Skocz do zawartości

start akwarium 480 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najspokojniejszy na świecie raport pomiarów dokonanych przy świetle dziennym:

NH3 - 0,5 mg/l - na skali zooleka po zalecanych 5 minutach pokazuje kolor pomiędzy 0 a 1.0

NO2 - 0,025 mg/l albo nawet jeszcze jaśniej

NO3 - 10 mg/l

Moje pytanie nadal aktualne: czy przy Seachem STability, Prime, kuble zawalonym ceramiką (+ paczka zeolitu), 20 świderkach i silnym napowietrzaniu, możliwe jest zamknięcie cyklu w dwa tygodnie? Jeśli tak, to dlaczego NH3 nie jest równy zero?

Opublikowano

Obawiam się, że na tak zadane pytanie raczej nikt Ci nie odpowie ponieważ osób, które startowały zbiornik w taki sposób jak Ty (tzn. przy użyciu tych "specyfików" Seachem) zapewne jest niewiele (wątpię czy znajdziesz kogoś takiego na tym forum), więc prawdopodobnie zostałeś pionierem przecierającym dotąd niezbadane ścieżki. Kolejna sprawa - miałbym poważne opory, żeby "startować" na zeolicie.

Nadal uważam, że NO3 masz podejrzanie niskie.

Opublikowano
Najspokojniejszy na świecie raport pomiarów dokonanych przy świetle dziennym:

NH3 - 0,5 mg/l - na skali zooleka po zalecanych 5 minutach pokazuje kolor pomiędzy 0 a 1.0

NO2 - 0,025 mg/l albo nawet jeszcze jaśniej

NO3 - 10 mg/l

Moje pytanie nadal aktualne: czy przy Seachem STability, Prime, kuble zawalonym ceramiką (+ paczka zeolitu), 20 świderkach i silnym napowietrzaniu, możliwe jest zamknięcie cyklu w dwa tygodnie? Jeśli tak, to dlaczego NH3 nie jest równy zero?



masz podobnie jak ja, przeczytaj sobie mój temat :)

Opublikowano
miałbym poważne opory, żeby "startować" na zeolicie.

Nadal uważam, że NO3 masz podejrzanie niskie.



Zeolit dołożyłem kilka dni temu - właśnie gdy się okazało, że NO3 ma "wystrzelić w kosmos". Pewnie to niskie NO3 jest właśnie związane z zeolitową absorpcją...


kado: z Twojego wątku wynika, że u Ciebie nie ruszyło. U mnie właśnie ruszyło i NO2 baaardzo szybko spadł z 0,8 do niemalże niewykrywalnego poziomu.

Opublikowano

Jesteś w komfortowej sytuacji ponieważ w przeciwieństwie do Kolegi Kado nie masz zarybionego zbiornika i możesz na spokojnie obserwować co się dzieje w zbiorniku. Gdybyś zaobserwował, że NO3 wystrzeliło w kosmos to po prostu zacząłbyś wykonywać niewielkie (20%) codzienne podmianki wody, a tak to nie wiadomo czy test na oznaczenie NO3 jest walnięty, czy niskie stężenie azotanów to efekt działania zeolitu. Weź poprawkę że dopiero 2 tygodnie temu startowałeś zbiornik - u większości osób "startujących" klasycznie dopiero po tym czasie coś zaczyna się dziać bo mniej więcej wtedy rusza na dobre cykl azotowy.

Ja bym na Twoim miejscu wywalił zeolit, odczekał kilka dni i wykonał pomiar NH3/NO2/NO3. Może do tego czasu coś się wyjaśni z NH3.


Ja sam startowałem "nie książkowo" (prawie od samego początku na NGBC), ale to był stan wyższej konieczności ponieważ w kranówie mam azotany na poziomie 31 mg/l i musiałem już na wstępie hamować stężenie azotanów). Niemniej jednak oprócz "zafałszowanych" wyników NO3 i dynamicznego "zżerania" NGBC, pozostałe parametry były przewidywalne zgodnie z wykresem zawierającym krzywą cyklu azotowego.

Opublikowano
Obawiam się, że na tak zadane pytanie raczej nikt Ci nie odpowie ponieważ osób, które startowały zbiornik w taki sposób jak Ty (tzn. przy użyciu tych "specyfików" Seachem) zapewne jest niewiele (wątpię czy znajdziesz kogoś takiego na tym forum), więc prawdopodobnie zostałeś pionierem przecierającym dotąd niezbadane ścieżki.



Zupełnie się nie zgadzam kolego.

To "guru Malawi" zaszczepił na tym forum "Błyskawiczny start na Prime i Stability" mącąc w głowach ludziom iż są to specyfiki o nadprzyrodzonych właściwościach.

Teraz widzimy skutki tych pierwszych dwóch co uwierzyli.


Ja sprawdziłem Stability i owszem są to bardzo dobre bakterie nitryfikacyjne i podobnie jak od wieków tu stosowane Prodibio Biodigest szybko ale nie błyskawicznie startują proces nitryfikacji tak w 3-7 dni pojawia się amoniak i NO2 i nic ponadto. Dalej typowy czas czekania 2-4 tygodnie i basta.

Prime nie testowałem ale w działaniu jest podobny do Kordon AmQuel a ten testowałem i da się wytłumaczyć wyniki kolegi juppi.



Kolejna sprawa - miałbym poważne opory, żeby "startować" na zeolicie.

Nadal uważam, że NO3 masz podejrzanie niskie.



Jeśli dobrze pamiętam juppi w trakcie startu podmieniał część wody więc wywalił część amoniaku, NO2 i NO3. Teraz jak w trakcie startu dołożył zeolit który pochłania związki amonowe i NO2 to zupełnie stracił kontrolę.

Ponadto używa testu Zooleka na NH3 który z Prime pokazuje absolutnie amoniak z kosmosu - zobacz u kado który miał to samo a jak kupił JBLa NH4 to wszystko się wyjaśniło.

Juppi wywal ten test bo ci tylko mąci w głowie i załóż do czasu zakupu testu NH4 JBLa że nie masz już zupełnie NH3/NH4 a nawet jeśli śladowo jest to go Prime i tak zneutralizował dla przyszłych ryb.


Pozostaje kwestia tego gwałtownego spadku NO2 - no coż jak w trakcie dojrzewania włoży się zeolit jak słusznie powątpiewa Post Mortem to taki skutek.

W trakcie dojrzewania nie kombinujemy nic poza ewentualną podmianą wody jak przesadziliśmy z uryną lub dawką WA ,bo tracimy i tak już mocno wypaczony wynik startu z racji użytych nowoczesnych uzdatniaczy kranówy.

One neutralizują NH3 a nawet NH4 , częściowo NO2 oraz NO3 dla testów i ryb.

Pisząc - testów mam na myśli dobre testy a nie pomiarowy kosmos.

Juppi możliwy jest start baniaka w nawet 12-14 dni co udowodnili to wcześniej koledzy na tym forum a zupełnie nie dawno nowy kolega na KMT. Startował na Prime + WA + Stability.

W twoim przypadku zmieniłeś w trakcie tak wiele że utraciliśmy kontrolę nad tym czy baniak dojrzały czy jeszcze zupełnie nie.

Ja bym radził odczekać jeszcze tydzień i wpuszczać ryby bo nie ma się co śpieszyć i bić rekordów ale raczej dbać o zdrowie ryb.

Opublikowano

Ja bym radził odczekać jeszcze tydzień i wpuszczać ryby bo nie ma się co śpieszyć i bić rekordów ale raczej dbać o zdrowie ryb.



Dzięki. NH4 JBL - zamówione. Tak więc czekamy. Zresztą i tka jeszcze nie wiem co tam będize pływało ;)

Opublikowano
A to już najwyższa pora debatować nad obsadą w odpowiednim dziale.

Zanim ustalisz skład drużyny i znajdziesz oraz zamówisz u hodowców to będzie akurat.




Wątek już istnieje, zapraszam ;) Hodowcy znalezieni. Malawian (godzinka jazdy autostradą) lub Aquaserwis z Opola. Sorki za OT



Dotarły testy JBL.

NH4 - 0

NO2 - 0

NO3 > 20 mg/l

Czas na ryby ;)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Bajka. Po dwóch dniach od wlania 15 ml Microbe Lift Phosphorate Remover + 250 ml Purigenu w kubełku akwarium wygląda tak:

Tzn. Okrzemki ustępują, zaczyna się pojawiać zielenina, PO4 - z 0,8 spadło do 0,2, NO3 - z którym nie miałem problemów - trzymam w przedziale 10-20 mg/l, oczywiście NH4 i NO2 - niewykrywalne, PH - 7,8 /soda oczyszczona dokładana przy podmianach, bo kranówa =6,8/

post-7331-14695724645009_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.