mortem mam wątpliwości więc też wyjdzie małe OT


Oczywiście to twoja decyzja o wymianie kubła Fluvala na JBLa ale czy czymś uzasadniona?

Podam ci kilka faktów o twojej kranówie i baniaku 350l


1/ Jak zawsze staram się dowiedzieć max dużo o miejscowej kranówie .

http://www.pwik-konin.com.pl/pl/43/61/systemy-zarzadzania

Twoje wodociągi podają pomiary z przed roku ( potrzeba dać im kopa społecznego by zaktualizowali:D ) - masz wodę nie do Malawi ale do Tanganiki.

Wszystkiego poza pH za dużo i to o wiele w tym chloru !!!!.

pH - 7,56 to OK bo biologia jeszcze ciut dołoży i nie ma żadnego uzasadninego powodu by podnosić te pH.

twardość GH - 16 czyli 2x za dużo wszystkiego mineralnego. wapnia nie podają a szkoda ale po tym GH oceniam tak na 2-3x za dużo.

To pytam -po co ten grys w kuble.? Nic nie robi - nic nie podnosi bo nie trzeba tylko hamuje wodę.


2/ Fluval 306 ma koszyki na 3l złoża i jest to u ciebie mieszanka kilku bardzo wydajnych złóż.

Czy wiesz że 0,5l takiego złoża wystarcza na baniak 200l ?:?:

Masz więc zbędnie napchane tam złoże dla baniaka 1200l :shock: zlituj się nad tym Fluvalem i go odetkaj a wtedy może sam zauważysz że wymiana jest zbędna ,bo Fluval odzyskał wigor nawet z tym prefiltrem. Masz tam jeszcze i RW i AqC2000 czyli cyrkulacja też dla baniaka 1200l .

Mam dla ciebie propozycję - wymień szkiełko na 1200l i nic w filtracji nie zmieniaj:D na pewno sam podziękujesz a koledzy potwierdzą słuszność kierunku:D


3/ To że damy 5-10x za duże złoże nie spowoduje że będziemy mieli 5x więcej bakterii nitryfikacyjnych. Będzie ich tylko tyle ile amoniaku dostarczą ryby.


Proponuję ci najpierw kilku etapowe ( nie na raz) np co 1-2 tygodnie zredukowanie tego złoża w kuble eliminując grys i najsłabszą ceramikę tak do 1l a wtedy podejmiesz decyzję.

W międzyczasie na pewno wielu kolegów da swoje opinie o tym JBLu.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czy potrzebny Ci taki duży kubeł do 350 l ? Chyba że już myślisz o czymś większym. Teraz doczytałem wzasadzie deccorativo wszystko wyjaśnił.

Opublikowano

dziękuję bardzo za podpowiedzi. zwłaszcza deccorativo wszystko wyjaśnił. dobrze wiedzieć ze zawsze można tu liczyć na pomoc prawdziwych fachowców. temat uznaje za zamknięty.

pozdrawiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.